Jean-Paul OURY: Rozsądna debata na temat ekologii jest jeszcze możliwa! Polsko – dziękuję!

Rozsądna debata na temat ekologii jest jeszcze możliwa! Polsko – dziękuję!

Photo of Jean-Paul OURY

Jean-Paul OURY

Jeden z czołowych francuskich ekspertów komunikacji strategicznej. Konsultant strategii korporacyjnych i nowych mediów. Doktor historii nauk i technologii.

Ryc.: Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Odpowiadając na zaproszenie Eryka Mistewicza, miałem sposobność i zaszczyt wziąć udział w moim pierwszym talk-show w Polsat News! Wybrany temat „Ekologia a polityka” wpisywał się idealnie w początek kampanii prezydenckiej. I dotarło do mnie, jak duża przepaść dzieli Francję i Polskę – pisze Jean-Paul OURY

Kiedy mission impossible… przeradza się w pasjonującą debatę

Przygotowując się do programu, sądziłem, że czeka mnie mission impossible. Rozmowa na trudny temat, do tego w języku, którym nie władam, wydawała mi się mocno karkołomna. A jednak dzięki otwartości umysłów gości programu i dużej wolności wyrażania poglądów w polskiej stacji Polsat News nasza dyskusja była bardzo ożywcza. Po raz kolejny potwierdziła się moja opinia o Polsce: jest to kraj, w którym każdy może mówić to, co chce, z pełnym poszanowaniem poglądów oponenta.

To, co dla Polaków jest oczywistością, jest nie do pomyślenia we Francji. Dyskusje na podobne tematy często przeradzają się w awantury, w czasie których padają mocne słowa, a nieraz i wyzwiska. Ludzie nie słuchają się nawzajem, a najczęściej obrażają jedni drugich.

Również to, że umożliwiono wypowiedzenie się obcokrajowcowi, jest dowodem na ogromną dociekliwość intelektualną i otwartość, których często brakuje francuskim mediom. A „Wszystko co Najważniejsze” przejawia takie podejście od przeszło pięciu lat! Podobnie staramy się działać w ramach naszej platformy European Scientist. Dzięki temu dochodzi do wymiany różnych poglądów w obrębie wspólnej europejskiej kultury.

Debata wciąż wolna od ekologizmu

.W czasie programu uświadomiłem sobie, jak wielka przepaść dzieli ekologię taką, jaką widzą polscy eksperci, od tego, czym stała się ona we Francji.

Gdy Polacy wciąż zastanawiają się, w jaki sposób w praktyce pogodzić kwestie ekologii i przyszłości kraju, we Francji jesteśmy świadkami eskalacji coraz to nowych ograniczeń czy wręcz zakazów. Politycy stali się marionetkami w rękach ideologii ekologicznej. Siedzący obok mnie Mariusz Szczygieł, zaniepokojony – nie bez podstaw – moim krytycznym osądem ekologii jako ideologii, dopytywał mnie, czy nie wolałbym żyć w świecie, w którym powietrze byłoby czyste i w którym mógłbym segregować odpady… Odpowiedziałem, że oczywiście chcę obu tych rzeczy, które wydają mi się dziś czymś zupełnie naturalnym.

We Francji o ekologii dyskutuje się już niestety wyłącznie przez pryzmat ideologii politycznej. Gdy przytoczyłem wypowiedzi niektórych francuskich aktywistów, chcących ratować planetę poprzez ograniczenie narodzin, przez publiczność przeszedł szmer oburzenia… Całe szczęście, że nie opowiedziałem o pomysłach byłego parlamentarzysty Yves’a Cocheta czy astrofizyka Auréliena Barrau, którzy twierdzą, że powinno rodzić się mniej dzieci, by zostawić więcej miejsca migrantom.

