Wszystkie warstwy narodu niemieckiego miały udział w zyskach z łupienia okupowanej Europy
Publikujemy fragment klasycznej książki „Rządy państw Osi w okupowanej Europie” autorstwa Rafała LEMKINA, który stworzył i zastosował nową wówczas kategorię z dziedziny prawa międzynarodowego – ludobójstwo. Wydanie opracowane przez Instytut Pileckiego jest pierwszym pełnym przekładem tej wstrząsającej w swojej precyzji pracy na język polski.
.Książka powstała z chęci opartej na obiektywnych informacjach i dowodach analizy regulacji prawnych wprowadzonych na okupowanych terytoriach w Europie przez państwa Osi – Niemcy, Włochy, Węgry, Bułgarię i Rumunię. Reżimy te były totalitarne w swych metodach i duchu. Każdy aspekt życia, nawet najbardziej intymny, regulowany był przez zespół praw i norm tworzących instrumentarium najbardziej całościowej kontroli i przymusu administracyjnego.
Dlatego ustawy i inne regulacje okupacyjne stanowią tak wartościowe źródło informacji o ówczesnych rządach i ich praktykach. Światu zewnętrznemu oferują niezaprzeczalne i obiektywne dowody ukazujące traktowanie podbitych narodów Europy przez państwa Osi. Autor uważa, że tego rodzaju dowody są szczególnie potrzebne czytelnikowi anglosaskiemu, który, ze względu na swe wrodzone poszanowanie dla praw człowieka oraz jednostki ludzkiej, może być skłonny sądzić, iż reżimy państw Osi nie mogły być aż tak okrutne i bezwzględne jak to dotychczas opisywano.
Regulacje prawne nałożone na społeczeństwa okupowanej Europy są wielce wymowne. Okupant nie powstrzymał się od nadania charakteru prawnego nakazom stanowiącym w swej istocie ciężkie przestępstwa przeciw ludzkości i prawu międzynarodowemu, a także przeciw prawom człowieka, moralności i religii. Znaleźć można wśród nich np. takie tego świadectwa jak przepisy o konfiskacie własności prywatnej na podstawie domniemania przyszłych win, zakaz użycia języka ojczystego przez ludność okupowanego państwa, a także dowody moralnego upodlenia w formie regulacji przyznających świadczenia finansowe kobietom z podbitych nacji za urodzenie dzieci z nieprawego łoża poczętych przez członków Wehrmachtu. Z tego powodu autor uznał, że taki zbiór ustaw i innych regulacji okupacyjnych stanowiłby istotne uzupełnienie analizy reżimów państw Osi.
„Celem tego planu jest zniszczyć lub tak mocno okaleczyć podbite ludy, by nawet w razie porażki militarnej Niemcy mogły układać swoje stosunki z nacjami europejskimi z pozycji uprzywilejowanej, dzięki przewadze liczebnej, fizycznej i ekonomicznej”.
Zestawienie to opracowano, wybierając najbardziej reprezentatywne ustawy i dekrety dla każdego z okupowanych krajów i w każdej fazie jego funkcjonowania. Regulacje te były obwieszczane nie tylko bezpośrednio przez rządy państw-uczestników Osi, lecz także przez marionetkowe władze państw wasalnych, utworzonych w Norwegii, Serbii, Chorwacji, na Słowacji, w Protektoracie Czech i Moraw oraz – do pewnego stopnia – rząd Vichy we Francji, jak również przez sekretarzy generalnych w ministerstwach Belgii i Holandii. Zbiór regulacji prawnych składa się na trzecią część książki, podczas gdy w jej części pierwszej podjęto próbę racjonalnej syntezy okupacyjnych technik i metod sprawowania władzy, w drugiej zaś zanalizowano odrębnie reżimy funkcjonujące wówczas w każdym z okupowanych państw. Przyjęcie takiego modelu prezentacji problemu było konieczne z uwagi na jego złożoność i wielowątkowość oraz dlatego, że za kluczowe uznano zaakcentowanie lokalnej specyfiki rozwiązań wprowadzanych w poszczególnych krajach. Ponieważ Niemcy były przywódcą państw Osi i głównym organizatorem systemu, pierwsza część pracy traktuje wyłącznie o niemieckich technikach okupacyjnych, podczas gdy metody stosowane przez innych uczestników Osi są przedstawione przy analizie reżimów funkcjonujących w poszczególnych krajach.
Część pierwsza została podzielona na rozdziały omawiające różne aspekty sprawowania rządów. Poświęcony administracji rozdział i pokazuje, jak Niemcy, naruszając prawo międzynarodowe, inkorporowali do Rzeszy wielkie obszary okupowanych państw oraz jak administrowanie tymi terenami różniło się od zarządzania terenami okupowanymi, ale nie zaanektowanymi.
Za sprawą swojej naturalnej skłonności do ujmowania wszystkiego w ramy teoretyczne Niemcy odnosili do inkorporowanych terytoriów teorie rasowe, twierdząc, iż obszary te były zamieszkiwane przez Niemców, podczas gdy wobec terenów niezaanektowanych stosowali teorie „przestrzeni życiowej” (Lebensraum). Wielorakie podziały administracyjne na terytoriach okupowanych (Jugosławię podzielono na dziesięć jednostek administracyjnych, Francję i Polskę na pięć, podobnie Grecję i tak dalej) miały na celu osłabienie i złamanie oporu podbitych narodów przez dzielenie ich i zamykanie w odrębnych bytach terytorialnych, hermetycznie odciętych od siebie nawzajem. Rozdział omawiający policję (rozdział II) jest próbą przejrzystego ukazania wyjątkowo istotnej roli i funkcji Gestapo i ss (Schutzstaffeln) w Niemczech i na terenach okupowanych, a zwłaszcza dowiedzenia, że przypisywane tym strukturom zbrodnie nie są jedynie rezultatem złej woli pojedynczych funkcjonariuszy, lecz w swej istocie stanowią przede wszystkim kluczowy składnik programu działań tych instytucji, a nawet ich światopoglądu. Rozdział poświęcony prawu (rozdział III) zmierza do udowodnienia, iż niemieckie regulacje prawne wprowadzane na okupowanych obszarach są pozbawione moralnej treści i szacunku dla praw człowieka. Nie tworzono ich po to, by gwarantować ludzką sprawiedliwość, lecz by wprowadzić techniki prawne jako zwykłe środki administracyjnego przymusu. W rzeczy samej wydaje się oczywiste, że okupant nie respektował ograniczeń wynikających z konwencji haskiej. Przyjął jednostronnie korzystną koncepcję prawa – prawem jest to, co użyteczne dla narodu niemieckiego; w tym kontekście obecni władcy Niemiec podzielają wizję Bethmanna-Hollwega, który w 1914 r. stwierdził, że „konieczność nie uznaje prawa”.
Organizacja sądownictwa (rozdział IV) żywo przypomina trybunały Fehme z czasów średniowiecznych. Rozdział na temat stosunków własnościowych (rozdział V) świadczy o tym, iż okupant wzbogacił nie tylko Rzeszę, lecz także samych Niemców. Zezwalając na posiadanie majątku jedynie osobom politycznie właściwym, przekształcił instytucję własności w potężną polityczną broń. Jeśli chodzi o finanse (rozdział VI), to administrowano nimi w taki sposób, by kraje okupowane nie tylko poniosły koszty okupacji (w nieuzasadnionym zakresie), ale miały też znaczny udział w wydatkach na prowadzenie wojny. Przeniesiono tym samym dużą część tego finansowego ciężaru z barków niemieckich obywateli na narody wszystkich okupowanych państw. Misterny system finansowy, działający dzięki takim narzędziom jak zawyżony kurs waluty i wymuszone pożyczki w systemie clearingu, umożliwia Niemcom przejmowanie zasobów gospodarczych okupowanych obszarów w tak sprytny sposób, że w niektórych wypadkach prowadzi to nawet do powstania fałszywego uczucia prosperity, którego doświadcza człowiek odurzony. Gospodarki podbitych państw zostały zamknięte w gorsecie regulacji umożliwiających kontrolę każdego etapu ich funkcjonowania, począwszy od produkcji i zakupu surowców po ich dystrybucję i przywóz do Niemiec oraz konsumpcję produktów końcowych. Odżyły średniowieczne gildie w formie korporacji kontrolujących poszczególne zawody i gałęzie handlu, przynależność do których była obowiązkowa. Prawo wykonywania zawodu zostało uzależnione od zgody odpowiednich władz, wydających zezwolenia zależnie od takich czynników jak obywatelstwo czy polityczna wiarygodność aplikującego. W wypadku stosunków pracy (rozdział VII) jest jasne, że przymusowe roboty i deportacje eksploatowały siłę roboczą w okupowanej Europie, rozbijały rodziny i trwale obniżały stan zdrowia pracowników. Wyjątkowo nieludzkie traktowanie Żydów (rozdział VIII) służyło jako propagandowe narzędzie promocji antychrześcijańskiej idei nierówności jednostek ludzkich i niemieckiej wyższości rasowej.
