Język inkluzywny na tablicy w paryskim ratuszu

język inkluzywny

Stowarzyszenie, zajmujące się propagowaniem i ochroną języka francuskiego, l’Association francophonie avenir, zapowiada wytoczenie procesu sądowego przeciw władzom Paryża. Sprawa dotyczy wprowadzenia języka inkluzywnego na tablicach pamiątkowych. Z inicjatywy władz miejskich została zmieniona tablica w paryskim ratuszu, upamiętniająca już nie „radnych” Paryża ale „radnych i radczynie”.

.Zmiana przez władze Paryża wygrawerowanych napisów na tablicach pamiątkowych, aby były zgodne z zasadą znaną jako język inkluzywny, wzbudziła dyskusje w środowiskach nie tylko w Paryżu, gdzie mieszkańcy sprzeciwiają się zmianom również ze względu na ich wysokie koszty i uważając, że te pieniądze są potrzebne na bardziej priorytetowe cele.

Sprawa wywołuje jednak wzburzenie głównie pod względem językowym : od kilku lat trwa we Francji debata o wprowadzeniu pisma inkluzywnego, któremu sprzeciwiają się osoby dbające o ochronę formy języka francuskiego. Główne zastrzeżenia dotyczą samego sposobu, w jaki tworzony jest język inkluzywny.

Pismo inkluzywne w języku francuskim tworzone jest za pomocą dodawania żeńskiej końcówki do słowa w formie męskiej. Trzon słowa i żeńska końcówka są przedzielone kropką, a w przypadku liczby mnogiej po kolejnej kropce następuje końcówka liczby mnogiej. W ten sposób zachowuje się jedno słowo, neutralne płciowo, określające jednocześnie mężczyzn i kobiety. Na przykład forma inkluzywna, określająca jednocześnie Francuzów i Francuzki to jedno, przedzielone kropkami, słowo : Français.e.s (-e będące końcówką formy żeńskiej a -s liczby mnogiej, zarówno męskiej jak i żeńskiej). 

L’Association francophonie avenir wystosowała do mera Paryża Anne Hidalgo apel o przywrócenie do poprzedniego stanu tablic, na których złotymi literami wygrawerowano słowa „conseiller.e.s” i „président.e.s”, które, jak podkreślają przedstawiciele stowarzyszenia, nie należą do języka francuskiego. W liście wystosowanym 30 grudnia 2021r. stowarzyszenie wezwało mera Paryża do usunięcia tego „groteskowego pominięcia prawa” i „przywrócenia pisma francuskiego”. Wobec braku odpowiedzi ze strony Anne Hidalgo, stowarzyszenie skierowało sprawę do sądu. Według przedstawicieli Association francophonie avenir, zmiana wprowadzona przez władze Paryża jest niezgodna z prawem, ponieważ zgodnie z Konstytucją wszystkie napisy informacyjne w przestrzeni publicznej powinny być formułowane w języku francuskim i – jak podkreśla prezes stowarzyszenia – takim francuskim, jaki jest w słownikach.

L’Association francophonie avenir jest stowarzyszeniem, aktywnie działającym w dziedzinie ochrony języka i sprzeciwiającym się jego zniekształcaniu. W ostatnim czasie wystosowało m.in.list otwarty do dziennikarzy stacji informacyjnej BFM TV, sprzeciwiający się ich braku reakcji na anglicyzmy używane podczas wystąpień na ich antenie Valérie Pécresse, kandydującej w wyborach prezydenckich z list Les Républicains. 

Oprac. JM
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 kwietnia 2022