Jordan Bardella pchnął swoją partię w stronę przejęcia władzy we Francji. Pytanie, jakie ciśnie się na usta, nie dotyczy tego, co Zjednoczenie Narodowe może zrobić z tym zwycięstwem, ale raczej co Emmanuel Macron powinien zrobić z tą porażką. Nie dziwi sukces książek Érica Zemmoura czy Michela Houellebecq. Obawiając się mniej lub bardziej gwałtownej bałkanizacji kraju, francuskie społeczeństwo próbuje poszukiwać jakichś elementów trwałej jedności. Rekonkwista – to propozycja Érica Zemmoura dla Francji i Francuzów w miesiącach poprzedzających wybory prezydenckie we Francji w 2022 r., którą przedstawił w książce „Francja nie powiedziała ostatniego słowa”. Według b. szefa jednej z najważniejszych francuskich służb specjalnych żyjemy w okresie rewolty wypowiedzianej państwu francuskiemu przez znaczącą część młodych ludzi przebywających na terytorium Francji, a pochodzących spoza Europy. Ta eksplozja przemocy jest owocem całych dekad zaślepienia i propagandy wokół imigracji, której konsekwencji nigdy nie oszacowano. Możemy przywrócić porządek w Europie, kładąc kres jałowemu konfliktowi z Europejczykami ze środka i wschodu kontynentu. Unia Europejska musi w końcu zaakceptować suwerenność i odrębność kulturową każdego kraju. Kontynuacja dzisiejszej linii gospodarczej, przy braku własnej waluty, grozi dalszym spadkiem poparcia prezydenta Emmanuela Macrona. A jeszcze niedawno, do czasu wprowadzenia wspólnej waluty, Francja była wiodącą siłą polityczną w Europie. I jak, Panie Prezydencie? Jest Pan z siebie zadowolony? Kampania 2022 roku była krótka i tym łatwiejsza dla Pana, że wojna na Ukrainie osłabiła Pana konkurentów. Będzie Pan zatem prezydentem Republiki Francuskiej przez kolejne pięć lat. Panie Prezydencie, w mojej opinii była to mierna kampania, smutna dla naszego kraju i w zasadzie nie mam ochoty dłużej się o niej rozpisywać. Interesuje mnie bardziej to, co przyniesie przyszłość. Jest Francuzem ten, dla kogo równość jest zasadą nienaruszalną – pisze Emmanuel MACRON w manifeście opublikowanym tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich. Swoiste credo tej prezydentury, przedłużonej decyzją wyborców o kolejne pięć lat. Media całego świata bodaj tysiąckrotnie powtórzyły, że Francja jest pierwszym i jedynym krajem na naszym globie, który wolność dokonywania aborcji zaliczył w poczet konstytucyjnych praw fundamentalnych. Unia według Macrona powinna składać się z kręgów, w którym centralną rolę odgrywać będzie Europa lotaryńska, składająca się z sześciu państw założycielskich Wspólnot Europejskich. Nowa książka Michela Houellebecqua stała się, co raczej oczywiste, najważniejszym wydarzeniem literackim we Francji. Książki nie wypada nie znać, nie wypada się do niej nie odnosić. Mimo ponad 730 stron, niełatwych przecież w lekturze. Europa nie ma ani wspólnego języka, ani wspólnych wartości, ani wspólnych interesów; mówiąc w skrócie, Europa nie istnieje, nigdy nie będzie stanowić jednego narodu, a tym bardziej wsparcia dla ewentualnej demokracji.
Nr 64. „Wszystko Co Najważniejsze” jest już dostępny w EMPIKach, Księgarni Polskiej w Paryżu oraz wysyłkowo i w prenumeracie — w Sklepie Idei. W 64. numerze miesięcznika Wszystko co Najważniejsze znajdą Państwo eseje m.in.: Jana ROKITY, Bogusława SONIKA, prof. Michała KLEIBERA, Urszuli PASŁAWSKIEJ, prof. Seth LAZARA i Karola NAWROCKIEGO. Portal „Wszystko co Najważniejsze” zechciał przypomnieć 7 czerwca 2024 mój artykuł pt. Zachód spychany w przepaść bezsensu. Artykuł ukazał się oryginalnie 20 miesięcy temu. Jego swego rodzaju uaktualnieniem był artykuł o pół roku późniejszy, pt. Wybór Ameryki, szansa Polski. Glosa do tekstu prof. Ewy Thompson. Dziś, 7 czerwca 2024, wiemy trochę więcej. |