Zakaz startu w wyborach dla Marine Le Pen będzie szokiem dla francuskiej opinii publicznej - Francois Bayrou

Wyrok w sprawie Marine Le Pen

Przed wyrokiem dla Marine Le Pen z 31 marca 2025 r., który przewiduje m.in. pięcioletni zakaz ubiegania się o funkcje publiczne, czołowi francuscy politycy wypowiadali się ostrożnie i raczej obawiali się skutków uniemożliwienia przewodniczącej prawicowego Zjednoczenia Narodowego udziału w wyborach.

Francois Bayrou o wyroku ws. Marine Le Pen

Jak podawał dziennik „Le Figaro”, przedstawiciele rządu nie chcieli komentować sprawy, powołując się na niezależność władzy sądowniczej od władzy wykonawczej. Jednak nieoficjalnie w obozie politycznym prezydenta Emmanuela Macrona dyskutowano o możliwych reperkusjach, w tym dotyczących wyborów w 2027 roku.

Wielu członków koalicji rządzącej obawiało się, że w razie wyroku skazującego i ostrej krytyki wymiaru sprawiedliwości nastąpi „trumpizacja” elektoratu prawicowego. „Le Figaro” podał, że prywatnie premier Francois Bayrou powiedział, że „jeśli Marine Le Pen nie będzie mogła kandydować, istnieje ryzyko szoku dla opinii (publicznej)„. Francois Bayrou uznał za „niepokojącą” możliwą karę dla Marine Le Pen obejmującą zakaz udziału w wyborach.

W listopadzie 2024 roku były szef MSW, a obecnie minister sprawiedliwości Gerald Darmanin mówił, że scenariusz przewidujący zakaz ubiegania się o funkcje publiczne dla Marine Le Pen byłby „szokujący” i że taka decyzja groziłaby „dalszym pogłębieniem różnic między «elitami» i większością współobywateli”. Francois Bayrou sam odpowiadał przed sądem w podobnej sprawie, dotyczącej zatrudniania asystentów europosłów jego partii MoDem w Parlamencie Europejskim. W lutym 2024 r. obecny premier został uniewinniony, ale prokuratura odwołała się od wyroku.

Rodzina, która zmieniła Francję

.Wszyscy jesteśmy ciekawi, jak będzie wyglądał koniec świata. Wiele na ten temat nie wiem, tyle, co z Janowej Apokalipsy. Ale odbicie końca świata sam jeden raz widziałem, w poniedziałek 27 czerwca 2016 roku, gdy przyjechałem do Brukseli po referendum, w którym Wielka Brytania zdecydowała się opuścić Unię Europejską. Koniec świata widziałem w oczach wielu posłów. Było w tym więcej osłupienia niż trwogi, w sumie wyglądało to jak u Miłosza, zwyczajnie – pisze Marek JUREK w tekście „Rodzina, która zmieniła Francję”.

„Historycy zawsze mają problem z określaniem dat granicznych. Może niepotrzebnie ich szukają, bo przecież granica to zawsze linia, nigdy punkt. Łatwiej jest więc kreślić granicę epok pomiędzy datami, które stanowią różne punkty graniczne epok. W Boże Ciało AD 2016 świat się nie skończył. Ale przekonaliśmy się, że naprawdę żyjemy w nowych czasach, że stare społeczne dogmaty upadają, że trwa już wiek XXI”.

„Nowe terytorium potrzebuje nowych przewodników. Jednym z tych, którzy mogą naszą opinię publiczną wprowadzić w ten nowy czas, jest Kacper Kita, autor książek o współczesnej historii i polityce Francji i Włoch. Ukazała się właśnie kolejna, Saga rodu Le Penów. Poprzednie – o Éricu Zemmourze i Giorgii Meloni – również były poświęcone przywódcom potocznie uznawanym za „skrajną prawicę”. W czasach, gdy młoda premier Włoch staje się jednym z najpopularniejszych polityków Europy, epitet ten znaczy coraz mniej. Ale o ruchach takich jak francuskie Zjednoczenie Narodowe, Rekonkwista, Bracia Włosi czy hiszpański VOX wiemy ciągle za mało. Stereotypy przysłaniają fakty. Tymczasem Kacper Kita wyjaśnia swym czytelnikom, dlaczego włoska nastolatka mogła uznać dwadzieścia lat temu, że Włoski Ruch Społeczny (MSI-DN) stanowi najlepszą reakcję na pustkę duchową współczesnej polityki, dlaczego żydowski Francuz stał się obrońcą pamięci marszałka Pétaina i dlaczego w ogóle te historyczne parantele nie oznaczają – wbrew wszystkim medialnym nagonkom – negacji demokracji; tak jak setki pomników marszałka Piłsudskiego nie są u nas znakiem oczekiwania na nowy przewrót majowy czy tym bardziej – Berezę Kartuską”.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/marekj-jurek-klan-le-pen/

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 31 marca 2025
Fot. Flickr/Vox España.