Moja prezydentura nie będzie kontynuacją kadencji Joe Bidena – Kamala Harris
Kandydatka Partii Demokratycznej na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamala Harris w trakcie niedawnego wywiadu, jakiego udzieliła amerykańskiej stacji telewizyjnej Fox News stwierdziła, że jej potencjalna przyszła administracja będzie różnić się od prezydentury Joe Bidena. Wiceprezydent USA podczas tej rozmowy odpowiadała na pytania dotyczące polityki migracyjnej, ekonomii, czy kwestii operacji korekty płci, której to była zwolenniczką.
Kamala Harris odcina się od Joe Bidena
.Przeprowadzony 17 października na antenie stacji „Fox News” wywiad z Kamalą Harris był pierwszym dotychczas przypadkiem, kiedy obecna wiceprezydent USA wzięła udział w programie tej telewizji. Jak informuje „The Washington Post” decyzja o pojawieniu się w tym prawicowym medium na kilka tygodni przed zaplanowanymi na 5 listopada wyborami prezydenckimi była spowodowana chęcią dotarcia do części wyborców znajdujących się po drugiej stronie sceny politycznej.
Trwający 30 minut wywiad, którego prowadzącym był dziennikarz Bret Baier, momentami był dosyć burzliwy. Było to spowodowane poruszeniem w jego trakcie szeregu tematów, które dla kandydatki Partii Demokratycznej na prezydenta USA są niewygodne – w szczególności w świetle jej jeszcze niedawnych przekonań. Polityk została zapytana m.in. o politykę migracyjną, kwestie związane z ideologią gender, a także o to jakich różnic w przypadku jej prezydentury można byłoby się spodziewać w porównaniu do obecnej kadencji Joe Bidena. Nie brakowało także pytań o przeciwnika Kamali Harris, czyli kandydującego z ramienia Partii Republikańskiej Donalda Trumpa.
Jedną z najbardziej zaskakujących deklaracji poczynionych przez Kamalę Harris w trakcie wywiadu była obietnica zdecydowanego zerwania z prezydenturą Joe Bidena. Zapowiedź tą wygłosiła po tym jak prowadzący Fox News zaczął dopytywać wiceprezydent o jej wcześniejsze komentarze, w których twierdziła, że nie potrafi wymienić przykładów niczego, co zrobiłaby inaczej niż Biden. „Moja prezydentura nie będzie kontynuacją kadencji Joe Bidena” – oznajmiła kandydatka Partii Demokratycznej. „Moja kadencja będzie opierać się na doświadczeniu życiowym oraz zawodowym, a także świeżych i nowych pomysłach. Reprezentuję pokolenie nowych przywódców” – powiedziała 59-letnia Kamala Harris.
„Amerykańska polityka migracyjna wymaga naprawy”
.Rozmowa stała się szczególnie żywiołowa przy pytaniu dotyczącym polityki imigracyjnej, będącego jedną z najbardziej kluczowych kwestii dla amerykańskich wyborców (szczególnie republikańskich). Bret Baier zapytał Kamalę Harris ilu nielegalnych imigrantów zostało wypuszczonych do Stanów Zjednoczonych przez współtworzoną przez nią obecną administrację oraz zapytał ją, czy przeprosi rodziny kobiet, które zostały zabite przez nielegalnych imigrantów. Dziennikarz pokazał przy tym nagrania kobiety, która obwinia administrację Joe Bidena za śmierć swojej córki – zamordowanej przez nielegalnego imigranta.
„Jest mi bardzo przykro z powodu jej straty” – odpowiedziała polityk, a następnie przyznała, iż amerykański system imigracyjny wymaga „naprawy”. Co ciekawe winę za brak szczelności amerykańskiej południowej granicy zrzuciła na swojego oponenta, Donalda Trumpa. Jej zdaniem to właśnie przywódca Partii Republikańskiej ponosi odpowiedzialność za te problemy, gdyż zablokował dwupartyjną ustawę o bezpieczeństwie granic. Kamala Harris przedstawiła republikańskiego kandydata również jako kogoś kto „woli wykorzystywać polityczne problemy niż je rozwiązywać”.
