Kard. Peter TURKSON: Pięć zasad ochrony środowiska

Pięć zasad ochrony środowiska

Photo of Kard. Peter TURKSON

Kard. Peter TURKSON

Kardynał pochodzący z Ghany. Arcybiskup-metropolita Cape Coast w latach 1992–2009. Przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et Pax w latach 2009–2017. Prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka od 2017.

„Jakie oceany i morza chcemy pozostawić przyszłym pokoleniom? Jakiej wody chcemy u naszych wybrzeży, w naszych rzekach docierających do naszych miast, wiosek i pól, do naszych umywalek i pryszniców? Czy możemy odwrócić degradację oceanów i mórz?”. Jesteśmy zdolni do tego, co najlepsze, i do wzniesienia się ponad osobisty egoizm i wąskie interesy narodowe. Ta rozległa, niebieska kraina jest dla nas darem Boga. Bądźmy jej odpowiedzialnymi zarządcami – pisze Kard. Peter TURKSON

Papież Franciszek docenia wysiłki mające na celu ochronę oceanów, mórz i zasobów morskich. Istotne w tym procesie jest zaangażowanie Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO). Szczególnym przykładem jest kontrola emisji w sektorze żeglugi, a w szczególności przyjęcie w 2018 roku strategii redukcji emisji gazów cieplarnianych o 40 proc. dla statków kursujących na międzynarodowych trasach do 2030 r. Za sprawą tych inicjatyw żegluga znalazła się na czele wysiłków na rzecz dekarbonizacji światowej gospodarki i promocji inwestycji w czystą energię. Monitorowanie stanu mórz i oceanów, przyczyniające się do lepszego gromadzenia danych i zrozumienia przyczyn zanieczyszczania, a także poszukiwanie środków zaradczych jest traktowane priorytetowo przez Stolicę Apostolską. Kluczem do realizacji tego wspólnego zadania jest wsparcie i synergia działań osób fizycznych, ośrodków badawczych oraz instytucji krajowych i międzynarodowych.

Oceany pochłaniają co najmniej jedną czwartą emitowanego dwutlenku węgla. Rosnąca emisja szkodliwych substancji przyczynia się więc do wzrostu zanieczyszczenia obszarów morskich.

Jeśli tendencje się utrzymają, to jeszcze w tym stuleciu może nastąpić bezprecedensowe zniszczenie ekosystemów, którego konsekwencje odczujemy wszyscy.

W związku z tym Stolica Apostolska pochwala nowe przepisy IMO nakazujące spalanie paliw na morzu w sposób, który umożliwi zmniejszenie emisji siarki. Jednak jednocześnie musimy dążyć do lepszego rozpoznania, ile zanieczyszczeń chemicznych nadal trafia do rzek, mórz i oceanów. Problem zanieczyszczonej wody oceanicznej staje się przez to tym bardziej priorytetowy.

Bez mórz i oceanów nie może istnieć życie na naszej planecie, w naszym wspólnym domu. Zapewniają one nie tylko żywność i surowce, ale także różne korzyści dla środowiska, takie jak oczyszczanie powietrza i regulacja klimatu. Wspierają globalny obieg węgla oraz utrzymanie łańcuchów pokarmowych o znaczeniu krytycznym dla życia na Ziemi. Zapewnienie ich przetrwania leży w interesie nas wszystkich.

Papież Franciszek nieustannie wspiera dobre praktyki, które winny kierować naszymi działaniami na rzecz ochrony środowiska. Dla katolików i instytucji katolickich na całym świecie praktyki te stały się podstawą inspiracji i motywacji w dążeniu do zmiany.

Dbanie o środowisko (dobro wspólne) jest naszym moralnym obowiązkiem. Środowisko to dar powierzony naszemu odpowiedzialnemu zarządzaniu. Z tej pierwszej, podstawowej zasady wynika solidarność międzypokoleniowa i skupienie się nie tylko na prawach, ale także na odpowiedzialności. Papież Franciszek wielokrotnie potwierdzał, że solidarność międzypokoleniowa nie jest fakultatywna, ale stanowi podstawową kwestię sprawiedliwości. Świat, który otrzymaliśmy, należy również do przyszłych pokoleń. Tak więc nasza troska o oceany i morza już teraz przyniesie nam korzyści, ale będzie również darem dla nowych pokoleń.

Odpowiedzialne zarządzanie pomaga nam skupić się nie tylko na naszym prawie do korzystania z zasobów oceanów i mórz, ale także na naszym obowiązku ochrony i wykorzystywania ich w sposób zrównoważony. Pogorszenie stanu oceanów w dużej mierze wynika z przedkładania praw i autonomii nad odpowiedzialność osobistą i zbiorową. Regulacje mające na celu ochronę oceanów są często blokowane przez tych, którzy czerpią największe korzyści z eksploatacji zasobów morskich i którzy chcą utrzymać lub zwiększyć swoje profity, szkodząc przy tym biedniejszym krajom.

