Czy Afryka uniezależni nas od Rosji?
Zapraszam Państwa do osobistej podróży przez najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia, łącząc informację i naukę, szukając zrozumienia w rzeczywistości współczesnych, globalnych wyzwań. Przemoc seksualna w czasie wojny.
Dobrej lektury,
Mateusz Krawczyk
Jak wojna na Ukrainie wpływa na Afrykę?
Mimo kilku tysięcy kilometrów, które dzielą Ukrainę i Rosję od Ugandy to skutki ekonomiczne trwającej wojny są odczuwalne przez Ugandyjczyków. W pierwszej kolejności poprzez wzrost cen paliw. Kolejno z uwagi na niepokój o wzrost cen i niedostatki żywności. Po trzecie w postaci obaw, że wojna zatrzyma długo oczekiwane wytchnienie po pandemii; pandemii, która doprowadziła do zamknięcia biznesów, zapoczątkowała lockdown, który trwał przez cały blisko dwa lata i ograniczyła dostęp do edukacji. Uganda znalazła się wśród 20 krajów o największej liczbie dni pełnego zamknięcia szkół od początku pandemii. UNESCO podało, że dziecko w Ugandzie opuściło 149 dni szkolnych w okresie od marca 2020 roku do lutego 2021 roku.
W 2020 roku, w okresie gwałtownego wzrostu cen na rynkach światowych, kraje afrykańskie zaimportowały z Rosji produkty rolne o wartości 4 mld USD, a z Ukrainy – 2,9 mld USD. Z Rosji około 90 procent importu stanowiła pszenica. Egipt importuje blisko 85% swojej pszenicy z Rosji i Ukrainy. Jest także głównym partnerem handlowym Rosji w Afryce. Rosja zainwestowała około 190 milionów dolarów w rozwój specjalnych stref ekonomicznych w egipskim Port Saidzie. Kraj ten ogłosił nowy przetarg na pszenicę i zapowiedział, że zapasy wystarczą na dziewięć miesięcy. W Tunezji, która i tak boryka się z problemami gospodarczymi, ministerstwo rolnictwa zapowiedziało, że poszukuje dostaw pszenicy gdzie indziej.
Wobec rosyjskiej inwazji
Niewiele państw afrykańskich oficjalnie potępiło rosyjską agresję. Kenia, Gabon, Ghana i Nigeria opowiedziały się przeciwko eskalacji konfliktu. Ambasador Kenii przy ONZ wygłosił przemówienie na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, w którym porównał konflikt na Ukrainie do spuścizny kolonialnej w Afryce. Prezydent RPA Cyril Ramaphosa, historycznie kluczowy sojusznik Rosji w grupie BRICS, zaapelował o „proces mediacji” w celu zakończenia działań wojennych. RPA zażądała również od Rosji wycofania wojsk z Ukrainy.
Rosja rozszerza swoje wsparcie wojskowe w Libii, Sudanie, Republice Środkowoafrykańskiej i Mozambiku, a w Maliosiąga postępy w walce z rebeliantami i powstańcami dżihadystycznymi. Drugi szczyt Rosja-Afryka został zaplanowany na październik-listopad tego roku w Addis Abebie. Gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, zastępca przywódcy sudańskiej junty, Mohamed Hamdan Dagolo, przewodził delegacji do Moskwy w celu zacieśnienia więzów między oboma krajami (Rosja ma w Sudanie koncesje na wydobycie złota).
Prawdopodobnie izolacja Rosji od reszty świata zbliży ją do takich krajów, jak Mali, Republika Środkowoafrykańska oraz Demokratyczna Republika Konga, która jest największym na świecie producentem kobaltu, minerału niezbędnego dla produktów elektronicznych i pojazdów.
Czy Afryka uniezależni nas od Rosji?
Niektóre kraje afrykańskie dostrzegają w obecnym kryzysie szanse na długoterminowy wzrost. W szczególności gaz ziemny z Afryki może zmniejszyć zależność Europy od rosyjskiej energii.Mauretania i Senegal już rozpoczęły intensywne poszukiwania gazu ziemnego. Wsparcie od europejskich inwestorów i nabywców może dodatkowo zmotywować ich do dalszego podążenia tą ścieżką i przejścia do fazy eksploatacji. Prezydent Tanzanii, Samia Suluhu Hassan, stwierdziła w wywiadzie udzielonym na marginesie szczytu Unia Europejska (UE) – Unia Afrykańska (UA) w połowie lutego, że napięcia na Ukrainie powodują rosnące zainteresowanie rezerwami gazu w tym kraju, które są szóstymi co do wielkości w Afryce. Jej poprzednik, zmarły prezydent John Magufuli, zawiesił rozmowy z inwestorami w 2019 roku. Hassan zrewidowała negocjacje z firmami energetycznymi w nadziei na przyciągnięcie 30 mld USD inwestycji zagranicznych, które mają ożywić budowę podmorskich projektów dotyczących skroplonego gazu ziemnego w 2023 roku.
Kilka innych krajów mogłoby w podobny sposób skorzystać z dywersyfikacji energetycznej Europy, w tym wspomniany Senegal, gdzie w latach 2014-2017 odkryto 40 trylionów stóp sześciennych gazu ziemnego i gdzie wydobycie ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Nigeria, która jest już dostawcą skroplonego gazu ziemnego (LNG) do kilku krajów europejskich, wraz z Nigrem i Algierią rozpoczyna budowę Gazociągu Transsaharyjskiego, aby zwiększyć eksport gazu ziemnego na rynki europejskie. 16 lutego te trzy kraje podpisały porozumienie w sprawie budowy gazociągu, którego koszt szacuje się na 13 miliardów dolarów. Europa prawdopodobnie będzie kluczowym podmiotem finansującym, do czego przyczyni się m.in. kontrowersyjna decyzja UE z początku lutego, by inwestycje w gaz ziemny uznać za „zieloną” energię.
Oprócz gazu ziemnego, dalsze sankcje wobec Rosji mogą przynieść korzyści innym eksporterom surowców naturalnych w regionie. Na przykład RPA jest drugim po Rosji największym na świecie producentem palladu, który ma kluczowe znaczenie w przemyśle samochodowym i elektronicznym. Jednak pomimo tych możliwości, w najbliższym czasie inwazja na Ukrainę może spowodować trudności dla afrykańskich gospodarstw domowych, sektora rolnego i bezpieczeństwa żywnościowego.