Emmanuel Macron wygrywa wybory we Francji

Prezydent Emmanuel Macron wygrywa wybory we Francji, pokonując swoją rywalkę Marine Le Pen i zapewniając sobie drugą kadencję.

.Emmanuel Macron wygrywa wybory we Francji. Wiwaty radości rozległy się po wyświetleniu wyników na ekranie w parku Champ de Mars u stóp wieży Eiffla, gdzie zwolennicy Macrona wymachiwali flagami Francji i UE. Tymczasem w rozległej hali recepcyjnej na przedmieściach Paryża zgromadzeni zwolennicy Le Pen wybuchnęli gwizdami i okrzykami. Le Pen przyznała się do porażki, ale obiecała kontynuować walkę.

„Nigdy nie opuszczę Francuzów” – powiedziała do zwolenników skandujących „Marine! Marine!”.

Pierwsze prognozy wyborcze wskazują, że Macron uzyskał około 57-58% głosów. Takie szacunki są zazwyczaj dokładne, ale mogą ulec zmianie w miarę napływu oficjalnych wyników z całego kraju przez cały wieczór.

Macron może jednak liczyć na niewielki okres karencji po tym, jak wiele osób, zwłaszcza z lewicy, głosowało na niego niechętnie. Ich motywacją było uniemożliwienie zwycięstwa Marine Le Pen, niż otwarte poparcie dla urzędującego prezydenta.

„Nie będziemy psuć zwycięstwa (…), ale Zgromadzenie Narodowe (Le Pen) ma najwyższy wynik w historii” – powiedział telewizji BFM minister zdrowia Olivier Veran. „Polityka rządu będzie kontynuowana, ponieważ prezydent został ponownie wybrany. Ale usłyszeliśmy również przesłanie narodu francuskiego” – dodał.

Pierwszym poważnym wyzwaniem Emmanuela Macrona będą wybory parlamentarne w czerwcu.

Druga tura wyborów prezydenckich we Francji w 2022 r.

.Ankieterzy Ifop, Elabe, OpinionWay i Ipsos przewidywali, że zwycięstwo Macrona wyniesie 57,6-58,2%.

„Brawo Emmanuel” – napisał na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. „W tym burzliwym okresie potrzebujemy solidnej Europy i Francji całkowicie zaangażowanej w tworzenie bardziej suwerennej i strategicznej Unii Europejskiej”.

.Macron dołączy do niewielkiego klubu. Tylko dwóm francuskim prezydentom przed nim udało się zapewnić sobie drugą kadencję. Ale jego margines zwycięstwa wydaje się być mniejszy niż wtedy, gdy po raz pierwszy pokonał Le Pen w 2017 roku. Rozczarowanie jego polityką znalazło odzwierciedlenie w danych dotyczących frekwencji wyborczej. Główne francuskie instytuty badania opinii publicznej stwierdziły, że odsetek osób wstrzymujących się od głosu wyniesie prawdopodobnie około 28%, co stanowi najwyższy wynik od 1969 roku.