Drugą ważną zasadą jest to, co papież Franciszek nazywa ekologią integralną. Termin ten wyraża wielowymiarowość naszych relacji: ze sobą, z otoczeniem oraz ze Stwórcą, który dał nam przyrodę. W encyklice Laudato si’ papież Franciszek wspomina, że ​​ekologia integralna obejmuje ekologię środowiskową, ekonomiczną i społeczną, ekologię kulturową, ekologię życia codziennego, dobro wspólne i sprawiedliwość między pokoleniami. W tym sensie środowisko nie jest traktowane jako coś oddzielnego w stosunku do nas. Jesteśmy jego częścią, włączeni w ciągłą symbiotyczną interakcję. Kryzys środowiska z konieczności oznacza kryzys ludzkości. Kryzys oceanów i mórz oznacza kryzys dla ludzi – zwłaszcza ludzi morza, np. rybaków.

Jak zauważa papież Franciszek: „Musimy zdać sobie sprawę, że prawdziwe podejście ekologiczne zawsze staje się podejściem społecznym; musi uwzględniać kwestię sprawiedliwości w debatach na temat środowiska, aby usłyszeć zarówno wołanie ziemi, jak i wołanie ubogich”.

Stolica Apostolska jest wdzięczna za wiodącą rolę, jaką IMO i inne organizacje międzynarodowe odegrały w ratyfikowaniu i wdrażaniu konwencji międzynarodowych, które mają na celu ochronę praw marynarzy i rybaków. Pod patronatem IMO ponad 1,5 miliona marynarzy na świecie korzysta z ochrony dzięki konwencji bezpieczeństwa morskiego (SOLAS). Jednak brakuje takiego międzynarodowego instrumentu ochronnego dla 40 milionów ludzi na całym świecie, którzy angażują się w „połowy wychwytujące” (ang. capture fishing – połowy wychwytujące dotyczą wszystkich rodzajów pozyskiwania naturalnie występujących zasobów żywych, zarówno w środowisku morskim, jak i słodkowodnym – red.). Czy IMO może również działać na rzecz poprawy bezpieczeństwa rybaków i zająć się nielegalnymi, nieraportowanymi i nieuregulowanymi połowami? Aby zapewnić bezpieczeństwo rybakom, Stolica Apostolska wzięła udział w Konferencji Ministerialnej na temat Bezpiecznego i Legalnego Rybołówstwa, która odbyła się w zeszłym miesiącu w Torremolinos w Hiszpanii, i wezwała do wdrożenia międzynarodowych standardów bezpieczeństwa statków rybackich. Regulacje takie poprawiłyby warunki pracy rybaków i ograniczyłyby nielegalne praktyki połowowe.

Trzecią zasadą jest potrzeba opracowania jednolitego podejścia do znajdowania rozwiązań problemów dotyczących nie tylko środowiska, ale także społeczeństwa; należy przy tym uwzględnić etykę.

Degradacja środowiska, rola w tym człowieka i etyki są ściśle powiązane.

Nauka może oszacować poziom zakwaszenia oceanów, przewidzieć negatywne konsekwencje i zaproponować środki zaradcze. Jednak nie może zapewnić motywacji do podjęcia tych szczytnych zadań. Same rozwiązania techniczne nie wystarczą. Krótko mówiąc, motywacja jest czynnikiem niezbędnym w stosowaniu etycznego podejścia i skutecznych środków minimalizowania degradacji oceanów.

Czwarta zasada przewodnia to podstawowa rola edukacji. Nauczanie od najmłodszych lat o cudach natury prowadzi do miłości i troski o nią. Edukacja jest tym bardziej niezbędna w miejscach, gdzie usługi publiczne w zakresie właściwego usuwania odpadów są słabe albo nieobecne. Zauważyłem, że w krajach i miejscach, w których nie ma właściwej utylizacji odpadów, kiedy pada deszcz, ludzie wyrzucają wszelkiego rodzaju śmieci – od śmieci plastikowych, przez stare ubrania, po metale i szkło – do rzek, aby zabrały je wody powodziowe. Śmieci oczywiście zanieczyszczają wody śródlądowe, zanim zniszczą nasze morza i oceany.

Stolica Apostolska wykorzystuje swoje możliwości w edukowaniu ekologicznym i mówi o potrzebie opieki nad naszym wspólnym domem. Integralna ekologia stała się czymś niezbędnym w wielu szkołach katolickich i działaniach społeczności wyznaniowej, aby stymulować i podtrzymywać troskę o środowisko. Zachęca do inicjatyw mających na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych i maksymalne wykorzystanie energii odnawialnej. Zachęca małych przedsiębiorców do zakładania lub wspierania ekologicznych przedsiębiorstw na poziomie regionalnym i lokalnym. Państwo Watykańskie stara się dawać dobry przykład nie tylko katolikom, dążąc do ograniczenia do minimum tzw. śladu węglowego.

