
Jak sprawić, aby 2017 nie był rokiem emocji, agresji i totalnej demagogii?
Nie mamy już autorytetów intelektualnych, do których moglibyśmy się odwołać. Co i kto nas połączy? W ostatnich latach taką siłę miały tylko narodowe traumy, odejście Jana Pawła II, Smoleńsk.