Aktywizm uczy sprawczości i wrażliwości na problemy społeczne
Zmiany inicjowane przez młode pokolenia mają głęboki sens i wpływają na bieg historii, chociaż może wolniej, niż oczekiwaliby ci, którzy wychodzą na ulice ze swoimi postulatami.
.Co łączy Ostatnie Pokolenie, Just Stop Oil, Strajk Kobiet czy projekt Moja Rewolucja? Za ich hasłami w większości stoją młodzi ludzie. Tak jak kilkadziesiąt lat temu na czele bojówek RAF-u czy protestów antykomunistycznych. Podobnie jak w przeszłości, obecnie inicjatorami akcji społecznych są młodzi aktywiści.
Ale dlaczego?
.Na początek definicja. Aktywista to członek organizacji, partii itp. zaangażowany w jej działalność. Vocabulary.com podaje, że aktywista to osoba prowadząca kampanię na rzecz zmiany społecznej.
Starsi Czytelnicy pewnie pamiętają swoje lata młodości, kiedy też angażowali się w działalność opozycyjną przeciwko totalitarnemu państwu. Przykładem mogą być m.in. protesty marcowe 1968 roku, w których uczestniczyli głównie studenci i młodzi robotnicy. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie właśnie w 1968 roku odbyły się protesty młodych.
W Polsce bezpośrednią przyczyną było wystawienie Dziadów w reżyserii Kazimierza Dejmka, które zostały skrytykowane za antyradzieckość i „religianctwo”. Kolejnymi odsłonami protestu były petycje i protesty na terenie Uniwersytetu Warszawskiego, które zakończyły się brutalnymi represjami i relegowaniem wielu osób z uczelni. Na Zachodzie podłożem była walka ze staroświeckimi normami społecznymi, w tym stosunkiem do antykoncepcji czy osób homoseksualnych.
A obecnie?
.Weźmy Strajk Kobiet – jeden z największych protestów ostatnich lat w Polsce, który były następstwem „kompromisu aborcyjnego” oraz zgłoszenia wniosku do Trybunału Konstytucyjnego przez prawicowych posłów. Pamiętam wielkie zamieszanie po ogłoszeniu wyroków, które bezpośrednio wywołały największe protesty w historii III RP.
Uczestniczyli w nich głównie młodzi, i to po obu stronach barykady. Z jednej strony zwolennicy liberalizacji prawa aborcyjnego do poziomu przepisów z PRL, jak nie bardziej skrajnie, z drugiej strony stronnictwo konserwatywne, które chciałoby prawodawstwa rodem z Opowieści podręcznej. W większości jednak wspierali sprawę większej dostępności aborcji, traktując temat reprodukcji jako bardzo istotny, tak samo jak sprawę akceptacji mniejszości czy temat szeroko pojętej ekologii. Pojawiły się także hasła antyklerykalne (Kościół poparł stronę konserwatywną). Dochodziło do aresztowań przez policję, a prokuratura dostała nakaz ścigania organizatorów oraz uczestników protestów z art. 165 KK, traktując w iście autorytarny sposób protesty jako nielegalne. W mojej ocenie były to bardzo podobnie działania jak te z protestów Marca ’68.
Nie przypomina to czegoś?
.Patrząc na obecne wydarzenia w Polsce i na świecie oraz na wydarzenia z przeszłości, można zauważyć, że każde kolejne pokolenie chce walczyć i zmieniać świat. Chce walczyć o swoje ideały, wartości i swoją przyszłość. I choć często ta walka nie przynosi widocznych efektów, to jednak z czasem przynosi zmiany społeczne czy polityczne. Po wydarzeniach marcowych funkcję I Sekretarza PZPR objął Edward Gierek, co przyniosło pewną odwilż i nieco zmian gospodarczych, oczywiście w ramach ówczesnego ustroju. Strajk Kobiet w dłuższej perspektywie pomógł w procesie liberalizacji kwestii aborcji oraz innych spraw światopoglądowych i jak się ocenia, pozwolił dokonać zmiany u władzy, czyli odsunięcia PiS-u.
Można tu również przytaczać inne przykłady z czasów współczesnych, te sprzed kilkudziesięciu lat, jak protesty japońskich studentów w latach 60. XX wieku czy antywojenne protesty w USA, gdzie narodziła się subkultura hipisów, i te z ostatnich miesięcy, jak strajk w Korei Południowej w sprawie impeachmentu czy strajk na uniwersytecie Dongduk. Czas pokazał i pokazuje, że zmiany inicjowane przez młode pokolenia mają głęboki sens i wpływają na bieg historii, chociaż może wolniej, niż oczekiwaliby ci, którzy wychodzą na ulice ze swoimi postulatami. Nawet jednak jeśli brakuje widocznych efektów tu i teraz, aktywizm uczy sprawczości i wrażliwości na problemy społeczne, pokazuje, że nie można być obojętnym wobec działań władzy, która często nie jest pro-, ale antyobywatelska, dążąc do swoich celów.