„Świat Młodych” ukształtował pokolenia Polaków
7 sierpnia 1993 roku ukazał się ostatni numer czasopisma „Świat Młodych”. Jedno z najbardziej popularnych pism wśród dzieci i młodzieży. Ukazywało się od lat 70. trzy razy w tygodniu. „Było chętnie kupowane, nawet trudno je było dostać w kiosku, oraz naprawdę czytane” – mówił socjolog i historyk komiksu Adam Rusek.
”Świat Młodych” rozrywkowy tygodnik dla młodzieży
.Czasopismo „Świat Młodych” zostało utworzone z połączenia tygodnika „Świat Przygód” oraz dwutygodnika „Na Tropie”. Powstały wiosną 1946 r. w Katowicach rozrywkowy tygodnik dla dzieci i młodzieży „Nowy Świat Przygód” był organem wojewódzkiego zarządu Związku Walki Młodych, chociaż tytułem, formą oraz zawartością nawiązywał do tradycji tygodników obrazkowych z lat trzydziestych. Publikował komiksy – początkowo krajowe, a później przerysowywane z francuskiego pisemka „Vaillant” – oraz awanturnicze powieści polskich i zagranicznych autorów.
Jednak jesienią 1947 r. niezadowolony z poziomu artystycznego i ideologicznego przeniesionego wcześniej do Warszawy tygodnika Zarząd Główny ZWM dokonał gruntownych zmian w redakcji pisma. Nowym redaktorem naczelnym został pisarz Igor Newerly, który w ciągu kilku miesięcy kierowania pismem nadał mu formułę periodyku redagowanego przy znaczącym udziale młodych czytelników. Ograniczono również liczbę historyjek obrazkowych. Na początku 1949 r. „Świat Przygód” – którego właścicielem był już Związek Młodzieży Polskiej – połączono z harcerskim periodykiem „Na Tropie”. I tak 1 lutego ukazał się „Świat Młodych”.
„Powstanie tego czasopisma wiązało się z przekształceniami w ówczesnym ruchu harcerskim. Pismo miało szerzyć wartości i wzory kultury zgodne z nową ideologią wśród młodzieży harcerskiej, ale także tej niezorganizowanej, a funkcje rozrywkowe ustąpiły ostatecznie miejsca zadaniom propagandowo-wychowawczym i politycznym. „Świat Młodych” miał być zatem organem nowego harcerstwa. Gazeta była skierowana do uczniów szkół podstawowych, którzy najpierw mieli być harcerzami, aby następnie płynnie przechodzić do Związku Młodzieży Polskiej. W tym rozumieniu harcerstwo miało być „młodszym bratem” ZMP” – powiedział socjolog i historyk komiksu Adam Rusek.
W skład redakcji nowego czasopisma weszli przede wszystkim dziennikarze, który wcześniej pracowali w „Świecie Przygód”, m.in. redaktorem naczelnym został Wojciech Krasucki. Do redakcji dołączyło również dwoje dziennikarzy z „Na Tropie” – Krystyna Garwolińska i Leszek Błaszczyk. „Można zatem powiedzieć, że pewna wolność w ”Świecie Młodych” była, jednak trudno było być w pełni wolnym od ideologicznych nacisków” – wyjaśnił Adam Rusek. „Starano się, aby dawni czytelnicy „Świata Przygód” przeszli bezboleśnie do „Świata Młodych”. Nie sądzę, aby to się całkowicie udało, jednak było to jedyne popularne pismo dla uczniów szkół podstawowych, nie było zatem kłopotów z jego nakładem, który wynosił średnio 50 tys. egzemplarzy” – przypomniał.
Pierwszy numer
.Od pierwszego numeru w „Świecie Młodych” pracował związany wcześniej ze „Światem Przygód” Henryk Jerzy Chmielewski – grafik, rysownik i publicysta, autor serii komiksowej „Tytus, Romek i A’Tomek”, zwany Papciem Chmielem. Jak dodał Rusek, „patrząc z dzisiejszej perspektywy: był to pierwszy w Polsce zawodowy komiksiarz”.
Chmielewski w nowym piśmie pełnił funkcję kierownika graficznego. Jego komiksy zaczęły ukazywać się dopiero w roku 1955, zaś serial o Tytusie powstał w 1957 r. „Na początku serie komiksowe zniknęły ze ”Świata Młodych”. Mogły być jedynie publikowane jednoplanszowe historyjki obrazkowe, ponieważ komiks uważano za produkt amerykański” – wyjaśnił Rusek.
Kultowe komiksy, które zna każdy
.Członkowie redakcji wiedzieli jednak, że bez komiksów pismo przestanie być kupowane. Już w końcu lat pięćdziesiątych i w latach sześćdziesiątych „Świat Młodych” zamieszczał więc ich sporo, i to nie tylko autorstwa Papcia Chmiela. W latach siedemdziesiątych postanowiono, że ostatnia strona pisma będzie „na stałe” poświęcona komiksowi. W 1974 r. ukazał się pierwszy komiks Szarloty Pawel z cyklu „Jonka, Jonek i Kleks”, w następnym roku rozpoczęto drukowanie historyjek obrazkowych Tadeusza Baranowskiego, a w 1975 r. – Janusza Christy („Kajko i Kokosz”). W późniejszych latach ukazywały się m.in. komiksy Grzegorza Rosińskiego i Tadeusza Raczkiewicza.