„Propozycja Yves’a Cocheta, by ratować planetę – musimy ograniczyć narodziny, lepiej przyjmować migrantów”[1]

„Pierwszym gestem ekologicznym jest niespłodzenie kolejnego dziecka. Kraje bogate powinny jako pierwsze ograniczyć swój przyrost naturalny, by lepiej ugościć migrantów pukających do naszych drzwi”[2]

Polska wydaje się nadal wolna od walki kulturowej, która ma miejsce we Francji i która sprawia, że niektóre tematy są wręcz cenzurowane, jak choćby film Food Evolution – dokument naukowy, nakręcony przez reżysera nominowanego do Oscara. Film ten nie został wyświetlony na jednym z festiwali, ponieważ – według dystrybutora – nie zgodziła się na to aktorka Juliette Binoche… Jesteśmy blisko cenzury[3]. Debata we Francji zdominowana jest bowiem przez ideologów ekologicznych i to oni narzucają swoje rozwiązania klasie politycznej, rozwiązania w większości przypadków nieznajdujące podstaw w nauce. Jak długo będzie opierała się tej ideologii Polska?

Polska – kraj zaszczepiony przeciwko ekofaszyzmowi?

.Czy Polacy potrafią dać odpór tej fali ekologizmu, która zmiata wszystko na swej drodze i chce zniweczenia 250 lat postępu, odrzucając naukę i racjonalność jako drogi poprawy relacji między człowiekiem a środowiskiem? Są trzy powody, by sądzić, że tak:

* Powód filozoficzny: umiłowanie wolności chroni Polaków przed uległością wobec wszelkich ideologii, jak dobitnie pokazał to ich opór wobec komunizmu i nazizmu.

* Powód historyczny: ze względu na cierpienia i niedostatek, których kraj ten zaznał w czasie niewoli komunistycznej, trudno będzie ideologom „zwijania” przekonać Polaków, że muszą mniej konsumować, by uratować planetę. Polacy dobrze wiedzą, że to nie działa w ten sposób i że taki rodzaj wyrzeczenia może mieć skutki odwrotne do zamierzonych.

* Powód religijny: jak wiemy, przyroda nie lubi próżni. Jeśli Francuzi stali się łatwymi ofiarami zielonej ideologii, to dlatego, że duża ich część poszukuje nowych form duchowości. Jak ujął to w książce Chrétien écolo? (Chrześcijanin –ekolog?) belgijski profesor Samuele Furfari, „za dyskursem naukowym, a czasem pseudonaukowym ekologii, za wolą ograniczenia zanieczyszczania środowiska tak naprawdę kryje się powrót do religii pogańskiej, do kultu przyrody”[4]. Polacy, będący dziś największym w Europie narodem katolików wierzących i praktykujących, nie muszą ulegać tej nowej formie nowoczesnego pogaństwa. Zresztą po co, skoro są w sposób „naturalny” przywiązani do przyrody…

PROGRAM Z UDZIAŁEM JEAN-PAUL OURY’EGO:

.Mam nadzieję, że Polacy, uzbrojeni w te argumenty, będą umieli dać odpór kolapsologom i innym katastrofistom, dla których ekologizm (rozumiany jako ideologia) jest pretekstem do przejęcia władzy i kontrolowania naszego życia – w przypadku tych najmniej złych, bo ci najgorsi po prostu głęboko nienawidzą ludzkości… Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.

Jean-Paul Oury

[1] https://www.ouest-france.fr/environnement/yves-cochet-pour-sauver-la-planete-il-faut-limiter-nos-naissances-et-mieux-accueillir-les-migrants-6161206

[2] https://www.lefigaro.fr/vox/societe/laurent-alexandre-aurelien-barrau-ne-propose-ni-plus-ni-moins-que-le-suicide-de-l-occident-20190625

[3] https://www.europeanscientist.com/fr/agriculture-fr/le-cinema-est-lennemi-de-la-science-interview-deddy-agnassia-distributeur-de-food-evolution/

[4] https://www.amazon.fr/Chrétien-écolo-retour-du-paganisme/dp/1093145293

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 15 lutego 2020