Wyłaniający się obraz stosowanych przez Niemców w sposób skoordynowany technik okupacyjnych prowadzi do konkluzji, że niemiecki okupant wdraża projekt gigantycznej, długotrwałej i korzystnej dla swego kraju zmiany stosunku sił biologicznych między sobą a podbitą Europą. Celem tego planu jest zniszczyć lub tak mocno okaleczyć podbite ludy, by nawet w razie porażki militarnej Niemcy mogły układać swoje stosunki z nacjami europejskimi z pozycji uprzywilejowanej, dzięki przewadze liczebnej, fizycznej i ekonomicznej. Mimo bombardowań Niemiec ich wyższość uwidoczni się w pełni po ustaniu walk i będzie trwać przez wiele kolejnych lat, kiedy obecna katastrofalna sytuacja żywieniowa w okupowanych krajach pozostawi po sobie skarlałą powojenną generację ocalałych niedożywionych dzieci czasu wojny.
„Głębokie zaburzenie wartości demograficznych, ekonomicznych i kulturalnych spowodowane przez okupanta powinno zostać po wojnie naprawione w możliwie największym stopniu w imieniu ludzi ograbionych i maltretowanych, a rzesze Niemców odpowiedzialnych za te wielkie rzezie i grabieże powinny być ukarane lub też znaleźć się w położeniu, w jakim nie będą mogli ponownie stać się zagrożeniem dla porządku społecznego i międzynarodowego pokoju”.
Praktykę eksterminacji narodów i grup etnicznych realizowaną przez najeźdźców autor nazywa „ludobójstwem”, posługując się pojęciem utworzonym przez połączenie (staro)greckiego słowa genos (plemię lub rasa) z łacińskim cide (analogicznie do takich terminów jak homicide – ang. zabójstwo; czy fratricide – ang. bratobójstwo). Bliżej została ona omówiona w opatrzonym właśnie takim tytułem rozdziale IX.
Ludobójstwa dokonuje się w wyniku skoordynowanego ataku w wielu wymiarach życia podbitych ludów: na płaszczyźnie politycznej (w drodze niszczenia instytucji suwerennych struktur władzy oraz narzucania niemieckiego modelu administracyjnego, a także niemieckiej kolonizacji); w sferze społecznej (przez rozbijanie społecznej spójności danego narodu oraz mordowanie lub usuwanie takich elementów społeczeństwa jak inteligencja, będąca źródłem duchowego przywództwa – zgodnie z twierdzeniami Hitlera w Mein Kampf, że „nawet najsilniejszego ducha można zniszczyć, jeśli jego właściciela zatłucze się na śmierć gumową pałką”); w wymiarze kultury (przez delegalizowanie lub niszczenie instytucji kulturalnych i działalności kulturalnej oraz zastępowanie kształceniem zawodowym edukacji z zakresu sztuk wyzwolonych, by zapobiec rozwojowi myśli humanistycznej postrzeganej przez okupanta jako zagrożenie, gdyż promującej myślenie narodowe); na polu gospodarczym (przez przekierowanie bogactwa w ręce Niemców oraz zakaz wykonywania niektórych zawodów przez osoby, które nie popierają niemieckości „bez zastrzeżeń”); w sensie biologicznym (dzięki polityce depopulacji obszarów okupowanych i wspierania prokreacji Niemców); na poziomie fizycznej egzystencji (przez wprowadzanie głodowych racji żywnościowych dla nie-Niemców oraz masowe morderstwa, popełniane głównie na Żydach, Polakach, Rosjanach i innych Słowianach); w wymiarze religijnym (przez ingerowanie w działalność Kościoła, który w wielu państwach sprawuje nie tylko duchowe, ale też narodowe przywództwo); wreszcie na płaszczyźnie moralnej (przez próby wytworzenia atmosfery moralnej dewaluacji w drodze promowania publikacji i filmów pornograficznych oraz nadmiernej konsumpcji alkoholu).
