Wołodymyr JERMOŁENKO
Muzeum Hołodomoru musi poczekać na zakończenie wojny, dymisja ukraińskiego ministra kultury
Ukraiński minister kultury Ołeksandr Tkaczenko powiadomił, że zgłosił premierowi swoją dymisję. O zmianę na tym stanowisku zaapelował w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W tle jest m.in. spór o wydatki na kulturę w czasie wojny.
Ukraiński minister kultury
.20 lipca wieczorem Tkaczenko, minister kultury i polityki informacyjnej, powiadomił, że złożył na ręce premiera swoją dymisję „z powodu fali nieporozumień na temat ważności kultury podczas wojny”.
„Dopiero później zdziwiłem się, gdy zobaczyłem oświadczenie prezydenta w tej samej sprawie” – napisał Tkaczenko.
Muzeum Hołodomoru
.Wołodymyr Zełenski „zaproponował” w czwartek premierowi zmianę na stanowisku ministra kultury, a także wskazał, że środków na projekty nie związane bezpośrednio z obroną kraju i wojną należy w jak największym stopniu poszukiwać poza budżetem.
Tkaczenko był krytykowany m.in. za planowane duże wydatki (500 mln hrywien, równowartość ok. 54 mln zł) na projekt Muzeum Hołodomoru (Wielkiego Głodu).
Minister argumentował w czwartek, że „zarówno prywatne, jak i budżetowe wydatki na kulturę w czasie wojny są nie mniej ważne niż środki na drony, bo kultura jest tarczą tożsamości i granic”.
Hołodomor
.Jeden z bardziej aktywnych ukraińskich historyków, profesor i doktor nauk historycznych, Jurij SZAPOWAŁ, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „W 1933 roku Mendel Chatajewicz, jeden z wyższych przywódców komunistycznych, członek Biura Politycznego KC KPZR, przekonywał: „Toczy się zacięta walka między chłopami a naszym rządem. To jest walka na śmierć i życie. Ten rok był decydującym sprawdzianem naszych sił i wytrzymałości. Trzeba było głodu, by pokazać im, kto tu rządzi. Kosztowało to miliony żyć ludzkich, ale system kołchozów został stworzony, wygraliśmy wojnę”.
„Wśród innych „republik związkowych” byłego ZSRR Ukraina poniosła największe straty ludzkie w tej walce. Czemu stało się tak, a nie inaczej? Czy to przypadek? Naukowcy z różnych krajów do dziś dyskutują, poszukując odpowiedzi. Jedna rzecz już jest jasna: Hołodomor nie jest rzeczą, którą można przemilczeć i zignorować w historycznym łańcuchu klęsk humanitarnych, jakich ludzkość doświadczyła w XX wieku” – pisze Prof. Jurij SZAPOWAŁ w tekście „Hołodomoru nie można przemilczeć, nie można zignorować„.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/eg