Prof. Adam KUCHARSKI: Co łączy hazard i matematykę? Są jak dwie strony tej samej monety

Co łączy hazard i matematykę? Są jak dwie strony tej samej monety

Photo of Prof. Adam KUCHARSKI

Prof. Adam KUCHARSKI

Profesor London School of Hygiene and Tropical Medicine, gdzie zajmuje się matematyczną analizą zachorowań na choroby zakaźne.

Matematyka i hazard mają wspólną historię. Wiele pomysłów, które są dziś kluczowe dla współczesnej nauki (od teorii prawdopodobieństwa i statystyki po teorię gier i chaosu), wywodzi się z badań nad hazardem – pisze Adam KUCHARSKI

Matematyka pomaga lepiej zrozumieć nasz świat. Pozwala badać proces kierujący wzorcami zachowań, które widzimy wokół nas, mierzyć ryzyko i oceniać podejmowane decyzje. Bez matematyki bylibyśmy w stanie jedynie powiedzieć, że zdarzenia, które nam się przytrafiają, są „szczęśliwe” lub „pechowe”, lecz nie bylibyśmy w stanie stwierdzić, cóż to oznacza. Oczywiście istnieją aspekty życia rzeczywiście będące wynikiem szczęścia. Dzieje się tak głównie dlatego, że nie mamy jeszcze zdolności przewidywania rzeczy i spraw wystarczająco dokładnie. Często jednak pojawiają się momenty, w których umiejętności mogą przeważyć nad szczęściem. Na przykład rozdanie w czasie gry w pokera wiąże się z tzw. „szczęściem”, ale w trakcie partii zręczni gracze na ogół będą mieli przewagę nad początkującymi właśnie dzięki swoim umiejętnościom i doświadczeniu.

W dużym stopniu nauka zdołała wpłynąć na zwycięstwa w grach losowych, od ruletki i blackjacka po loterie i pokera. Ale nie chodzi tylko o znalezienie luki w grze; trzeba też umieć z powodzeniem wdrożyć swoją metodę gry, a wielu graczy ma z tym problem.

Matematyk Henri Poincaré określił szczęście jako „poziomy ignorancji”. Czasami jakieś zdarzenie wydaje się przypadkowe, ponieważ znamy reguły, które wpływają na jego kształt, ale nie jesteśmy w stanie wystarczająco dokładnie opisać tych reguł; czasami w ogóle nie znamy tych zasad, więc metodą obserwacji, prób i błędów szukamy wzorców kształtujących wydarzenia. Im głębszy poziom ignorancji, tym bardziej coś wygląda na szczęście.

Poincaré jako przykład podał grę w ruletkę. Chociaż powinna być zgodna z prawami fizyki, niewielka zmiana początkowej prędkości i ścieżki kuli może prowadzić do zupełnie innego wyniku niż przewidywany, przez co trudno jest prorokować, jaki będzie ostateczny rezultat. Wygrana w grze to też nie to samo co pokonanie kasyna. Jeden z krupierów powiedział mi kiedyś, że „łatwo jest nauczyć się liczyć karty. Trudno jest nauczyć się, jak skorzystać z tej wiedzy”. Było wiele przykładów ludzi, którzy z powodzeniem wygrywali w rzekomych grach losowych – od ruletki po blackjacka – ale najczęściej kasyna starają się im to jak najbardziej utrudnić. Zazwyczaj doświadczenie związane z próbą wygranej w kasynie pomogło ludziom przejść do znacznie większych projektów, od finansów po zakłady sportowe. Nie zawsze kasyno było ostatecznym celem.

Matematyka i hazard mają więc ściśle powiązaną historię. Wiele pomysłów, które są dziś kluczowe dla współczesnej nauki (od prawdopodobieństwa i statystyki po teorię gier i teorię chaosu), wywodzi się z badań nad hazardem. Dzięki temu powiązaniu narodziło się wiele nowych pomysłów zmieniających także branżę hazardową.

Adam Kucharski
Tłumaczenie: Anna Sałaj

Adam Kucharski jest autorem książki „Perfekcyjny zakład. Jak nauka i matematyka pozbawiają hazard ślepego szczęścia” (Grupa Wydawnicza Relacja, Warszawa 2020)

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 16 listopada 2020