Dzieła wszystkie św. Tomasza z Akwinu
Kwestie dyskutowane o duszy (Quaestiones disputatae De anima), Kwestia dyskutowana o stworzeniach duchowych (Quaestio disputata De spiritualibus creaturis) oraz Kwestia dyskutowana o zjednoczeniu Słowa wcielonego (Quaestio disputata De unione Verbi incarnati) mają w dorobku Tomasza z Akwinu znaczenie szczególne – pisze Janusz PYDA OP
.Choć nie są objętościowo porównywalne z innymi zbiorami kwestii dyskutowanych Akwinaty, takimi jak chociażby kwestie o prawdzie, złu, cnotach czy mocy Bożej, choć nie są zapisem tak żywych i autentycznych dyskusji, jak kwestie quodlibetalne, choć nie są tak uporządkowane i kompletne, jak wielkie Tomaszowe syntezy, to jednak stanowią bezcenny i wyjątkowo interesujący fragment dzieła Doktora Powszechnego.
Gdyby posłużyć się mocno już wyeksploatowanym, ale wciąż zachowującym pewną obrazową wartość porównaniem Summy teologii do architektury gotyckiej katedry, można byłoby powiedzieć, iż trzy kwestie dyskutowane wchodzące w skład niniejszego tomu powstały w warsztacie architekta i budowniczego Summy, który przed zastosowaniem konkretnych rozwiązań czy pomysłów na placu budowy musi je dokładnie przeliczyć, szczegółowo rozrysować i wykonać staranny ich model. Nie wszystko, co pojawiło się na rysunkach czy w modelu, stanie się częścią wznoszonej budowli. Gmach Summy to w istocie podręcznik, który nie może przytłaczać adeptów sacra doctrina ogromną liczbą kwestii, artykułów i argumentów (nawet jeśli interesujących, to niekoniecznych) ani nudzić ich i dezorientować zbyt częstym powtarzaniem tych samych pytań (nawet gdyby miało to służyć wypracowaniu doskonalszej odpowiedzi). Aby jednak Summa mogła zachwycać klarownością struktury, precyzją wywodu i szlachetną prostotą właściwą doskonałemu połączeniu teologicznej encyklopedii i podręcznika dla początkujących, na „bocznym stoliku” jej autora musiała dokonać się ogromna i niezwykle interesująca praca przygotowawcza. Zapisem takiego właśnie wysiłku Akwinaty są trzy dzieła: Kwestie dyskutowane o duszy, Kwestia dyskutowana o stworzeniach duchowych i Kwestia dyskutowana o zjednoczeniu Słowa wcielonego.
Aby możliwie jak najpełniej przybliżyć Czytelnikowi znaczenie trzech Tomaszowych tekstów wchodzących w skład niniejszego tomu, będziemy postępować w następującym porządku. Najpierw przedstawimy samą formę kwestii dyskutowanych (quaestiones disputatae). Tomasz pisze w świecie, w którym już sama forma niesie treść i ma szczerą ambicję być z nią zespolona – nieomal na wzór jedności Arystotelesowej formy i materii w rzeczach naturalnych. Następnie przejdziemy do przedstawienia Kwestii dyskutowanych o duszy i Kwestii dyskutowanej o stworzeniach duchowych.
Po krótkiej prezentacji danych dotyczących czasu i kontekstu powstania obu tekstów, postaramy się pokazać znaczenie tematyki podjętej w Quaestiones disputatae De anima i Quaestio disputata De spiritualibus creaturis dla filozofii i teologii chrześcijańskiej. Wreszcie będziemy chcieli wskazać i omówić najważniejsze zagadnienia, które Tomasz poddaje analizie w obu tekstach. Zawartość treściowa obu dzieł zostanie przedstawiona łącznie nie ze względu na czasową bliskość i podobny kontekst powstania Quaestiones disputatae De anima i Quaestio disputata De spiritualibus creaturis, ale przede wszystkim ze względu na ich jedność tematyczną. Oba teksty stanowią bowiem spójny wykład Tomaszowej filozofii duchów stworzonych. Gdy zaś idzie o szczegółowe zagadnienia, oba dzieła często się uzupełniają, a niekiedy również dublują.
