Konstanty Gebert z Nagrodą im. Jana Długosza

Konstanty Gebert, autor książki

Konstanty Gebert, autor książki „Ostateczne rozwiązania. Ludobójcy i ich dzieło”, został laureatem 26. Nagrody im. Jana Długosza. Wyróżnienie jest przyznawane autorom dzieł wnoszących istotny wkład w rozwój światowej nauki i kultury. Nagrodę przyznano podczas uroczystej gali w Centrum Kongresowym ICE Kraków.

Konstanty Gebert nagrodzony za książkę „Ostateczne rozwiązania. Ludobójcy i ich dzieło”

.Książka Konstantego Geberta została doceniona jako wyjątkowa, nie tylko ze względu na znaczenie tematu, który porusza. Nie tylko ze względu na wybitny, wieloaspektowy sposób, w jaki autor go ujmuje. I nie tylko ze względu na znakomity język pracy. Książka ta została doceniona przede wszystkim z uwagi na jej współczesną wymowę, doskonałe wpisanie się w aktualny nastrój społeczny i wyraźnie sformułowaną przestrogę na przyszłość – podkreśliła w laudacji prof. Małgorzata Kossowska.

Dodając również, że „Ostateczne rozwiązania. Ludobójcy i ich dzieło” to książka „docierająca do źródeł aktów ludobójstwa popełnianych w różnych kontekstach kulturowych i historycznych, analizująca mechanizm za nie odpowiedzialny”, która jednak nie skupia się na samym akcie ludobójstwa, „ale pokazuje proces dochodzenia do niego”.

Wśród autorów nominowanych w tegorocznym konkursie byli również Anna Bikont, Jakub Gałęziowski, Juliusz Protazy Grzybowski, Dariusz Kaliński, Anna Karabowicz, Włodzimierz Mędrzecki, Piotr Szenajch, Justyna Tabaszewska i Rozalia Wojkiewicz.

Międzynarodowej Targi Książki w Krakowie

.Konkurs co roku towarzyszy Międzynarodowym Targom Książki w Krakowie. Jego celem jest popularyzacja książek naukowych i popularnonaukowych z dziedziny szeroko rozumianej humanistyki, poprzez aktywizowanie i motywowanie obecnych na polskim rynku wydawnictw do publikowania dokonań polskich naukowców i badaczy.

Nagrodę przyznało jury pod przewodnictwem prof. Władysława Stróżewskiego, w składzie: prof. Andrzej Chwalba, prof. Dominika Dudek, prof. Małgorzata Kossowska, prof. Andrzej Mączyński, prof. Ryszard Nycz, prof. Jan Ostrowski, prof. Leszek Polony oraz prof. Piotr Sztompka.

Pojęcie zbrodni ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości w prawie międzynarodowym

.Powszechnie ludobójstwem określana jest niemal każda zbrodnia międzynarodowa popełniona na masową skalę, nierzadko połączona ze szczególnym okrucieństwem sprawców, wymierzona w konkretną grupę narodową, religijną czy etniczną. Nie każda jednak zbrodnia o charakterze masowym, wymierzona przeciwko grupom, jest zbrodnią ludobójstwa w rozumieniu prawa. Co więcej, nie każda zbrodnia ludobójstwa w rozumieniu prawa krajowego jest zbrodnią ludobójstwa w rozumieniu prawa międzynarodowego. Zakwalifikowanie zbrodni jako genocydu[1] stanowi niezwykle skomplikowany proces i wymaga głębokiej analizy wielu różnych czynników. Dotyczy to również tych zbrodni, których masowość i skala okrucieństwa są niepodważalne. Podobne wątpliwości budzi także kwalifikacja prawna zbrodni wołyńskiej. Zanim jednak zostanie podjęta próba dokonania niezbędnych w przedmiotowej sprawie analiz, należy zdefiniować, czym są zbrodnia ludobójstwa i zbrodnie przeciwko ludzkości.

