
25-letnia Rachela – „ta od Katynia”
Mam medalion z ziemią przywiezioną z Katynia, choć sytuacja polityczna sprawiła, że nigdy nie mogłam tam pojechać. Niektórzy myślą, że taki medalion to coś makabrycznego. Ja uważam, że to jest raczej prawdziwe. Uważam, że musimy mieć odwagę myśleć i mówić o cierpieniu, ponieważ zapomnienie o nim nie sprawi, że zniknie.