Zwiedzając Muzeum „Pana Tadeusza”. Świadectwa epoki, droga do wolności
Gdy po raz pierwszy Muzeum „Pana Tadeusza”, mieszczące się w zabytkowej barokowej kamieniczce „Pod Złotym Słońcem” na wrocławskim Rynku pod numerem 6, otworzyło swoje podwoje dla zwiedzających, kolejka była tak długa, że na wejście trzeba było czekać cztery do pięciu godzin.
.Rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja wybrano na inaugurację muzeum, bowiem oryginał sławnego dokumentu mieści się tu na poczesnym miejscu. Ale to niejedyny unikat w tej placówce.
Muzeum „Pana Tadeusza” Zakładu Narodowego im. Ossolińskich to fascynująca przygoda z polską historią, literaturą i sztuką, gdzie wszystkimi niemal zmysłami można się zanurzyć w klimacie tamtych czasów. Pozwalają na to prezentacje multimedialne, ekspozycje interaktywne, gogle umożliwiające dosłownie wejście w wirtualną rzeczywistość, filmy, nagrania i gry edukacyjne. W święto Zesłania Ducha Świętego zaproponowano zajęcia, podczas których dzieci poznawały związane z tym dniem staropolskie zwyczaje: majenie obejść i domostw, zabawy i ucztowanie. Była też m.in. okazja do rozmów o zasadach dobrego wychowania panujących przy szlacheckim stole.
„Misją Muzeum «Pana Tadeusza» jest pokazanie rangi dzieła Adama Mickiewicza w zmieniającej się rzeczywistości historycznej i kulturalnej Europy na przestrzeni ostatnich dwustu lat, a także ukazanie poematu jako tekstu kształtującego nowoczesne myślenie o tradycji i tożsamości kulturowej” – można przeczytać na oficjalnej stronie placówki, a priorytetem ekspozycji stałej ma być „maksymalna koncentracja na wątkach narracyjnych i kontekście kulturowym wywiedzionym z treści najcenniejszego eksponatu”.
Ekspozycja mieści się na trzech kondygnacjach zabytkowej kamienicy. Przystosowana została w pełni dla niepełnosprawnych, są podjazdy, winda, a dla niewidomych specjalne eksponaty dotykowe, czyli reliefy z opisem sporządzonym alfabetem Braille’a. Dla zagranicznych gości całość została przetłumaczona na język angielski i niemiecki, a część także na trzy inne obce języki.
Pierwsza część wystawy głównej, zatytułowana Rękopis „Pana Tadeusza”, wprowadza w świat epoki romantyzmu i pozwala poznać kluczowe konteksty historyczne. Do nich należy m.in. Konstytucja 3 Maja, ale eksponowane są tu także inne dokumenty. Można też poznać klimat owej epoki, jest sala z fortepianem, z głośników płynie muzyka, a za pomocą słuchawek i dotykowych ekranów można wybrać sobie i odsłuchać utwory muzyczne z przełomu XVIII i XIX wieku. Wystrój wnętrza, obrazy, meble, opasłe, piękne tomy książek ze złoconymi napisami na regalach, to wszystko wprowadza w klimat tamtych czasów.
Muzeum nie tylko przybliża tytułowe dzieło, którego rękopisu jednak nie zobaczymy (znajduje się w sejfie), ale na ogromnym podświetlanym ekranie jego doskonałą, powiększoną kopię. Kolejne eksponaty przybliżają sylwetkę Adama Mickiewicza – można prześledzić jego podróże, biografię, wypowiedzi na jego temat, a wszystko w interaktywnej, atrakcyjnej dla zwiedzających, formie. Ściany zdobią liczne portrety i grafiki przedstawiające poetę. Moją uwagę przykuło popiersie z 1845 roku, którego autorem jest Pierre Jean David d’Angers.
.W „Panu Tadeuszu” Adam Mickiewicz przedstawił barwny opis szlacheckiej obyczajowości, która stanowiła podstawę kształtowania tożsamości narodowej w okresie zaborów. Dlatego też w pomieszczeniach na drugiej kondygnacji prezentowane jest życie szlachty, jej zwyczaje, ubiory. Nie tylko można podziwiać na manekinach szlacheckie kontusze i kobiece suknie, ale jest też wyświetlany film, na którym aktorzy prezentują się w charakterystycznych dla tamtych czasów strojach. Moda kobieca w początku XIX wieku kształtowała się pod wpływem francuskim, natomiast wśród mężczyzn nadal popularny był tradycyjny strój szlachecki. Szare, ciemne stroje nosiło chłopstwo i zubożała szlachta, kolorowe ubiory były synonimem wyższego statusu i zamożności. Można też zobaczyć charakterystyczne stroje, jakie nosili żydzi.
Szlacheckie życie ziemiańskie łączyło się z kultywowaniem tradycji rodzinnej, a jednym z ważniejszych elementów było przyjmowanie gości i wspólne biesiadowanie. W gablotach można podziwiać zdobione zastawy stołowe, a także opisy aromatycznych, bogato przyprawionych potraw, które zjawiały się na szlacheckich stołach.