Kościół katolicki w swoich działaniach w tym zakresie opiera się również na organizacji charytatywnej o nazwie Stella Maris (Apostleship of the Sea), a także na rozległej sieci międzywyznaniowej i współpracy z podmiotami pozarządowymi i rządowymi w celu edukacji dzieci i dorosłych. Na przykład przesłanie Stolicy Apostolskiej adresowane do muzułmanów na czas ramadanu brzmi: „Chrześcijanie i muzułmanie – troska o nasz wspólny dom” (2017). Wskazując, że wspólne powołanie, aby stać na straży dzieła Bożego, nie jest fakultatywne, ale niezbędne do złożenia hołdu Bogu, przesłanie zachęca do „globalnego nawrócenia”, aby odpowiednio sprostać wyzwaniu kryzysu ekologicznego.

Nieodłączną częścią tego edukacyjnego działania na rzecz opieki nad oceanami, niezależnie od tego, czy ktoś jest wierzący, czy nie, jest przyjęcie wyzwania zmiany stylu życia i wzorców konsumpcji, które pogarszają jakość oceanów i mórz.

Piątą zasadą przewodnią jest potrzeba dialogu i współpracy na wszystkich poziomach wspólnych, międzynarodowych, krajowych i lokalnych procesów decyzyjnych. Musimy włączyć do rozmów na temat oceanów i mórz konkretne jednostki i grupy społeczne, instytucje państwowe i organizacje obywatelskie.

W coraz bardziej zglobalizowanym i złożonym świecie różne perspektywy są coraz bardziej ze sobą powiązane i się uzupełniają – wszystkie należy połączyć, aby znaleźć najskuteczniejsze rozwiązania i środki.

Polityka państwa i badania naukowe są ważne i konieczne, ale praca w terenie jest najważniejsza ze wszystkich i stanowi nasze wspólne zadanie.

Inicjatywy i projekty promujące czystość oceanów i mórz muszą być praktyczne i partycypacyjne, aby stymulować wszystkich do działania na rzecz wspólnego dobra. Konkretne i ukierunkowane inicjatywy na rzecz zwalczania największych i powszechnych zanieczyszczeń w oceanach i morzach muszą promować spójność społeczną. Na przykład szkoły i społeczności mogłyby zbierać odpady z tworzyw sztucznych, metal, szkło i inne, które w przeciwnym razie trafią do oceanów i rzek. Organizacje oddolne mogłyby współpracować z rolnictwem i przemysłem wydobywczym, aby zapobiec zanieczyszczaniu systemów wodnych przez odpady przemysłowe. Organizacje pozarządowe i władze publiczne mogłyby owocnie współpracować, aby pomóc biednym wioskom rybackim w walce z degradacją ekosystemów przybrzeżnych, wpływającą na ich życie. Jeśli wszyscy naprawdę troszczymy się o nasze środowisko, to powinniśmy współpracować.

Na koniec należy wspomnieć o migracji. Migranci i uchodźcy, którzy wybierają drogę morską, nie są nowym zjawiskiem. Przez wieki ludzie na całym świecie ryzykowali życiem na statkach niezdatnych do żeglugi, poszukując pracy, lepszych warunków życia lub międzynarodowej ochrony przed prześladowaniami lub innymi zagrożeniami dla ich życia, wolności lub bezpieczeństwa.

Nie zapominajmy dziś o migrantach, którzy próbują uciec przed konfliktami i rosnącym ubóstwem, spowodowanym degradacją środowiska czy klęskami żywiołowymi. Jak napisał papież Franciszek w swojej encyklice Laudato si’, „nie są oni uznani przez konwencje międzynarodowe za uchodźców; ponoszą straty w życiu, które pozostawili, bez jakiejkolwiek ochrony prawnej”.

Ponieważ ludzie wyruszają na morze przepełnionymi i niezdatnymi do żeglugi statkami, IMO wezwała do położenia większego nacisku na zajęcie się niebezpieczną migracją przez morza, aby zmniejszyć liczbę ofiar śmiertelnych. Należy na całym świecie zachęcać służby poszukiwawcze i ratownicze do pomocy osobom, które narażają swoje życie na morzu. „Przewodnik po zasadach i praktykach w odniesieniu do uchodźców i migrantów na morzu”, przygotowany wspólnie przez IMO, Międzynarodową Izbę Żeglugi (ICS) i Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR), jest kolejnym przykładem wysiłku podejmowanego na rzecz ludzi i ochrony środowiska.

.Podsumowując, należy zapytać: „Jakie oceany i morza chcemy pozostawić przyszłym pokoleniom? Jakiej wody chcemy u naszych wybrzeży, w naszych rzekach docierających do naszych miast, wiosek i pól, do naszych umywalek i pryszniców? Czy możemy odwrócić degradację oceanów i mórz?”. Jesteśmy zdolni do tego, co najlepsze, i do wzniesienia się ponad osobisty egoizm i wąskie interesy narodowe. Ta rozległa, niebieska kraina jest dla nas darem Boga. Bądźmy jej odpowiedzialnymi zarządcami.

Kard. Peter Turkson

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 21 grudnia 2019