3. Kwestia dyskutowana o zjednoczeniu Słowa wcielonego, jako odmienna tematycznie od dwóch pozostałych tekstów, zostanie zaprezentowana osobno, ale w podobnym co one porządku. Najpierw więc a) przedstawimy czas i kontekst powstania dzieła. Następnie b) postaramy się wskazać główny cel, jaki w tym właśnie dziele stawia sobie Tomasz, aby na końcu przejść do c) omówienia szczególnie istotnych wątków podnoszonych w Kwestii dyskutowanej o zjednoczeniu Słowa wcielonego.
.Ewolucję uprawiania teologii w średniowieczu przedstawia się niekiedy jako przejście od metody lectio poprzez quaestio do disputatio. Kwestie dyskutowane (quaestiones disputatae) – zarówno jako forma prowadzenia zajęć uniwersyteckich, jak i jako uniezależniony od tejże praktyki gatunek pisarstwa naukowego – stanowiłyby w tym schemacie jeśli nie szczytowy (wydaje się bowiem, że za taki powinna być uznana forma summy), to niewątpliwie centralny punkt rozwoju scholastycznej metody uprawiania teologii. Aby zrozumieć znaczenie tej właśnie formy zarówno badania, nauczania, jak i uprawiania pisarstwa teologicznego, przyjrzyjmy się choćby pobieżnie drodze, jaką metoda teologiczna przebyła w trakcie przechodzenia od lectio przez quaestio do disputatio.
Lectio to nic innego jak nabywanie wiedzy poprzez staranną lekturę tekstów oraz przekazywanie jej poprzez objaśnianie tychże dzieł. Zadaniem średniowiecznego mistrza czy studenta było przede wszystkim rozumne czytanie – w przypadku pierwszego z nich dla pożytku innych w formie wykładu (lego librum illi), zaś w przypadku drugiego dla pożytku własnego (lego librum ab illo czy lego librum jako zwykła lektura prywatna). Metoda uprawiania teologii w postaci lectio bez trudu wpisywała się w monastyczną praktykę lektury duchowej, nakazaną w Regule św. Benedykta. To między innymi właśnie dlatego początkowy etap rozwoju teologii średniowiecznej, opierający się głównie o metodę lectio, mógł zostać określony mianem teologii monastycznej. Metoda ta z konieczności wiązała się z wielką starannością w doborze autorów, których teksty były czytane. Autor (auctor) tekstu uznanego za godny tak starannej lektury stawał się siłą rzeczy autorytetem (auctoritas). Dla chrześcijan Autorem i Autorytetem par excellance jest Bóg, a tekstem niewątpliwie najbardziej obligującym do starannej lektury jest natchnione przez Niego Pismo Święte.
Inni autorzy stawali się autorytetami pod warunkiem, że ich teksty pozwalały zrozumieć bądź głosić treści Pisma Świętego. W ten sposób za autorytety uznano nie tylko ojców Kościoła, ale również pogańskiego gramatyka Pryscjana, chrześcijańskiego filozofa Boecjusza czy wreszcie dwunastowiecznego teologa Piotra Lombarda.
Ich dzieła pomagały bowiem zrozumieć treści biblijne albo ich nauczać i z tego właśnie względu również same stawały się księgami wartymi czytania i objaśniania. Rozkwit nauki i teologii zarówno w XII, jak i XIII wieku widziany z perspektywy metody lectio można opisać jako radykalny wzrost dostępności – dzięki coraz to nowym tłumaczeniom – autorów i tekstów uznanych za warte czytania czy komentowania.
.W tym rajskim nieomal obrazie hierarchicznego uporządkowania autorytatywnych tekstów i cieszących się autorytetem autorów, podporządkowanych naczelnemu tekstowi Biblii i jej Autorowi, czaił się jednak pewien wąż, a właściwie węże, które w XII i XIII wieku rozpełzły się tak dynamicznie, iż musiały zakłócić spokój intelektualnego środowiska średniowiecznych szkół i uniwersytetów.
Janusz Pyda
Fragment książki Dzieła wszystkie, t. 32, Mniejsze kwestie dyskutowane, wyd. W Drodze