Największe pożary Amazonii od blisko dwudziestu lat
Tegoroczne pożary Amazonii objęły największy ich obszar od siedemnastu lat – podał w ogłoszonym w niedzielę komunikacie opartym na zdjęciach satelitarnych Instytut Badań Kosmicznych Brazylii.
Pożary Amazonii są często umyślne i nie kontrolowane
.„Wielu mieszkańców straciło wszystko, cały dorobek swego życia” – informuje Instytut Badań Kosmicznych Brazylii, który bada pożary Amazonii.
„Do początków grudnia zanotowano 137 538 pożarów lasów, z których tylko część udało się opanować” – stwierdza Instytut dodając, że ”gorszy był tylko rok 2007, kiedy doszło do 186 480 pożarów lasów brazylijskiej Amazonii”.
W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba pożarów,które niszczyły na terenie Brazylii puszczę dziewiczą zwaną „płucami świata” była większa aż o 43 proc.
Od wielu tygodni niebo nad zwartymi masywami amazońskiej puszczy zasnuwają kłęby gęstego dymu. Jak stwierdza w Instytutu Badań Kosmicznych, „przyczyną większości pożarów lasów Amazonii są umyślne i nie kontrolowane podpalenia dla celów związanych z hodowlą bydła i nielegalnym górnictwem”.
Brazylijskie władze i instytucje międzynarodowe, np. FAO zgadzają się jednak na kontrolowaną wycinkę i wypalanie lasów Amazonii dla celów gospodarczych, pozyskania terenów uprawnych i pastwisk, podstawowego żródła utrzymania miejscowej ludności, głównie rdzennych jej mieszkańców, i zmniejszania ich ubóstwa.
Jednak wyjątkowa tegoroczna susza – w rejonie Amazonii zanotowano aż 150 dni bez opadów – spowodowała obok umyślnych podpaleń rekordową liczbę pożarów, podkreśla Instytut.
Brazylijskie władze centralne w wydanym w tych dniach komunikacie wyjaśniają, że walkę z ogniem pustoszącym lasy Amazonii utrudnia fakt, iż tylko 30 procent terytorium brazylijskiej Amazonii podlega bezpośrednio administracji rządu centralnego, podczas gdy bezpośrednią jurysdykcję na terytorium pozostałych 70 proc. tej części kraju sprawują władze lokalne. Dlatego rząd federalny „zawarł pakt z gubernatorami stanów na terenie Amazonii w sprawie zwalczania wielkich pożarów lasów ”. Porozumienie to pozwoliło na mobilizację od początku października wszystkich środków do walki z pożarami amazońskiej puszczy dziewiczej.
„W chwili obecnej – głosi komunikat rządu – w walce z 578 pożarami brazylijskiej puszczy amazońskiej – uczestniczą siły złożone z 1700 specjalistów, jedenastu samolotów, trzystu pojazdów strażackich i ponad dwudziestu jednostek pływających”.
Las amazoński jest często określany jako zielone płuca planety
.Powierzchnia Amazonii – czyli 5,5 mln km2 – jest ponad 17,5-krotnie większa od terytorium Polski, co czyni ją największym lasem deszczowym na Ziemi. Blisko dwie trzecie Amazonii znajduje się na terytorium Brazylii. Naukowcy uważają, że zachowanie w niezmienionej postaci lasów deszczowych jest niezbędne dla zniwelowania zagrożeń klimatycznych.
Wylesianie w brazylijskiej Amazonii jest nieodwracalnym procesem, który niszczy unikalne zasoby środowiskowe, ważne dla całego świata, a zwłaszcza dla samej Brazylii. Amazonia odgrywa ogromną rolę w zakresie m.in. utrzymania bioróżnorodności, zapobiegania globalnemu ociepleniu i recyklingu wody, który zapewnia przepływ opadów deszczu w Amazonii do innych części Brazylii, takich jak olbrzymie 13-milionowe São Paulo, oraz do krajów sąsiednich, takich jak Argentyna. Amazonia jest także siedliskiem niezliczonych gatunków fauny i flory. Las jest też miejscem zamieszkania rdzennej ludności indiańskiej, która dotąd utrzymuje niewielkie kontakty z cywilizacją.
Wskaźniki wylesiania ulegały zmianie z biegiem lat, zwykle w zgodzie z dużymi cyklami gospodarczymi. Najwyższy poziom wylesiania (27 772 km2/rok) odnotowano w 2004 roku. Od tamtej pory nastąpił znaczny spadek do 4571 km2/rok w 2012 roku. Spowolnienie wylesiania w tym okresie było spowodowane niemal wyłącznie spadkiem cen towarów eksportowych, takich jak soja i wołowina, a w bardzo niewielkim stopniu wynikało z nowych regulacji prawnych. Po czym trend zmienił się, a wylesianie przyspieszyło osiągając 7989 km2/rok w 2016 roku – co oznacza, że co minutę znika las o powierzchni około 1,5 ha. Prawdopodobnie rok 2019 będzie rekordowy pod tym względem. Przepisy chroniące Amazonię przed nielegalnym wyrębem i wypalaniem obowiązują od dawna, jednak ich egzekwowanie z jednej strony jest trudne, z drugiej traktowane przez rządy jako niecelowe.
„Naukowcy alarmują, że jeśli obecne tempo demontażu instytucji i prawa stojących na straży ochrony lasu amazońskiego zostanie utrzymane, to za najdalej 8 lat osiągniemy pułap nieodwracalnej dewastacji. Po przekroczeniu progu zniszczenia rzędu 40% reszta puszczy trwale straci zdolność do odrodzenia się i nie będzie w stanie utrzymać zbalansowanego tropikalnego ekosystemu lasu deszczowego”- zaznacza prof. Joanna GOCŁOWSKA-BOLEK, latynoamerykanistka, ekonomistka.
Artykuł dostępny we Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/joanna-goclowska-bolek-alarm-dla-amazonii/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB