Program dobrowolnych przesiedleń ze Strefy Gazy do Konga - Times of Izrael
Rząd Izraela prowadzi rozmowy z Demokratyczną Republiką Konga, Arabią Saudyjską i innymi państwami o „dobrowolnym przesiedleniu” tam mieszkańców Strefy Gazy – podał w środę 3 stycznia 2024 roku portal Times of Israel, powołując się wysokiej rangi przedstawicieli władz i służb bezpieczeństwa.
Program dobrowolnych przesiedleń
.Program dobrowolnych przesiedleń Palestyńczyków miałby rozpocząć się po zakończeniu intensywnej fazy konfliktu w Strefie Gazy. Według rozmówców portalu pomysł ten staje się „kluczowym elementem polityki rządu” premiera Benjamina Netanjahu.
Times of Israel podaje, że plan wysiedlenia Palestyńczyków popierają ugrupowania skrajnie prawicowe ministrów finansów i bezpieczeństwa narodowego, Bezalela Smotricza i Itamara Ben Gwira: Mafdal-Religijny Syjonizm i Żydowska Siła. Ponadto za projektem jest część polityków Likudu – partii premiera. Sam Netanjahu powiedział podczas poniedziałkowego spotkania parlamentarzystów swego ugrupowania, że pracuje nad umożliwieniem „dobrowolnej emigracji” mieszkańców Strefy Gazy do innych krajów.
Również w poniedziałek Ben Gwir wezwał do powrotu żydowskich osadników do Strefy Gazy i stwierdził, że trzeba „zachęcać” ludność palestyńską do emigracji. W środę Smotricz oznajmił, że 70 proc. mieszkańców Izraela popiera plan „zachęcania (Palestyńczyków) do dobrowolnej emigracji”, ponieważ „dwa miliony ludzi (w Strefie Gazy) budzą się codziennie z pragnieniem zniszczenia państwa Izrael” – relacjonuje portal.
Wywodząca się z Likudu minister ds. wywiadu Gila Gamliel powiedziała, że „dobrowolna emigracja (ze Strefy Gazy) jest najlepszym i najbardziej realistycznym programem”, który można wdrożyć natychmiast po zakończeniu wojny z Hamasem – podaje Times of Israel.
Sytuacja w Strefie Gazy i program dobrowolnych przesiedleń
.”Pod koniec wojny rząd Hamasu zawali się. Nie ma tam władz miejskich; ludność cywilna będzie całkowicie zależna od pomocy humanitarnej. Nie będzie pracy, a 60 proc. gruntów rolnych (Strefy) Gazy zamieni się w buforowe strefy bezpieczeństwa” – oznajmiła Gamliel podczas wtorkowej konferencji w Knesecie na temat perspektyw Strefy Gazy po wojnie.
Minister ds. wywiadu oceniła, że kontroli nad Strefą Gazy nie można przekazać Autonomii Palestyńskiej, a mieszkańców tej półenklawy nie można pozostawić na miejscu, ponieważ będą się tam uczyć nienawiści do Izraela, a zatem kolejne ataki na państwo żydowskie byłyby tylko kwestią czasu. „Świat powinien wspierać humanitarną emigrację (ze Strefy Gazy), ponieważ jest to jedyne znane mi rozwiązanie” – oświadczyła Gamliel, którą cytuje portal.
Times of Israel podał też, że sprawa przesiedlenia Palestyńczyków ma być jednym z głównych tematów posiedzenia rządu, prawdopodobnie jeszcze w środę.
Do tekstu na temat „dobrowolnego przesiedlania” ze Strefy Gazy i „rozmów z Kongo” w tej sprawie odniósł się wkrótce po jego publikacji przedstawiciel izraelskich władz, który oznajmił, że rząd nie prowadzi żadnych negocjacji z innymi krajami na temat przyjęcia przez nie Palestyńczyków, ponieważ „żadne państwo nie przyjmie 2 milionów, miliona czy 100 tys. lub 5 tys.” przesiedleńców ze Strefy Gazy.
Do wezwań Smotricza i Ben Gwira dotyczących „dobrowolnej emigracji” Palestyńczyków odniosły się resorty dyplomacji USA i Francji
.Resort spraw zagranicznych Francji potępił skrajnie prawicowych ministrów za „prowokacyjne wzywanie” Palestyńczyków do emigracji i wezwał państwo żydowskie do „powstrzymania się od podobnych, prowokacyjnych deklaracji, które są nieodpowiedzialne i prowadzą do eskalacji napięć”.
Departament Stanu USA przekazał w komunikacie, że Stany Zjednoczone odrzucają oświadczenia Smotricza i Ben Gwira opowiadających się za relokacją Palestyńczyków poza Strefę Gazy, ponieważ „ta retoryka jest podżegająca i nieodpowiedzialna”.
Pięćdziesiąt lat po wojnie Jom Kipur
.Na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Monika Krawczyk przypomina historię wojny Jom Kipur, która rozpoczęła się niemal dokładnie pięćdziesiąt lat przed ostatnim atakiem Hamasu na Izrael 7 października 2023.
„Społeczeństwo było całkowicie zaskoczone. – pisze. – Wcześniej nie dyskutowano w mediach o eskalacji napięcia, część meldunków wywiadu, jak okazało się w śledztwie już po zakończeniu wojny, została zignorowana przez klasę polityczną, sztab generalny też wykazał się niefrasobliwością w pewnych aspektach. Błędne okazały się teoretyczne kalkulacje, że do nowej wojny będzie należało się jeszcze szykować.”
Błyskawiczna mobilizacja Izraelczyków oraz wsparcie USA doprowadziły do zwycięstwa po zaledwie osiemnastu dniach, wojna jednak odcisnęła swoje piętno zarówno na relacjach arabsko-izraelskich, jak i koncepcji strategicznej państwa wobec sąsiadujących narodów.
.„W wyniku «prawie-porażki» Jom Kipur Izrael zaimplementował do swojej strategii pogląd Zewa Żabotyńskiego – twórcy Bejtaru i syjonizmu rewizjonistycznego – ideę «żelaznego muru». Wedle tej koncepcji Żydzi nie mogą pod żadnym pozorem poddać się iluzji, że muzułmanie zaakceptują istnienie państwa żydowskiego na Bliskim Wschodzie. Dlatego funkcjonować musi zawsze «mur» – dziś w formie wywiadu elektronicznego (ale też normalizacji ekonomicznej) – powstrzymujący fale przemocy.”
PAP/ Wszystko co Najważniejsze/ LW