W przeciągu raptem kilku miesięcy odkąd Kamala Harris zastąpiła Joe Bidena w prezydenckim wyścigu w 2024 r. przeszła ona dość sporą ewolucję programową, gdyż nie pozycjonuje się już na zdecydowanie proimigracyjnych pozycjach. Wiceprezydent USA ma jednak obszerną historię wspierania nielegalnej imigracji, chociażby poprzez forsowanie ustawodawstwa, które zapewniłoby ścieżkę do obywatelstwa dla nielegalnych imigrantów. Obecnie jednak nie deklaruje się już jako zwolenniczka tzw. „nieudokumentowanej migracji”. „Nie wierzę w dekryminalizację przekraczania granic, nie zrobiłam tego jako wiceprezydent, a jako prezydent również tego nie uczynię” — powiedziała.
Operacje korekty płci
.Bret Baier zadał także pytanie dotyczące tego, czy Kamala Harris nadal podtrzymuje poparcie dla przeznaczania funduszy publicznych na operację korekty płci dla więźniów – czego zwolenniczką także była do niedawna. Wątek ten jest wykorzystywany regularnie w kampanii wyborczej Donalda Trumpa. „Będę przestrzegać prawa, a tak się składa, że to prawo było również przestrzegane przez Donalda Trumpa” – odpowiedziała Harris.
Następnie dodała: „W okresie administracji Donalda Trumpa operacje te były dostępne dla każdego więźnia u którego wystąpiły medyczne przesłanki uzasadniające ją. Porównała posługiwanie się przez kandydata Partii Republikańskiej tą kwestią do „rzucania kamieniami, gdy samemu mieszka się w szklanym domu”. Oskarżyła także Donalda Trumpa o próbę „wzbudzania strachu pośród wyborców” oraz stwierdziła, że jej zdaniem kwestia operacji zmiany płci pozostaje marginalnym problemem dla większości Amerykanów.
Donald Trump do Polaków
.”Na nic zdadzą się największe gospodarki świata i broń największego rażenia, jeśli zabraknie silnej rodziny i solidnego systemu wartości. Tych, którzy zapomnieli o ich kluczowym znaczeniu zachęcam do odwiedzenia kraju, który nigdy tego nie zapomniał – niech przyjadą do Polski” – powiedział Donald TRUMP w Warszawie, w wystąpieniu opublikowanym we „Wszystko co Najważniejsze”.
„Polska jest w geograficznym sercu Europy, a co ważniejsze: w polskim narodzie widać duszę Europy. Wasz naród jest wielki, bo jesteście silni wspaniałym duchem. Przez dwa stulecia Polska padała ofiarą ciągłych, brutalnych ataków. Ale mimo że jej ziemie była najeżdżane i okupowane a państwo zniknęło nawet z mapy nigdy nie udało się wymazać Polski z historii czy też z Waszych serc. W tych mrocznych czasach nie mieliście wprawdzie swojego kraju, ale nigdy nie straciliście swojej dumy.
„Dlatego mówię dziś z prawdziwym podziwem: od pól i wsi, aż po wspaniałe katedry i miejskie place Polska żyje, Polska rozwija się, Polska zwycięża. Mimo wszelkich działań, które miały zmienić czy zniszczyć Wasz kraj, mimo opresji, trwaliście i zwyciężaliście. Jesteście dumnym narodem Kopernika, Chopina i Św. Jana Pawła II. Polska jest krajem bohaterów”.
„Jesteście narodem, który naprawdę wie, czego broni. Tryumf polskiego ducha na przestrzeni stuleci, które ciężko doświadczyły kraj, daje nam wszystkim nadzieję na przyszłość, w której dobro zwycięża zło, a pokój odnosi zwycięstwo nad wojną”.
.”Dla Amerykanów Polska zawsze była symbolem nadziei – od zarania dziejów naszego narodu. Polscy bohaterowie i amerykańscy patrioci walczyli ramię w ramię w trakcie naszej wojny o niepodległość oraz w wielu późniejszych wojnach. Nasi żołnierze nadal dziś służą w Afganistanie i Iraku, zwalczając wrogów wszelkiej cywilizacji” – mówił Donald TRUMP.
WszystkocoNajważniejsze/MJ