
Cool Pics (118). Wielkie greckie wakacje
Okropna, deszczowo-szara aura w Paryżu, wyjątkowo niskie jak na przełom maja i czerwca temperatury, a w końcu rekordowo wysoki poziom wody w Sekwanie i powódź – tak niestety jest w stolicy Francji od kilku tygodni. Szczęśliwie udało mi się przed tym wszystkim umknąć do słonecznej i pachnącej wakacjami Grecji. 17 dni podróży przez Ateny, Cyklady i Kretę nie mogło wypaść w lepszym momencie.
Co prawda kraj jest ogarnięty kryzysem, jednak specyficzną, związaną z tym atmosferę czuć głównie w Atenach. Stolica tętni życiem, ale wszechobecne są „antymerkelowe” napisy na budynkach, odbywają się demonstracje i wiele sklepów jest pozamykanych. W mniejszych miejscowościach życie zdaje się toczyć tym samym co zwykle rytmem i nie widać przesadnej różnicy w stosunku do małych miasteczek w innych krajach.
Zapraszam do obejrzenia pierwszej serii zdjęć z Aten i ateńskiej riwiery, a także zlokalizowanych na Peloponezie miasteczek Pylos i Methoni, wraz ze znajdującymi się tam, średniowiecznymi zamkami.
Joanna Lemańska