Zdjęcie okładkowe wpisu Eryk MISTEWICZ: Im mniej wyrazisty kandydat, tym lepiej

Im mniej wyrazisty kandydat, tym lepiej

O coś w polityce chodzi. O jakiś bon dla młodych na gry wideo i czas wolny. O mieszkania dla młodych małżeństw. O zlikwidowanie podatków dla rozpoczynających działalność. O niezadawanie prac do domu, żeby rodzice mieli wolne. O zerowy VAT na tipsy, solaria, usługi upiększające. O krótszą pracę, mniej obciążającą, z szybszą emeryturą. Kandydat może obiecać wszystko, ważne, aby został wybrany. Każdy widzi w nim to, co chce widzieć.

Eryk MISTEWICZ: "Kiedy to się zaczęło?"

"Kiedy to się zaczęło?"

"A może wszystko zaczęło się wtedy, gdy Ludwik XIV ustalił rytuał wystąpień publicznych, gawiedź rozkochiwał w sobie plotkami o swym życiu intymnym, ...