W sierpniu 1941 r. premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill wygłosił w radiowym komunikacie przemówienie, w którym opisał zbrodnie popełnione przez oddziały niemieckie w pierwszych dniach operacji „Barbarossa”[2]. Brytyjski premier powiedział wówczas: „Najeźdźca […] bierze odwet przy pomocy najbardziej odrażających okrucieństw. […] Tysiące – dosłownie tysiące – egzekucji jest dokonywanych z zimną krwią przez oddziały niemieckiej policji na rosyjskich patriotach, którzy bronią swojej ojczystej ziemi. Od czasów mongolskich najazdów na Europę w szesnastym wieku nigdy nie było tak metodycznych, bezlitosnych rzezi na taką skalę albo osiągających taką skalę. […] Jesteśmy świadkami bezimiennej zbrodni”[3]. Użyty przez Churchilla zwrot crime without a name jest dzisiaj zdaniem niektórych autorów[4] właśnie tą zbrodnią, którą trzy lata po zakończeniu II wojny światowej określono w Konwencji ONZ mianem zbrodni ludobójstwa[5].

Tymczasem rozkaz o jurysdykcji „Barbarossa” (niem. Gerichtsbarkeit „Barbarossa”), na podstawie którego Niemcy dokonywali w pierwszych dniach wojny ze Związkiem Sowieckim masowych zbrodni, obejmował tylko egzekucje partyzantów, ludności cywilnej sprzyjającej partyzantom lub w jakikolwiek inny sposób wrogo nastawionej do Niemców[6]. Drugi ze „zbrodniczych rozkazów”, jak to zostało ujęte w procesie norymberskim, tzw. rozkaz o komisarzach (niem. Kommissarbefehl), obejmował wyłącznie egzekucje sowieckich komisarzy politycznych[7]. W pierwszym przypadku zamiarem sprawcy było więc wyeliminowanie wszystkich jednostek, które nie chciały podporządkować się nowym władzom okupacyjnym, w drugim zaś – grupy politycznej[8]. Sprawcy nie popełniali tych zbrodni w bezpośrednim zamiarze zniszczenia grupy narodowej, etnicznej, religijnej lub rasowej jako takiej, dlatego właściwszą kwalifikacją dla wyżej wymienionych czynów wydaje się zbrodnia wojenna lub zbrodnie przeciwko ludzkości. Oznacza to, że chociaż Niemcy w pierwszych dniach operacji „Barbarossa” dokonali „metodycznych, bezlitosnych rzezi” na partyzantach, jeńcach wojennych i ludności cywilnej, to ich czyny (w tych konkretnie przypadkach) wcale nie muszą zostać zakwalifikowane jako zbrodnia ludobójstwa.

Pojęcie „ludobójstwa” (z ang. genocide) zostało po raz pierwszy sformułowane przez polskiego prawnika żydowskiego pochodzenia Rafała Lemkina w książce Axis Rule on Occupied Europe Law of Occupation, Analysis of Government, Proposals for Redress (pol. Rządy państw Osi w okupowanej Europie. Prawa okupacyjne, analiza rządzenia, propozycje zadośćuczynienia) wydanej w 1944 r. Słowo genocide powstało z połączenia greckiego słowa genos (rasa, ród) i łacińskiego słowa occidere (zabijać); odpowiadało w swej budowie określeniom takim, jak: homicide (zabójstwo), infanticide (dzieciobójstwo) czy tyrannicide (tyranobójstwo)[9]. W zamyśle Lemkina ludobójstwem było zniszczenie narodu lub grupy etnicznej i polegało na „skoordynowanym planie różnorodnych działań, mających na celu unicestwienie grupy samej w sobie”[10]. Zdaniem polskiego prawnika, do osiągnięcia tego celu sprawca podejmuje wiele działań zmierzających do rozbicia politycznego, społecznego i kulturalnego grupy chronionej, m.in. poprzez usuwanie języka ojczystego, tłumienie uczuć narodowych i religijnych, pozbawienie bezpieczeństwa osobistego, wolności, zdrowia, czci i – w najbardziej radykalnej formie – życia jednostek należących do grup chronionych[11]. Rafał Lemkin pojęcie „ludobójstwo” ujął zatem bardzo szeroko i nie ograniczał się wyłącznie do działań zmierzających do bezpośredniego, biologicznego unicestwienia grup chronionych. Były to działania najbardziej radykalne i ostateczne, ale nie jedyne, jakie mógł podjąć sprawca w realizacji swojego ludobójczego planu.

