Victor DELAGE: Europa skręca w prawo

Europa skręca w prawo

Photo of Victor DELAGE

Victor DELAGE

Analityk francuskiego ośrodka Fondapol.

Rośnie liczba młodych Europejczyków, którzy określają swoje poglądy jako prawicowe. Najnowsze badanie pokazuje również porażkę lewicy – pisze Victor DELAGE

Przedstawiciele prawicy sprawują rządy w większości krajów Europy. Za ich zwycięstwami wyborczymi stoją pytania o głębokie zmiany, stawiane przez Europejczyków, którzy coraz częściej opowiadają się za wartościami prawicowymi. Już autorzy opublikowanego w 2012 roku opracowania Les droites en Europe postrzegali niepodważalny sukces formacji prawicowych na kontynencie jako skutek zbiegu dwóch czynników: wyczerpania się projektu socjaldemokratycznego i upadku komunizmu. Prawie dziesięć lat później, w kwietniu 2021 roku, rządy 21 z 27 państw UE sprawowane były przez partie liberalno-konserwatywne albo przez koalicje, w których to partia prawicowa miała szefa rządu. Do tej statystyki dodać możemy również rząd konserwatywny Borisa Johnsona w Wielkiej Brytanii.

W wyborach do Europarlamentu w 2019 roku na proeuropejskie partie centrowe, proeuropejską prawicę oraz prawicę populistyczną/skrajną prawicę oddano łącznie 110 915 811 głosów, czyli 55,9 proc. wszystkich oddanych (27,9 proc. osób uprawnionych). To dużo więcej, niż zdobyła lewica (proeuropejskie partie lewicowe, Zieloni, lewica populistyczna/skrajna lewica): 67 941 204 głosy (32 proc. głosów, 17,1 proc. uprawnionych).

Jak Europejczycy określają swoje poglądy polityczne? Badania objęły cztery kraje: Francję, Niemcy, Włochy, Wielką Brytanię. 39 proc. respondentów określiło się jako prawicowi, 27 proc. jako lewicowi, a 20 proc. w centrum. Samookreślenie się jako „prawicowiec” przewodzi we wszystkich badanych krajach: 44 proc. we Włoszech (kontra 31 proc. jako „lewicowiec”), 40 proc. w Wielkiej Brytanii (kontra 25 proc.), 38 proc. we Francji (kontra 24 proc.) i 36 proc. w Niemczech (kontra 26 proc.). 14 proc. respondentów nie potrafiło wskazać swojego usytuowania na osi lewica-prawica. Są to głównie osoby pozostające z dala od życia politycznego, które uważają, że demokracja funkcjonuje źle.

Nie tylko osoby starsze mają najczęściej prawicowe poglądy. Okazuje się, że także młodsi wyborcy są najliczniejszą grupą określającą się jako prawicowcy: tak określa się średnio 41 proc. respondentów między 18. a 24. rokiem życia oraz 41 proc. respondentów między 25. a 34. rokiem życia. Jest to stosunek porównywalny z wynikiem w grupie wiekowej 65+ (40 proc.), ale wyższy o pięć punktów procentowych od wyniku w grupie od 50 do 64 lat (36 proc.). I odwrotnie, tylko 26 proc. respondentów w grupie od 18 do 24 lat i 22 proc. w grupie od 25 do 34 lat sytuuje się na lewicy, kontra 31 proc. w grupie wiekowej 65+ i 29 proc. w grupie od 55 do 64 lat. Na dłuższą metę ten skręt na prawo młodych wyborców może przyczynić się do strukturalnego wzmocnienia partii prawicowych w Europie.

Kryzys migracyjny z 2015 roku sprawił, że w przestrzeni społecznej i politycznej powrócił temat imigracji. W państwach objętych badaniem (które mierzą się z napływem migrantów) odbiór tego zjawiska jest zdominowany przez osąd negatywny: średnio 60 proc. respondentów zgadza się ze stwierdzeniem „W naszym kraju jest zbyt dużo imigrantów” (przeciwnego zdania było 36 proc. badanych, 4 proc. nie miało zdania). W każdym z badanych krajów twierdząco odpowiada większość ankietowanych (we Francji, Niemczech i Włoszech 60 proc., w Wielkiej Brytanii 57 proc.). Sprzeciw wobec emigracji jest silny we wszystkich segmentach wiekowych populacji.

Jak pokazują dane uzyskane w trakcie tego badania, we wszystkich krajach możemy mówić o przybierającym na sile nurcie prawicowym. We Francji na rok przed wyborami prezydenckimi walka o zwycięstwo będzie toczyć się na prawicy. Otwarte pozostaje jedynie pytanie, czy ten skręt na prawo przełoży się na rządy prawicy, czy skrajnej prawicy.

B.adanie to pokazuje również porażkę lewicy. Jeśli niemal wszędzie w Europie lewica traci poparcie, to najpewniej dlatego, że od wielu lat nie potrafi zaproponować wyborcom atrakcyjnego projektu. Jak pisze Gaël Brustier, lewica widzi w skręcie na prawo (jeśli go w ogóle dostrzega…) jedynie przejaw chwilowego odstępstwa wyborców, rodzaj „grzesznych myśli”, gdy tymczasem jest on odbiciem kompleksowej refleksji nad wyzwaniami współczesności. Z tej pogardy bierze się umiłowanie do ciągłego piętnowania i oskarżania, czego znieść nie mogą już nawet najzagorzalsi członkowie partii lewicowych, o ich wyborcach nie wspominając. Wszystko wskazuje na to, że lewica utraciła zdolność proponowania światu jakiegokolwiek własnego modelu.

Victor Delage
Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie ośrodka Fondation pour l’innovation politique [LINK].

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 maja 2021