Hongkong coraz niżej w światowym indeksie praw człowieka

hongkong

Hongkong ponownie spadł w rankingu praw człowieka, zrównując się w niektórych wskaźnikach z Arabią Saudyjską i zbliżając się do Chin, w miarę jak rząd partii komunistycznej pogłębia swoją kontrolę nad regionem.

.Raport sporządzony przez Human Rights Measurement Initiative (HRMI) podkreślił pogłębiającą się przepaść w Chinach, między wysokimi wynikami w zakresie wskaźników jakości życia, a jednymi z najniższych na świecie w zakresie praw obywatelskich i politycznych. Organizacja stwierdziła, że prawa do podstawowych artykułów pierwszej potrzeby są często odbierane ludziom z powodów politycznych.

Już po raz piąty, HRMI przeprowadza krajowe badania, oceniające jakość życia w danym kraju, bezpieczeństwo ze strony państwa oraz wzmocnienie pozycji obywateli w stosunku do tego, na co stać dany rząd. Przedstawia również ranking w porównaniu z innymi krajami.

Prawa polityczne w Hongkongu spadły drastycznie po stłumieniu protestów prodemokratycznych w 2019 roku i wprowadzeniu ustawy o bezpieczeństwie narodowym w 2020 roku. W 2021 roku Hongkong pogrążył się jeszcze bardziej, spadając na drugie miejsce pod względem praw do upodmiotowienia, Hongkong plasuje się poniżej Wietnamu i zrównał się z marginesem błędu Arabii Saudyjskiej, pisze na łamach The Guardian Helen Davidson.

Wskaźniki dotyczące prawa do wolności zgromadzeń i stowarzyszeń, opinii i wypowiedzi oraz uczestnictwa w rządzeniu były „bardzo złe”, a ich średnia ocena wyniosła 2,5. W 2019 r. średnia ocen wyniosła 4 lub więcej.

Badanie wykazało, że prawo do wolności od arbitralnego aresztowania w Hongkongu znalazło się w najniższym przedziale „bardzo źle”, z wynikiem 3,5 na 10 punktów. Ryzyko tortur i złego traktowania również zostało uznane za wysokie i znalazło się w przedziale „złe” z oceną 5,5.

Ankietowani eksperci ds. praw człowieka stwierdzili, że najbardziej zagrożeni są protestujący, działacze polityczni, osoby o „szczególnych powiązaniach politycznych lub przekonaniach” oraz obrońcy praw człowieka. Jednak piątą, najczęściej wymienianą grupą byli „wszyscy ludzie”, przy czym respondenci wspomnieli o około 60 organizacjach społeczeństwa obywatelskiego, organizacjach pracowniczych i mediach, które zostały zamknięte.

Chiny nadal sprawują kontrolę nad Hongkongiem, mimo sprzeciwu obrońców demokracji i rządów innych państw świata. W wyniku represji tysiące, głównie młodych ludzi, zostało aresztowanych, a wielu z nich trafiło do więzienia, dodaje Helen Davidson. Setki tysięcy mieszkańców opuściło kraj. Sondaż wykazał, że szczególnie młodzi ludzie są przeciwni włączeniu półautonomicznego regionu do Chin. Tylko 2 proc. z nich identyfikuje się jako „Chińczycy”, co oznacza spadek z 5,4% zaledwie sześć miesięcy temu. Ponad trzy czwarte osób w grupie wiekowej 18-29 lat określiło się jako „mieszkańcy Hongkongu”.

W Chinach na anonimowe badanie HRMI odpowiedziała rekordowa liczba osób. Wyniki pokazały podzielony kraj, w którym wskaźniki jakości życia są wysokie, ale prawa polityczne wyjątkowo niskie. Wszystkie wskaźniki jakości życia, dotyczące prawa do mieszkania, zdrowia, wody, edukacji i pracy, znalazły się w przedziale „sprawiedliwy” lub „dobry”, przy czym ochrona prawa do zdrowia w Chinach była drugą najwyższą na świecie.

Wskaźnik mieszkaniowy uzyskał najniższy wynik wynoszący 87,2 proc., a ocenę tę obniżył wynik 83,9 proc. w zakresie podstawowych urządzeń sanitarnych, niższy niż w ponad 100 innych krajach. Oznacza to, że 129 milionów ludzi nie ma dostępu do podstawowych urządzeń sanitarnych, a 106 milionów nie ma dostępu do wody w swoich domach, przy czym wszystkie te elementy, według oceny HRMI, Chiny są w stanie zapewnić ze środków finansowych, co podkreśla pogłębiającą się przepaść między bogatymi a biednymi.

Doktor K Chad Clay, kierownik badań metodologicznych i projektu HRMI dodaje, że praktyki w zakresie praw obywatelskich i politycznych były jednymi z najgorszych w naszym zestawie danych i prawdopodobnie jednymi z najgorszych na świecie.

Respondenci twierdzili najczęściej, że „każdy” jest narażony na ryzyko nadużycia swoich praw. (…) Protest czy nawet krytyka na jakimkolwiek poziomie naraża cię na niebezpieczeństwo, ponieważ nawet przestrzeń online jest ściśle monitorowana przez agentów państwowych. Przesłanie naszych respondentów jest jasne – nikt w Chinach nie korzysta z praw politycznych, poza kilkoma wybranymi członkami elity politycznej, komentuje dla The Guardian powiedział Matt Rains, kierownik ds. praw obywatelskich i politycznych w HRMI., kierownik ds. praw obywatelskich i politycznych w HRMI.

Badacze HRMI dodają, że biegunowy podział między prawami społecznymi i ekonomicznymi z jednej strony, a prawami obywatelskimi i politycznymi z drugiej, może się zbiegać, gdy odebranie tych pierwszych jest wykorzystywane jako groźba lub kara wobec dysydentów.

Wyrażanie opinii, które nie są aprobowane przez partię komunistyczną, może prowadzić do odmowy opieki zdrowotnej, odmowy mieszkania i utraty pracy – nie tylko dla samych dysydentów, ale także dla ich rodzin. (…) Życie może być – i jest – zrujnowane w Chinach za to, że ktoś odważy się zabrać głos, dodaje Matt Rains.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 czerwca 2022