.Trzecie piętro poświęcone jest wolności, jednej z najważniejszych kwestii poruszanych przez Adama Mickiewicza w „Panu Tadeuszu”, a w XIX wieku dla Polaków najdotkliwszy był oczywiście jej brak. To m.in. Mickiewiczowski epos nie pozwalał Polakom wyrzec się niepodległościowych dążeń. Można śledzić, jak rozumiana była przez wieki wolność szlachecka, osobista, artystyczna i polityczna, a wszystko z odpowiednio dobranymi multimediami oraz specjalnie dedykowanymi eksponatami.
Ta część ekspozycji, nawiązuje też już do drugiego segmentu Muzeum „Pana Tadeusza”, zatytułowanego „Świadkowie historii”, poświęconemu Janowi Nowakowi-Jeziorańskiemu i Władysławowi Bartoszewskiemu oraz walce o wolną Polskę w latach osiemdziesiątych. Dlatego tu znajdziemy eksponaty z czasów stanu wojennego. Moją uwagę zwróciła. biżuteria patriotyczna projektowana przez działaczkę „Solidarności Walczącej”, rzeźbiarkę i malarkę Ludwikę Ogorzelec, która wyemigrowała do Paryża. Są tu radioodbiorniki i magnetofony, a także dowody osobiste i paszporty z końca lat osiemdziesiątych. Można też wykazać się pomysłowością i napisać lub narysować, co oznacza wolność.
Idąc do części nazwanej Gabinety Świadków Historii, przechodzi się przez cztery ekrany parowe, na których wyświetlane są filmy. W dalszej części można m.in. posłuchać przez słuchawki wybranych audycji Radia Wolna Europa, oryginalnych przemówień, obejrzeć przez wizjer w więziennych drzwiach osadzonego w celi i jego przesłuchanie, a nawet zasiąść przy biurku cenzora i zobaczyć, jak kaleczono teksty oraz spróbować przywrócić ich pierwotną treść.
Jednak punktem wyjścia całej ekspozycji jest legendarny rękopis „Pana Tadeusza”, bo to wokół niego tworzona narracja, która – jak twierdzi dr Marcin Hamkało, dyrektor Muzeum „Pana Tadeusza” i wicedyrektor Ossolineum – będzie zmieniana, czyli regularnie modyfikowana poprzez wymianę głównych rekwizytów. Za każdym razem wypożyczone zostaną eksponaty z polskich i zagranicznych muzeów.
.Sam manuskrypt „Pana Tadeusza”, najcenniejszy rękopis w zbiorach Ossolineum, traktowany był jako narodowa relikwia już po śmierci poety. Najstarszy jego syn, Władysław, który przejął rękopis, a po pożarze należącej do niego Księgarni Luksemburskiej w Paryżu sprzedał go i od tego czasu był on w posiadaniu rodu Tarnowskich. W 1939 roku manuskrypt trafił jako depozyt do Ossolineum we Lwowie. Przetrwał tam wojnę, skąd Niemcy próbowali go wywieźć na Zachód. Transport utknął w Zagrodnie na Dolnym Śląsku, gdzie rękopis został odnaleziony przez Polaków i w 1947 roku, na mocy decyzji ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewicza, trafił do Ossolineum we Wrocławiu. W 1992 roku, dzięki negocjacjom prowadzonym przez dyrektora Adolfa Juzwenkę, przywrócono mu status depozytu. Spadkobierca i prawowity jego właściciel, Jan Artur Tarnowski, zgodził się go sprzedać Ossolineum w listopadzie 1999 roku. Jedną trzecią szacowanej ceny, czyli 200 tys. dolarów, dzięki decyzji ówczesnego prezydenta Bogdana Zdrojewskiego, pokryła Gmina Wrocław, a dwie trzecie, w dowód wdzięczności za opiekę nad rękopisem, Tarnowski przekazał w darze.
Pomysł utworzenia Muzeum „Pana Tadeusza” jako godnego miejsca dla rękopisu zapadł w gronie trzech osób: Kazimierza Michała Ujazdowskiego, Adolfa Juzwenki i prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Wybór padł na zabytkową kamienicę w Rynku. Prace nad jej remontem i przystosowaniem na potrzeby muzeum rozpoczęły się 2007 roku, a umożliwiła je dotacja ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierza Michała Ujazdowskiego, który przekazał na ten cel 10 mln zł. Łączny koszt adaptacji, przebudowy oraz konserwacji wyniósł około 45 mln zł, a większość środków pochodziła ze specjalnego funduszu norweskiego i funduszy EOG. I tak najsłynniejszy rękopis znalazł wreszcie swój dom, a wrocławianie i turyści kolejną atrakcję.
.W 2014 roku rękopis „Pana Tadeusza” został wpisany na Polską Listę Krajową Programu UNESCO „Pamięć Świata”. Zapraszam do odwiedzenia Muzeum „Pana Tadeusza”.
Małgorzata Wanke-Jakubowska
Muzeum „Pana Tadeusza”, Kamienica pod Złotym Słońcem, Rynek 6, 50-106 Wrocław. Muzeum jest czynne od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00-18:00.