Ile osób zginęło na Ukrainie?
Łączna liczba zabitych i rannych żołnierzy w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie zbliża się do 500 tysięcy – podał w piątek dziennik „New York Times”, powołując się na przedstawicieli władz USA. Według amerykańskich szacunków rosyjskie straty sięgają 300 tys., zaś ukraińskie – 170-190 tys. żołnierzy.
Liczba zabitych i rannych na Ukrainie
.Jak informuje „NYT”, zgodnie z ocenami podanymi przez oficjela, w inwazji na Ukrainę zginęło 120 tys. rosyjskich żołnierzy, zaś rany odniosło 170-180 tys. Straty Ukraińców to 70 tys. zabitych i 100-120 tys. rannych. Gazeta zauważa, że Rosja ma ogółem ponad dwukrotnie więcej żołnierzy – 1,3 mln, niż Siły Zbrojne Ukrainy – ok. 500 tys. „NYT” zastrzega, że szacunki te – oparte na zdjęciach satelitarnych, przechwyconej komunikacji oraz doniesieniach z prasy i oficjalnych statystykach – nie są dokładne i różnią się nawet wewnątrz amerykańskich agencji rządowych.
Ile osób zginęło w wojnie na Ukrainie?
.Szczególnie wiele ofiar pochłonęła bitwa o Bachmut w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Według cytowanych przez dziennik amerykańskich i europejskich urzędników, kosztowne dla Ukrainy były zwłaszcza pierwsze tygodnie rozpoczętej w czerwcu kontrofensywy, podczas której straciła tysiące żołnierzy i do 20 proc. sprzętu wojskowego. Później jednak zmieniła taktykę, polegając w większej mierze na artyleryjskim ostrzale rosyjskich pozycji
Wysoki rangą oficjel amerykański stwierdził jednak, że w ostatnich dniach Ukraińcy zaczęli przebijać się przez pierwsze linie obrony Rosjan. Waszyngton martwi się jednak, że zmiana sposobu walki szybko wyczerpie zasoby amunicji i że Kijów jest zbyt zachowawczy, jeśli chodzi o skłonność do ponoszenia strat. Te są zaś nieuniknione przy atakowaniu linii obrony chronionych polami minowymi.
Rosja Putina – państwo totalitarne?
.Na temat ewolucji systemu politycznego putinowskiej Rosji, który przeszedł drogę od autorytaryzmu ku totalitaryzmowi, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Nigel GOULD-DAVIES w tekście “Rosja zatapia się w totalitaryzmie“.
“Przed wojną reżim miał jasne autorytarne porozumienie z ludnością: nie mieszajcie się do polityki, a państwo zostawi was w spokoju. Mimo trwającego od dekady spadku realnych dochodów dla większości Rosjan była to atrakcyjna propozycja, zwłaszcza że represje stawały się coraz bardziej dotkliwe”.
“Wojna spowodowała jeszcze większy ucisk. Polityka opozycyjna i niezależne media zostały zdelegalizowane. Według nowych przepisów za choćby wspomnienie o „wojnie” grozi 15 lat więzienia. Nasiliła się cenzura i inwigilacja internetu, pojawiło się też oprogramowanie do wykrywania autorów anonimowych wpisów. Jednak największa zmiana nie dotyczy stopnia, lecz rodzaju represji – reżim stara się teraz nie tyle zniechęcić ludzi do podejmowania działań politycznych, ile zachęcić ich do popierania wojny. Owo żądanie aktywnego wsparcia, a nie tylko przyzwolenia oznacza zasadnicze przejście od rządów autorytarnych do totalitarnych. Państwowe media i Kościół prawosławny serwują teraz zjadliwą i histeryczną propagandę wojenną. Propaganda ta jest wprowadzana do szkół, uniwersytetów i administracji. Społeczeństwo rosyjskie jest militaryzowane”.
“Jednak mimo publicznych (czasem jaskrawo pokazowych) wyrazów poparcia niewiele jest oznak prawdziwego masowego entuzjazmu dla wojny. Nasilenie represji sugeruje, że Kreml nie wierzy w akceptację wojny przez społeczeństwo. Reżim rozpoczął „częściową mobilizację” ponad 300 tys. poborowych dopiero we wrześniu 2022 roku, następnie werbował więźniów, ponieważ rządzący wyczuwali niepokój społeczny. Według sondaży Kremla większość społeczeństwa opowiada się obecnie za rozmowami pokojowymi”.
.”Opinia elit ma w Rosji większe znaczenie niż poglądy ludności. Reżim potrzebuje elit do pełnienia podstawowych funkcji; są one również w stanie lepiej chronić interesy władzy. Przedwojenny układ gwarantował posłuszeństwo elit w zamian za względne bogactwo i bezpieczeństwo, w tym możliwość podróżowania i wysyłania swoich pieniędzy i rodzin na Zachód” – pisze Nigel GOULD-DAVIES.
PAP/Oskar Górzyński/WszystkoCoNajważniejsze/MJ