Pozostali uczestnicy Osi – Włochy, Węgry, Rumunia i Bułgaria – a także marionetkowi sojusznicy, tj. Słowacja i Chorwacja, dostosowywali swe postępowanie do poczynań niemieckich panów. Monteskiusz rzekł niegdyś, że człowiek musi wybierać między wolnością a chwałą. Państwa Osi (Włochy swojego wyboru dokonały wcześniej) wprowadziły totalitarny model rządów i tym samym współuczestniczyły w „chwale” podboju, przyjmując metody zbliżone do tych stosowanych przez Niemców.
Podtytuł tej książki odnosi się także do propozycji odszkodowań. Autor jest przekonany, że głębokie zaburzenie wartości demograficznych, ekonomicznych i kulturalnych spowodowane przez okupanta powinno zostać po wojnie naprawione w możliwie największym stopniu w imieniu ludzi ograbionych i maltretowanych, a rzesze Niemców odpowiedzialnych za te wielkie rzezie i grabieże powinny być ukarane lub też znaleźć się w położeniu, w jakim nie będą mogli ponownie stać się zagrożeniem dla porządku społecznego i międzynarodowego pokoju. Jako część niezbędnego do tego celu systemu autor proponuje ustanowienie administracyjno-sądowego mechanizmu zwrotu majątku ograbionym osobom na terenach okupowanych. Oznaczałoby to utworzenie jednej międzynarodowej agencji restytucyjnej, narodowych agencji restytucyjnych w poszczególnych państwach, a także trybunałów restytucji majątkowej, zarówno narodowych, jak i międzynarodowych. Z uwagi na obecną sytuację finansową w okupowanych krajach, a zwłaszcza ze względu na faktyczną zależność ich struktur finansowych od Berlina i marki niemieckiej, proponuje się, by likwidację skutków okupacji w sferze finansów przeprowadziła specjalnie w tym celu utworzona międzynarodowa agencja. Taka agencja, zaangażowana tymczasowo w interesy i działania lokalne, powinna też współpracować z innymi międzynarodowymi instytucjami finansowymi na rzecz szerszego i trwalszego planu odbudowy finansów światowych.
„Niemcy z własnej woli akceptowali plan Adolfa Hitlera, niebędący przecież dla nikogo tajemnicą”.
Wykorzystywanie przez niemieckich pracodawców i niemieckie państwo milionów robotników z okupowanych państw wymaga zwrotu tym ostatnim należnych im kwot, które ci pierwsi sobie przywłaszczyli.
Alarmujący wzrost barbarzyństwa, który nastąpił wraz z objęciem władzy przez Hitlera, skłonił autora tego dzieła do przedstawienia na forum Piątej Międzynarodowej Konferencji na rzecz Unifikacji Prawa Karnego (zorganizowanej w Madrycie w 1933 r., we współpracy z Komitetem Piątym Ligi Narodów) propozycji, by podjąć negocjacje nad traktatem międzynarodowym, stanowiącym, iż ataki na grupy narodowe, religijne lub etniczne powinny zostać uznane za zbrodnie międzynarodowe, a ich sprawcy powinni podlegać osądzeniu nie tylko we własnych krajach, ale także, w razie ich ucieczki, w miejscu schronienia, lub też byliby ekstradowani do państwa, w którym daną zbrodnię popełniono. Propozycji tej wówczas nie przyjęto i dlatego autor czuł się zmuszony powtórzyć ją teraz, gdy świat musiał się zmierzyć z tragicznym doświadczeniem niemieckich rządów. Wynegocjowanie w chwili obecnej takiego traktatu przez wszystkie państwa cywilizowanego świata, zarówno zaangażowane w konflikt, jak i neutralne, ustanowiłoby nie tylko lepszą podstawę prawa materialnego do karania zbrodniarzy wojennych, ale też niezbędną maszynerię proceduralną do ekstradycji takich przestępców przez kraje Narodów Zjednoczonych oraz neutralne. Co więcej, zapewniłoby to również należyte instrumentarium międzynarodowej ochrony grup narodowych i etnicznych przed próbami eksterminacji oraz prześladowaniami w czasie pokoju.
Obecna ruina Europy nie byłaby tak całkowita i głęboka, gdyby naród niemiecki nie zaakceptował tak łatwo zakładającego ją planu, nie uczestniczył dobrowolnie w jego wykonaniu i aż do tej pory nie osiągał dzięki temu pokaźnych korzyści. W Mein Kampf Hitlera sformułowane zostały w istocie główne założenia planu zniszczenia i podbicia innych nacji. Sam fakt, że zdecydowana większość Niemców wyniosła Hitlera do władzy w drodze wolnych wyborów, dowodzi, iż z własnej woli akceptowali oni jego plan, niebędący przecież dla nikogo tajemnicą.