Szerokie ujęcie zbrodni ludobójstwa w zamyśle autora definicji genocide nie jest przypadkowe. Poglądy Lemkina na ten temat krystalizowały się przez wiele lat. Wskazuje na to cały dorobek jego prac naukowych w przedmiocie zbrodni międzynarodowych, rozpoczętych jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. W październiku 1933 r., na V Konferencji dla Unifikacji Prawa Karnego w Madrycie, polski prawnik wygłosił[12] referat pt.: „Czyny stanowiące zagrożenie ogólne (międzypaństwowe) uznane za przestępstwa prawa narodów”[13]Postulował on w nim uznanie „niszczenia rasowych, religijnych i społecznych grup za przestępstwo prawa narodów” (delictum iuris gentium)[14]. Lemkin przedstawił wówczas definicje dwóch typów zbrodni: „zbrodni barbarzyństwa” i „zbrodni wandalizmu”.

Pierwszą z nich Lemkin określił następująco: „ktokolwiek z nienawiści do pewnej grupy rasowej, religijnej, społecznej albo w zamiarze jej zniszczenia przedsięweźmie karalne działanie przeciwko życiu, nietykalności cielesnej, wolności, godności lub gospodarczej podstawie osoby przynależnej do takiej grupy – odpowiada za zbrodnię barbarzyństwa”[15].

Można w niej zauważyć pewne zręby późniejszej definicji „ludobójstwa”. Lemkin wyraźnie bowiem wskazał konkretne grupy chronione (dwie z nich – rasowa i religijna – znalazły się później w treści Konwencji ONZ) oraz „zamiar zniszczenia grupy” rozumiany jako skoordynowany plan różnych akcji, skierowanych na zniszczenie fundamentów życia danych grup, w celu ich całkowitego lub częściowego unicestwienia. Istotny był również ściśle skonkretyzowany przedmiot ochrony (cel ataku) – grupa, a nie konkretna jednostka. Jak konkludował później Lemkin – „Ludobójstwo jest wymierzone przeciwko grupie […] jako jednostce (entity), akcje zaś z tym związane wymierzone są przeciw poszczególnym ludziom (individuals), nie w charakterze indywidualnym, lecz jako członkom grupy narodowej”[16]Oba te elementy zbrodni barbarzyństwa – zarówno szczególny zamiar, jak i wskazanie konkretnych grup podlegających ochronie, znalazły również swoje odzwierciedlenie w skonstruowanej później definicji „ludobójstwa”.

Kultura Najważniejsza

.„Kultura Najważniejsza” to newsletter, w którym podpowiadamy, co warto obejrzeć, co przeczytać, czego posłuchać, ale i czego – posmakować. Odrywając się od codzienności, chcemy przypomnieć o fascynującym świecie kultury i sztuki, na który warto znaleźć czas.

Co innego niż kultura i sztuka może wyrwać nas z codzienności? Co innego pozwoli choć na chwilę uwolnić się od nieustającego biegu i skupić na czymś, co skierowane jest tylko do nas? Chcemy razem, wspólnie z Państwem, wybierać, to co najważniejsze w kulturze. 

W każdy czwartek, punktualnie o godzinie 21.00 znajdą Państwo w swojej skrzynce e-mailowej zbiór propozycji kulturalnych, które warto uwzględnić podczas planowania weekendu.

.W naszym newsletterze „Kultura Najważniejsza” polecamy także premiery teatralne. Proponujemy Państwu to, co po prostu trzeba zobaczyć. Przedstawiamy premiery kinowe, a także filmy dostępne na platformach streamingowych dla tych, którzy wolą rozkoszować się kulturą w domowym zaciszu. Przypominamy o klasykach, wracamy do pozycji, które zdobyły największe nagrody filmowe i wywarły wpływ na pokolenia oraz do których nawiązuje współczesna kinematografia – i nie tylko.

PAP/ Julia Kalęba/ Wszystko co Najważniejsze/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 27 października 2023