Część artykułów naturalnie była poświęcona ruchowi harcerskiemu, ale pismo zawierało także część popularnonaukową oraz sportową, a na ostatniej stronie – jak już wspomniano – królowały komiksy. Na łamach „Świata Młodych” debiutowała niegdyś Wanda Chotomska, a także Janusz Domagalik. Z redakcją byli także związani m.in. Miron Białoszewski, Wacław Bisko, Barbara Tylicka, Krystyna Garwolińska, a także Jerzy Dąbrowski, znany rysownik Mieczysław Kościelniak oraz Maciej Zimiński.
Wieloletnim pracownikiem redakcji oraz twórcą i kierownikiem działu rozrywek umysłowych był Antoni Żukowski. „Tata przygotowywał m.in. krzyżówki. Bardzo dobrze czuł się w „Świecie Młodych”, sam był także lubiany i szanowany. Mam nawet w domu kartki z życzeniami od redakcji, które są podpisane m.in. przez Wandę Chotomską i Papcio Chmiela” – powiedział syn Antoniego Żukowskiego, Jan.
„To była gazeta, w której pracowali byli harcerze, niektórzy nawet z czasów przedwojennych. Mój tata został harcerzem w 1930 r., opiekował się drużynami w Żelechowie oraz Dąbi. Był nawet na kursie harcerskim w Muszynie 1932, a w 1935 r. na zlocie harcerskim w Spale, podczas którego obecny był prezydent Ignacy Mościcki” – przypomniał Żukowski.
Znaczenie czasopisma i jego wpływ na młodzież
.Pismo wielokrotnie przechodziło zmiany. Jak ocenił Adam Rusek, przełomowym momentem był rok 1956. „Krasucki przestał być redaktorem naczelnym, a jego miejsce zajął Janusz Domagalik. Duch odnowy, który panował w społeczeństwie oraz w partii, udzielił się także harcerstwu, a zatem i pismu. Ważny w historii „Świata Młodych” był też rok 1974, kiedy to zyskał on kolor i całą ostatnią stronę na komiks. To później świetnie sprawdziło się w latach siedemdziesiątych oraz osiemdziesiątych” – powiedział.
„Znaczenie „Świata Młodych” jest trudne do przecenienia. To było najpopularniejsze pismo wśród młodzieży szkolnej. Od lat siedemdziesiątych ukazywało się trzy razy w tygodniu, było chętnie kupowane – trudno je było dostać w kiosku, oraz naprawdę czytane. Wylansowało kilka znanych obecnie nazwisk twórców komiksowych, miało również duże znaczenie dla harcerzy i ZHP, szczególnie w końcu lat pięćdziesiątych i w latach sześćdziesiątych, kiedy nurt harcerski był w nim silny. To było dobre pismo – była tam rozrywka, ale przede wszystkim inicjowało mnóstwo różnych akcji aktywizujących młodych odbiorców, np. Olimpiada Sportowa Wojtka Poprzeczki, WTP – Wyprawa Tysiąca Przygód, Niewidzialna Ręka, Towarzystwo Miłośników Kosmosu, Operacja Frombork 1001” – przypomniał Rusek.
Ostatni numer „Świata Młodych”
.Ostatni numer „Świata Młodych” ukazał się 7 sierpnia 1993 r. „To, że to pismo zniknęło z rynku prasowego, było efektem przekształceń, które nastąpiły po 1989 r. Rynek prasy młodzieżowej zalały nowe – przede wszystkim zagraniczne – tytuły (m.in. magazyn „Bravo”), które proponowały inny rodzaj rozrywki – światową popkulturę: ploteczki, zdjęcia oraz plakaty gwiazd itp – a młodzież wtedy tego najwyraźniej potrzebowała. Edukacyjny program, który nadal chciał realizować +Świat Młodych+, był już passé, pismo nie przestawiło się na nowe tory rozrywki popularnej” – zaznaczył Rusek.
W 2012 r. powstał film dokumentalny „Świat Młodych. Dzieje harcerskiej gazety” w reżyserii Sławomira W. Malinowskiego. „Dzieje tej redakcji były różne, podobnie jak i różne były okresy historii naszej ojczyzny – lepsze i gorsze. Była to jedyna powojenna gazeta, która potrafiła u setek tysięcy dziewcząt i chłopców wyzwolić wielkie pokłady energii i aktywności w kulturze, sztuce, nauce, pomocy społecznej” – mówił w filmie Malinowski.
„Mapa i terytorium”
.We Francji ukazał się komiks, będący adaptacją powieści Michela Houellebecqa, „Mapa i terytorium”. Powieść otrzymała w 2010 roku najważniejszą francuską nagrodę literacką, Prix Goncourt, a także została nagrodzona „polskim wyborem nagrody Goncourtów”, przyznawanym przez studentów romanistyki z uczelni w całej Polsce. Książka Michela Houellebecqa została sprzedana w liczbie ponad 883 000 egzemplarzy – czytamy w tekście Julii Mistewicz opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze”.
Komiks jest owocem współpracy Michela Houellebecqa i architekta-urbanisty Louisa Paillarda, który jest autorem ilustracji. Pisarz natomiast uzupełnił pierwotną wersję „Mapy i terytorium” o dodatkowy tekst, odpowiadający formie książki. Bardziej niż klasyczny komiks jest to bowiem powieść graficzna, z oryginalnym tekstem autorstwa Houellebecqa podzielonym na części towarzyszące ilustracjom. Książka pozostała więc całkowicie wierna oryginalnej powieści Houellebecqa – pisze autorka w tekście zatytułowanym „Komiks na podstawie powieści Houellebecqa”.
PAP/ Anna Kruszyńska/ Wszystko co Najważniejsze/ LW