Nauczyciele we Francji coraz częściej uciekają się do pomocy prawnej

Nauczyciele we Francji

W 2023 r. z darmowej pomocy prawnej skorzystało 29 proc. więcej francuskich nauczycieli niż w roku 2022. Głównymi powodami były ataki psychiczne ze strony uczniów, a także ataki fizyczne i prześladowanie.

Nauczyciele we Francji coraz częściej korzystają z pomocy prawnej

.Dnia 14 października w gimnazjach i liceach we Francji upamiętniono minutą ciszy Samuela Paty’ego, nauczyciela zamordowanego w 2020 r. w Conflans-Sainte-Honorine, oraz Dominique’a Bernarda, nauczyciela zamordowanego w 2023 r. w szkole w Arras przez zradykalizowanego byłego ucznia. Decyzją rady departamentu Yvelines Samuel Paty, zamordowany za pokazywanie uczniom karykatur Mahometa z magazynu „Charlie Hebdo”, zostanie nowym patronem szkoły, w której nauczał.

Pomimo upamiętnienia zamordowanych nauczycieli i świadomości wzrostu zagrożenia ich bezpieczeństwa zdaniem przedstawicieli związków zawodowych pracowników szkół nie podjęto dostatecznych środków w celu poprawy sytuacji. Na początku października francuska minister edukacji narodowej zadeklarowała, że od momentu śmierci Dominique’a Bernarda 400 szkół zostało objętych ochroną (m.in. zainstalowano kamery, alarmy czy zatrudniono przeszkolony personel). Jak precyzuje jednak jeden ze związków francuskich nauczycieli, jeśli takie tempo zostanie utrzymane, do zapewnienia ochrony wszystkich szkół we Francji potrzebne będzie 150 lat.

Autocenzura wśród francuskich nauczycieli

.W ostatnich latach nauczyciele we Francji coraz częściej uciekają się do pomocy prawnej, zapewnianej im bezpłatnie w przypadku zagrożenia. W 2023 r. skorzystało z niej 29 proc. więcej nauczycieli niż w roku 2022. Głównymi powodami były ataki psychiczne (67,29 proc.) – zniesławienie, groźby, publiczne obelgi lub zniewagi, a także ataki fizyczne (7,64 proc.) i prześladowanie (8,83 proc.).

W ciągu ostatnich kilku lat nauczyciele we Francji coraz częściej stosowali również autocenzurę podczas lekcji, aby nie wywoływać groźnych incydentów, m.in. podczas poruszania tematów konfliktów na Bliskim Wschodzie czy Holokaustu. W 2022 r. co drugi nauczyciel (56 proc.) deklarował, że zastosował już autocenzurę podczas prowadzenia lekcji. W 2018 r. stosowanie autocenzury deklarowało 36 proc. nauczycieli.

Jak zauważył jeden z głównych związków zawodowych dyrektorów szkół we Francji, nauczyciele i dyrekcja coraz bardziej obawiają się sygnalizować zachowania sprzeczne z zasadami laickiej szkoły. W marcu 2023 r. badanie prowadzone przez związek zawodowy dyrektorów szkół wykazało „wysoką liczbę zachowań, naruszających laicki charakter szkoły, których nie zgłoszono”.

Przywróćmy porządek Republice

.Na temat tego w jaki sposób powinien zostać przywrócony porządek w Europie i we Francji, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze Bruno RETAILLEAU w tekście „Przywróćmy porządek Republice„.

„Los naszego kraju znalazł się dziś na rozdrożu. Mimo zaangażowania obywateli francuska gospodarka słabnie, zagrożonych jest coraz więcej miejsc pracy. Nie za wszystko odpowiada obecny kryzys pandemiczny. Mimo zaangażowania urzędników nasze państwo staje się coraz mniej wydolne, coraz gorzej wyposażone, coraz bardziej zbiurokratyzowane i zadłużone. Mimo wielkości naszej historii i wyjątkowości naszej kultury nasz naród jest rozdarty, Francja jest w rozsypce. A polityka, rozgadana i bezsilna, topi w przemowach, których nikt już nie słucha, swoją niezdolność do działania. Do odwrócenia biegu spraw. Do zmiany kierunku”.

„Polityka nie jest już zdolna wziąć w swoje ręce los Francji i umożliwić Francuzom przejęcie kontroli nad ich życiem. Jednakże nie chcę się poddawać. Nie chcę, aby Francuzi się poddawali. Minął już czas udawania. To wszystko, przez co przechodzimy, wymaga powiedzenia prawdy. Prawdy o sytuacji, o rozwiązaniach, o naszych przekonaniach również, gdyż jedynie spójność i przejrzystość pozwolą uleczyć zranione zaufanie Francuzów. Biorę na siebie to zadanie. Bez zwodzenia czy oszukiwania. Bo tylko wierny prawdzie mogę powiedzieć Francuzom, co myślę i co będę w stanie zrobić”.

„Porządek jako warunek równości, gdyż z anarchii zawsze wyrasta niesprawiedliwość. Porządek będący strażnikiem naszych wolności: gospodarczej, naukowej i intelektualnej. Wszystkiego tego, co jest naszą drogocenną zdobyczą, a o czym tak często zapominamy, gdy pojawia się korporatyzm, komunotaryzm i konformizm. Porządek jako drogowskaz polityki, ponieważ wszelkie działania w oderwaniu od pewnych i solidnych punktów odniesienia, jakimi są prawo, kultura czy suwerenność, są zagrożeniem dla naszego losu. Porządek w końcu będący odtrutką na nieporządek, w którym pogrążył się nasz kraj”.

.„Ponieważ gdziekolwiek spojrzymy, panuje nieporządek. Nieporządek opanował zdziczałe ulice i zislamizowane dzielnice. Płacą za niego swoim bezpieczeństwem, a nierzadko czymś więcej najbiedniejsi obywatele, którzy wystawieni są na codzienną przemoc, podczas gdy najbogatsi kryją się przed barbarzyństwem za murem pieniądza w swoich eleganckich dzielnicach. Nieporządek opanował także państwo. Jego skuteczność ugrzęzła w czterystu tysiącach norm prawnych, a jego odpowiedzialność rozmywa się w meandrach tysiąca dwustu urzędów i agencji” – pisze Bruno RETAILLEAU.

Oprac. Julia Delanne

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 18 października 2024