„Niemieckie metody wyzysku i podbijania narodów są tak liczne, przemyślane i wypracowane, a przy tym tak silnie zależne od osobistych umiejętności i odpowiedzialności wykonawców, że tak złożona maszyneria nie mogłaby działać skutecznie bez ich oddania dla sprawy”.
Obecna ruina Europy nie byłaby tak całkowita i głęboka, gdyby naród niemiecki nie zaakceptował tak łatwo zakładającego ją planu, nie uczestniczył dobrowolnie w jego wykonaniu i aż do tej pory nie osiągał dzięki temu pokaźnych korzyści. W Mein Kampf Hitlera sformułowane zostały w istocie główne założenia planu zniszczenia i podbicia innych nacji. Sam fakt, że zdecydowana większość Niemców wyniosła Hitlera do władzy w drodze wolnych wyborów, dowodzi, iż z własnej woli akceptowali oni jego plan, niebędący przecież dla nikogo tajemnicą.
Wszystkie istotne klasy i grupy ludności dobrowolnie wspierały Hitlera w jego projekcie uzyskania globalnej dominacji: wojsko, szkoląc rezerwistów i opracowując plany podboju; przedsiębiorcy, penetrując i zakłócając zagraniczne gospodarki przez tworzenie karteli, rozwiązania patentowe, umowy clearingowe; propagandziści, organizując Niemców poza granicami oraz przygotowując piąte kolumny w państwach, których okupację planowano; naukowcy, wypracowując doktryny niemieckiej hegemonii; nauczyciele, zbrojąc duchowo niemiecką młodzież.
Niemieckie metody wyzysku i podbijania narodów są tak liczne, przemyślane i wypracowane, a przy tym tak silnie zależne od osobistych umiejętności i odpowiedzialności wykonawców, że tak złożona maszyneria nie mogłaby działać skutecznie bez ich oddania dla sprawy. Praktyczni mieszkańcy starożytnego Rzymu mieli przysłowie – fecit cui prodest (uczynił ten, komu przyniosło to korzyść). W rzeczy samej wszystkie warstwy narodu niemieckiego miały udział w zyskach z łupienia okupowanej Europy. Niemiecka Hausfrau serwowała swojej rodzinie na stole jedzenie ze wszystkich okupowanych krajów: polską gęsinę, jugosłowiańską wieprzowinę, francuskie wino, duńskie masło, greckie oliwki, norweską rybę; niemiecki przemysłowiec zużywał polski i francuski węgiel oraz rosyjską tarcicę; niemiecki pracodawca w rolnictwie i przemyśle w celu zwiększenia swoich zysków korzystał z pracy robotników przymusowych z zagranicy; niemiecki człowiek interesu wykupywał zagraniczny majątek, korzystając na dewaluacji innych niż niemiecka walut; importer zyskiwał na niskich cenach i obowiązkowych kredytach; na mocy dekretu Hitlera z 28 lipca 1942 r. prawnie zagwarantowana została nawet większa dostępność kobiet z okupowanych terytoriów dla męskiej części niemieckiej populacji.
„Narody Zjednoczone mierzą się z olbrzymim zadaniem: zniszczyć to połączenie rasistowskiej ideologii „panów” i agresywnej technologii przemysłowej, które uczyniło z narodu niemieckiego rodzaj stechnicyzowanego mitu, który wprawił świat w osłupienie”.
Niemiecki militaryzm był bardzo trwały. Niemcy dokonały agresji na swoich sąsiadów pięciokrotnie od 1864 r., a w każdej z tych pięciu wojen surowość i wyniszczający charakter metod sprawowania rządów okupacyjnych stale wzrastały, podczas gdy moralność agresorów była coraz niższa. Inne nacje też miały zarówno w niedawnych, jak i odległych czasach w swojej historii okresy militaryzmu (Hiszpanie, Szwedzi, Duńczycy, Francuzi i wiele innych narodów). Niemniej niemiecki militaryzm okazuje się najbardziej zajadły, gdyż bazuje na mocno rozwiniętym narodowym i rasowym sentymencie, który dzięki nowoczesnym technologiom może się rozprzestrzeniać w świecie w znacznie bardziej wydajny i niszczycielski sposób, niż było to możliwe w toku wcześniejszych wojen prowadzonych za pomocą mniej spektakularnych metod.
W obecnym konflikcie Narody Zjednoczone mierzą się z olbrzymim zadaniem: zniszczyć to połączenie rasistowskiej ideologii „panów” i agresywnej technologii przemysłowej, które uczyniło z narodu niemieckiego rodzaj stechnicyzowanego mitu, który wprawił świat w osłupienie. Muszą one opracować plan zastąpienia agresywnego potencjału przemysłowego obiektywnie bardziej pokojowymi wzorcami życia gospodarczego, oferowanymi choćby przez rolnictwo; należałoby również stworzyć takie warunki polityczne i duchowe, by zmusiły one Niemców do rezygnacji z ich teorii „wyższości rasowej” na rzecz idei „wyższej moralności”, prawa międzynarodowego i prawdziwego pokoju.
Pracę nad tą książką autor podjął już w 1940 r. w Szwecji. Kontynuował ją w 1941 i 1942 r. na Uniwersytecie Duke’a w Durham w Karolinie Północnej, a następnie w Waszyngtonie, gdzie została ona ukończona. Znaczną część dokumentów pochodzących z jego prywatnych zbiorów autor przedstawił uprzednio, przed ich publikacją, odpowiednim instytucjom rządowym, uzyskując zgodę na ich dalsze rozpowszechnianie.
W trakcie przygotowywania tej publikacji autor mógł liczyć na nieocenioną pomoc wielu osób i instytucji. Przede wszystkim wyrazy wdzięczności należą się Wydziałowi Prawa Międzynarodowego Fundacji Carnegie na rzecz Pokoju na Świecie (Division of International Law of the Carnegie Endowment for International Peace) i jego dyrektorowi George’owi A. Finchowi za umożliwienie publikacji tej pracy i udostępnienie pomieszczeń i innych udogodnień, które pozwoliły autorowi na szybkie ukończenie książki. Podziękowania należą się następującym pracownikom Wydziału: Alanowi T. Hurdowi za jego nadzór nad redakcją tekstu; Ruth E. Stanton za jej sprawne i rozważne prace redakcyjne nad manuskryptem oraz Mary Emily King za jej sprawną pomoc w żmudnym zadaniu transkrypcji całego tekstu i przy niektórych fazach pracy nad odnośnikami i aneksami. Autor jest również zobowiązany personelowi biblioteki fundacji, a szczególnie kierującej nią Helen Lawrence Scanlon oraz jej asystentce Clarze K. Van Nest, za ich uprzejmość oraz pomoc w wyszukiwaniu odpowiednich ksiąg, dokumentów i innych materiałów.
Specjalne podziękowania należą się Bibliotece Prawnej Kongresu usa, a zwłaszcza niedawno zmarłemu Johnowi T. Vance’owi, Jamesowi B. Childsowi oraz doktorom Vladimirowi Gsovskiemu i Constantine D. Kojouharoff , za udostępnione autorowi zaplecze. Podziękowania winien jest także bibliotece Uniwersytetu Duke’a za utworzenie, za sugestią autora, specjalnego centrum dokumentacyjnego praw okupacyjnych.
Jako że praca dotyczyła wielu państw i problemów oraz wymagała znajomości różnych języków, autor korzystał ze wsparcia i sugestii osób, którym chciałby w związku z tym złożyć wyrazy największego uznania i wdzięczności: profesorowi Bryanowi Bolichowi, profesorowi Robertowi T. Cole’owi, Gabrielowi Dichterowi, Eleanor Lansing Dulles, doktorowi Filipowi K. Edwardsowi, Florence J. Harriman, doktorowi Ernestowi Hoorowi, dziekanowi H. Claude Horackowi, Zygmuntowi Karpińskiemu, Carolyn W. Keen, Josefowi Lauferowi, Normanowi M. Littellowi, profesorowi Malcolmowi McDermottowi, doktorowi Vladimirowi Palicowi i profesorowi Robertowi R. Wilsonowi.
Poglądy przedstawione w tym dziele są prywatnymi sądami autora i jako takie nie mogą być przypisywane żadnej innej osobie lub instytucji czy agencji, z którymi był on lub jest związany.
Rafał Lemkin
Fragment książki: Rządy państw Osi w okupowanej Europie. Prawa okupacyjne, analiza rządzenia, propozycje zadośćuczynienia tłum. Agnieszka Bieńczyk-Missala, Patrycja Grzebyk, Bogusław Lackoroński, Marek Madej oraz Maciej Grabski, wyd. Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego, Warszawa 2023 [LINK].