"Polski wątek w raporcie o wykonywaniu wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu"
.Komitet Ministrów Rady Europy ogłosił doroczny raport na temat stanu wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Lektura raportu pozwala na identyfikację niektórych systemowych problemów z zakresu przestrzegania praw człowieka w Polsce.
Myśląc o wyrokach sądowych nasza uwaga zwykle koncentruje się na drodze do ich uzyskania czy kontrowersjach związanych z samym rozstrzygnięciem. Z punktu widzenia osoby wnoszącej sprawę do sądu niezwykle istotne jest jednak wykonanie wyroku. W kontekście kluczowego dla Polaków sądu międzynarodowego jakim jest Europejski Trybunał Praw Człowieka – procedura wykonania wyroku została wyraźnie ukształtowana, a nadzór nad ich prawidłowym wykonywaniem powierzony został Komitetowi Ministrów Rady Europy – organowi politycznemu, w skład którego wchodzą ministrowie spraw zagranicznych wszystkich państw Rady Europy. Czuwając nad wykonywaniem wyroków Komitet corocznie publikuje raport podsumowujący działania poszczególnych państw w tym zakresie. W ostatnich dniach opublikowany został raport nr 8 za rok 2014 r.
Polska znalazła się na ostatnim miejscu wśród dwunastu krajów, w odniesieniu do których toczy się największa liczba postępowań przed Komitetem Ministrów dot. wykonywania wyroków. Pierwsza trójka to już tradycyjnie: Rosja, Ukraina i Turcja. Jeśli chodzi o Polskę, to widać wyraźną poprawę w porównaniu do poprzednich lat, ale wciąż nie jesteśmy nawet w połowie stawki, jeśli chodzi o wszystkie 47 państwa Rady Europy.
Łącznie przeciwko Polsce w ramach tzw. wzmocnionej procedury wykonywania wyroków, którą objęte są sprawy wymagające podjęcia w sposób pilny środków indywidualnych lub ujawniające ważne problemy o charakterze strukturalnym, toczą się 403 sprawy. Powyższa liczba niewiele mówi, bo często są to sprawy powtarzalne (np. sprawy dotyczące przeludnienia w więzieniach, gdzie tylko różni się stan faktyczny, a istota naruszenia jest praktycznie taka sama). Dlatego lepiej skupić się na liczbie 40 „wiodących” spraw, które są zawisłe przed Komitetem Ministrów RE – są to często sprawy pojedyncze, ale ujawniające konkretny problem ustawowy czy z zakresu stosowania prawa. Każda z tych „wiodących” spraw wymaga szczególne zaangażowania ze strony organów władzy publicznej, na poziomie legislacyjnym czy wykonawczym. Dobry przykład to sprawa Bączkowski i inni przeciwko Polsce, ilustrująca problem braku możliwości odwołania od zakazu organizacji zgromadzenia i rozpatrzenia takiego odwołania przez sąd przed datą zgromadzenia. Sprawa jest na etapie wykonania już prawie od 8 lat. Być może zapowiedziane w ostatnią środę przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uchwalenie nowego Prawa o Zgromadzeniach wreszcie problem ten rozwiąże.
W 2014 r. wykonane przez polski rząd zostały 33 sprawy rozpatrywane w procedurze wzmocnionej oraz ponad 300 w zwykłej procedurze. Do najważniejszych spraw należy grupa spraw „Trzaska” dotycząca nadmiernego stosowania tymczasowego aresztowania oraz sprawa Grzelak przeciwko Polsce, dotycząca organizacji lekcji etyki w polskich szkołach. W odniesieniu do tych zagadnień nastąpiły zmiany w prawie oraz w praktyce działania władz, które spowodowały decyzję o skreśleniu tych spraw z listy przez Komitet Ministrów.
Komitet Ministrów w swoim raporcie wyszczególnił sześć grup spraw dotyczących problemów o charakterze strukturalnym, które nie zostały dotychczas wykonane przez Polskę. W przypadku tych spraw naruszenia powtarzają się i wciąż trafiają do Trybunału w Strasburgu. Do problemów tych należą: stosowanie przemocy przez policję (grupa „Dzwonkowski”); przewlekłość postępowań sądowych, szczególnie administracyjnych i skuteczności środka odwoławczego na przewlekłość (grupa spraw „Fuchs, Kudła, Podbielski”); nadawanie i utrzymywanie statusu „więźnia niebezpiecznego” (grupa spraw „Horych”); brak odpowiedniej opieki zdrowotnej w więzieniach i aresztach śledczych (grupa spraw „Kaprykowski”); przeludnienie i warunki w więzieniach (grupa spraw „Orchowski”) oraz dostępność legalnej aborcji (wyrok P. i S. przeciwko Polsce).
Błędy polskiego wymiaru sprawiedliwości kosztowały podatników w 2014 r. łącznie blisko pół miliona euro (456 269 €). Warto podkreślić, że wykonanie wyroków to nie tylko zapłacenie odszkodowania zasądzonego przez ETPC, które Polska wypłaca bez większych opóźnień, ale często także konieczność podjęcia działań o charakterze ogólnym zmierzających do zmiany prawa bądź praktyki jego stosowania. Dla osoby indywidualnej, będącej skarżącym w konkretnej sprawie, ważna jest także często możliwość wznowienia postępowania w sprawie (po wyroku strasburskim) czy też jej ponowne zbadanie (np. w przypadku niewyjaśnionego wystarczająco pobicia przez funkcjonariuszy).
.Publikacja raportu zbiega się z ważnym wydarzeniem politycznym, mającym znaczenie dla przyszłości całego systemu Konwencji. W ostatni piątek na konferencji międzyrządowej „wysokiego szczebla” w Brukseli została przyjęta deklaracja państw członkowskich Rady Europy o znaczącym tytule „Implementacja Europejskiej Konwencji Praw Człowieka: nasza wspólna odpowiedzialność”. Jej tematem przewodnim jest podjęcie szeregu działań przez państwa-strony w celu rzetelnego wykonywania wyroków strasburskich.
Nie wystarczy płacić raz na jakiś czas odszkodowań zasądzanych przez Trybunał. Trzeba zmieniać system prawa krajowego, działania organów państwa, tworzyć skuteczne krajowe środki odwoławcze, tak aby do naruszeń w ogóle nie dochodziło. W Polsce widać dużą aktywność w tym zakresie.
Wiodącym ośrodkiem koordynującym działania w Polsce jest urząd Pełnomocnika MSZ ds. reprezentowania Rządu RP przed Trybunałem w Strasburgu. Tematem interesuje się Krajowa Rada Sądownictwa, Rządowe Centrum Legislacji, Rzecznik Praw Obywatelskich. Niedawno powstała podkomisja sejmowa ds. wykonywania wyroków ETPC. Podstawa instytucjonalna już jest – trzeba tylko konsekwentnie ją wykorzystywać i krok po kroku, przy wsparciu politycznym, rozwiązywać kolejne problemy uwidaczniane przez wyroki.
.Pozostaje mieć nadzieję, że z biegiem czasu działalność różnych instytucji spowoduje szybkie i rzetelne wykonywanie wyroków ETPC. Być może za kilka lat na podobny raport Komitetu Ministrów będziemy reagować ziewnięciem, bo Polska stanie się podobnie „nudnym” państwem jak niektóre państwa zachodniej Europy. Standardem powinno być bowiem sprawne wykonywanie wyroków. Ideałem jest natomiast funkcjonowanie systemu krajowego ochrony praw człowieka na takim poziomie, aby obywatele nie mieli w ogóle potrzeby skarżenia się do Strasburga.
Adam Bodnar
Adam Ploszka