Hiszpania zwraca dzieła sztuki przejęte w czasie wojny domowej i dyktatury
Minister kultury Hiszpanii Ernest Urtasun zwrócił w czwartek 12 grudnia 2024 roku prawowitym właścicielom obraz przejęty w czasie wojny domowej przez rząd republikański i zarekwirowany następnie przez reżim gen. Francisca Franco. Zwrotu dzieła sztuki dokonano w ramach wdrażania przyjętego w 2022 roku tzw. prawa pamięci demokratycznej, które ma na celu rozliczenie się z okresem wojny domowej (1936-1939) i dyktatury Franco (1939-1975), w tym zwrot zagrabionych wówczas dzieł sztuki.
Hiszpania zwraca dzieła sztuki – prawo pamięci demokratycznej
.Chodzi o portret hiszpańskiego filozofa Francisca Ginera de los Rios z czasów dzieciństwa, autorstwa XIX-wiecznego malarza Manuela Ojeda y Siles. Obraz został najpierw przejęty przez siły republikańskie, a w latach 40. zarekwirowany przez reżim frankistowski.
„To mały obraz pod względem formatu, ale duży i decydujący pod względem znaczenia” – powiedział Urtasun podczas uroczystości przekazania portretu Fundacji Giner de los Rios, która odbyła się w Bibliotece Narodowej w Madrycie.
Zwrotu dzieła sztuki dokonano w ramach wdrażania przyjętego w 2022 roku tzw. prawa pamięci demokratycznej, które ma na celu rozliczenie się z okresem wojny domowej (1936-1939) i dyktatury Franco (1939-1975), w tym zwrot zagrabionych wówczas dzieł sztuki. To nie pierwsza tego typu uroczystość, ale pierwsza zrealizowana przez resort kultury. Pod koniec listopada władze Gran Canarii należącej do archipelagu Wysp Kanaryjskich zwróciły rodzinie byłego burmistrza Madrytu Pedro Rico pięć obrazów skonfiskowanych w czerwcu 1938 roku.
Rada ds. przejęcia i zabezpieczenia dzieł sztuki
.Latem br. hiszpański resort kultury sporządził inwentarz ponad 5 tys. dzieł sztuki, w tym obrazów, rzeźb, mebli i ceramiki, zagrabionych podczas wojny domowej oraz dyktatury Franco i znajdujących się w podlegających resortowi placówkach. Prawowici właściciele mogą się ubiegać o wszystkie dzieła sztuki i ich zwrot.
Niedługo po wybuchu hiszpańskiej wojny domowej rząd republikański stworzył specjalną radę ds. przejęcia i zabezpieczenia dzieł sztuki przed skutkami działań wojennych. Po zwycięskim przez Franco konflikcie nie zostały one zwrócone właścicielom – trafiły do muzeów, kościołów czy na uniwersytety.
Jak podają ministerialne źródła dziennika „El Pais”, następny zwrot dokonany przez resort kultury może mieć miejsce w styczniu.
Państwo polskie nie ustanie w odzyskiwaniu polskich dóbr kultury
.Szeroko zakrojona i celowa grabież polskich dzieł sztuki przez niemieckich i sowieckich okupantów pozostawiła dojmujące poczucie straty w polskiej kulturze. Baza strat wojennych, prowadzona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, liczy blisko 66 tys. obiektów, co jest namiastką szacowanej liczby 516 tys. utraconych dzieł – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Piotr GLIŃSKI.
Wraz z wybuchem II wojny światowej Niemcy rozpoczęły konsekwentną i celową akcję wymazywania Polski z mapy Europy. Naród polski miał zostać pozbawiony elit intelektualnych, tożsamości i niepodległości. Niszczenie i grabież nie ominęły polskiej kultury. Literatura, muzyka, film, teatr, sztuki plastyczne – wszystkie dziedziny kultury poniosły niepowetowane straty, które do dziś są odczuwalne.
Polska w wyniku II wojny światowej utraciła najwięcej obywateli proporcjonalnie do przedwojennej liczby ludności. Zginął co szósty przedwojenny polski obywatel. Nie do przecenienia są straty poniesione w wyniku eksterminacji elit – profesorów, inżynierów, prawników, polityków, księży, studentów, ludzi kultury. Ich śmierć na wiele lat zahamowała proces kształcenia nowych elit intelektualnych i artystycznych oraz spowolniła rozwój polskiej kultury.
Tylko w jednym obszarze dziejowa krzywda spowodowana działaniami okupanta może być choć częściowo naprawiona: zagrabione, ale niezniszczone dobra kultury wywiezione z Polski mogą jeszcze do niej powrócić.
Polskie straty wojenne odnajdują się na całym świecie – tak w kolekcjach publicznych, jak i prywatnych. Kolejne pokolenia często nie znają historii i pochodzenia tych obiektów. Wielokrotnie nie mają też świadomości, w jak destrukcyjny sposób władze okupacyjne obchodziły się na terenie Polski z dziedzictwem kulturowym. Straty w ruchomych dobrach kultury poniesione przez Polskę szacowane są na ponad 516 tys., same muzea pozbawione zostały w przybliżeniu 50 proc. swoich zbiorów, straty bibliotek ocenia się na 70 proc. stanu przedwojennego. Szacunki te są jednak z całą pewnością zaniżone, ponieważ dokumentacja kolekcji i bibliotek zwykle była również rekwirowana lub celowo niszczona.
Polskie kolekcje artystyczne już od pierwszych dni wojny były polem walki o strefę wpływów między przedstawicielami najwyższych władz III Rzeszy: Reichsführerem-SS Heinrichem Himmlerem, feldmarszałkiem Luftwaffe Hermannem Göringiem oraz Hansem Frankiem – gubernatorem generalnym na terenach okupowanej Polski. Na zachodnich terenach Polski, wcielonych do Rzeszy, działał urząd powołany przez Göringa – Haupttreuhandstelle Ost, z kolei Generalne Gubernatorstwo utworzone z ziem okupowanych było terenem rozgrywek specjalnego komanda – Einsatzkommando Paulsen, działającego w strukturze organizacji „Ahnenerbe” powołanej przez Himmlera, specjalnego pełnomocnika dla sporządzenia spisu i zabezpieczenia dzieł sztuki i zabytków kultury – dr. Kajetana Mühlmanna wysłanego do Krakowa przez Göringa, specjalnego pełnomocnika Hitlera do spraw utworzenia muzeum Führera w Linzu – dr. Hansa Posse i wreszcie samego gubernatora generalnego Hansa Franka, któremu nie w smak była działalność wszystkich innych jednostek zajmujących się grabieżą dzieł sztuki.
PAP/ Marcin Furdyna/ WszystkocoNajważniejsze/ LW