Edouard FILLIAS: Kulisy kampanii François Fillona. Zwycięstwo przywództwa w chaotycznym świecie

Kulisy kampanii François Fillona.
Zwycięstwo przywództwa w chaotycznym świecie

Photo of Edouard FILLIAS

Edouard FILLIAS

Prezes i współzałożyciel agencji PR JIN, w przeszłości dyrektor zarządzający Image & Stratégie i konsultant Publicis. Ekspert ds. digital influence, autor „Online Reputation Strategies”, wykładowca w Instytucie Nauk Politycznych w Paryżu.

W naturalny sposób podjęliśmy się w Jin zaszczytnego zadania udziału w zwieńczonej sukcesem kampanii François Fillona – pisze dla „Wszystko Co Najważniejsze” Edouard FILLIAS

.Jeśli wierzyć sondażom, François Fillon nie miał szans zdobyć prawicowej nominacji w wyborach na prezydenta Francji. Jego zaskakujące zwycięstwo w grudniowych prawyborach wywróciło do góry nogami gotowy plan. Finalistami rozgrywki mieli być bowiem Alain Juppé i Nicolas Sarkozy, przy czym na zwycięzcę typowano Alaina Juppé, którego sztab widział w nim już nowego lokatora Pałacu Elizejskiego zamiast skoncentrować się na prawyborach.

Osobiście od 2013 r. popierałem François Fillona oraz reaktywację jego „Force Républicaine”. Przekonała mnie liberalna zmiana pro-rynkowa, którą wcielał w życie od 2005 r. za prezydentury Jacques’a Chiraca, i jego znakomita książka z 2006 r. „Francja jest w stanie znieść prawdę” („La France peut supporter la vérité”). W związku z tym w naturalny sposób podjęliśmy się w Jin zaszczytnego zadania udziału w zwieńczonej sukcesem kampanii François Fillona.

Wielomiesięczna praca została nagrodzona, przede wszystkim dzięki męstwu i woli zwycięstwa samego kandydata, ucząc nas, że w chaotycznym świecie ludzie są niepewni, ale jest coś, czego naprawdę pragną – silne przywództwo.

W poszukiwaniu silnych przywódców

Kilka dni przed prawyborami na francuskiej prawicy Donald Trump został na przekór wszystkiemu wybrany na prezydenta USA. Kto by dał wiarę, że Brexit stanie się faktem jeszcze trzy miesiące przed referendum? JIN, nasza agencja, ma od trzech lat biuro w Londynie i nikt z naszego zespołu nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.

Z punktu widzenia technologii zmiana wdziera się z impetem i zakłóca znana nam rutynę: roboty, sztuczna inteligencja, inteligentne samochody stały się częścią codziennego życia. Do tego terroryzm, szalone stopy procentowe, kryzys migracyjny, a w ostatnim dziesięcioleciu „globalna wioska” pogłębiają poczucie chaotycznej podróży w nieznane. Nie ma co nawet wspominać o Końcu Historii – jak Francis Fukuyama ochrzcił przed laty erę globalnego pokoju i dobrobytu – wobec powrotu Bismarckowskiej Rosji i wzrostu znaczenia Chin jako światowego mocarstwa.

W tym kontekście niespodziewane zwycięstwo François Fillona świadczy o tym, że w nieprzewidywalnym świecie wyborcy mają tendencję do podejmowania nieprzewidywalnych z punktu widzenia analizy socjologicznej decyzji. Czyżby? Oto jeszcze jedna nauka płynąca a ostatnich wyborów: elektorat nie szuka „wolnego rynku” czy „socjalistycznej” lidera, „zdolnego” czy „charyzmatycznego” lidera, lecz szuka prawdziwego przywódcy, zdolnego zaoferować stabilność w miejsce niepewności.

Profil François Fillona doskonale wpasowuje się w ten format: klasyczne, liberalne spojrzenie na gospodarkę łączy z silnym poczuciem dumy narodowej i tradycyjnymi wartościami. Swoją postawą uosabia powagę chwili na wzór generała de Gaulle’a: oszczędny tak w uśmiechu, jak w korzystaniu z klasycznych sztuczek politycznych, ubrany zgodnie z klasyczną modą, często krytykowany, kocha wieś i określa siebie mianem „wiejskiego dżentelmena”. Paradoksalnie, biorąc pod uwagę jego zdystansowany i pełen spokoju temperament, François Fillon jest wielkim miłośnikiem samochodów sportowych i wspinaczki wysokogórskiej: ma silne nerwy, niezbędne do zarządzaniu trudnymi sytuacjami.

Definicja przywództwa

Skupiliśmy się na tworzeniu projektu logo kampanii François Fillona, strony internetowej i strategii zbierania danych na podstawie znanej platformy „Nation Builder”, którą wdrożyliśmy ze sztabem. Służyliśmy także radą w zakresie strategii mobilizacji mediów społecznościowych. Mieliśmy niesamowitą okazję współpracować ze znaną agencją Image7 oraz z kreatywną ekipą agencji Fosbury PR, nie wspominając o ogromnie zaangażowanym i kompetentnym sztabie samego kandydata.

Przekaz wizerunkowy François Fillona opiera się na idei przywództwa i dumy z francuskiej tożsamości i wartości. Logo kampanii i dedykowana jej komunikacja, wyważone i w odbiorze godne urzędu  prezydenckiego, świetnie oddają obie te idee. Projekt graficzny logo stanowi połączenie historycznego krzyża lotaryńskiego, Formuły 1 oraz francuskich barw narodowych, i jest wyrazem dynamizmu, ale także tradycji i zaufania. François Fillon jest przywódcą, jakiego oczekują wyborcy francuskiej prawicy.

 zrzut-ekranu-2017-01-04-godz-15-14-10

Spersonalizować kampanię i rzucić na pierwszą linię hasło „Fillon2017” – taka była podstawowa rada, jakiej udzieliliśmy François Fillonowi, gdy startował w prawyborach. Były premier i doświadczony polityk musiał wejść w rolę challengera, gotowego rozpocząć nową walkę dla swego kraju. Zaproponowaliśmy, aby zastąpić „Force Républicaine” – ruch społeczny, którego był założycielem – stroną internetową, przedstawiającą jego drogę zawodową i życiową i projekt polityczny. Nalegaliśmy, że powinien zbudować swoją reputację w sieci, opierając się na fragmentach z biografii, zdjęciach i wideoklipach. Chcieliśmy, aby ludzie odkrywali przywódcę poprzez jego osobie, nie poprzez jego infrastrukturę polityczną. W związku z kampanią nasz kandydat wydał książkę pt. „Czynić” („Faire”), więc rozpoczęliśmy poszukiwania wizualnej ekspresji tego słowa na stronie internetowa i w mediach społecznościowych.

Rzecz jasna, kiedy zaczynaliśmy pracę dla naszego kandydata, nie mieliśmy w głowie nauki, którą wyciągnęliśmy później: przywództwo waży więcej niż poszczególne punkty programu politycznego. Teraz, gdy kampania faktycznie się rozpoczęła, a w styczniu poznamy kandydata lewicy, który stanie naprzeciw François Fillona, nie ma wątpliwości, że idziemy właściwą drogą.

.Silny przywódca, który będzie w stanie poradzić sobie w niepewnym świcie, bronić naszej tożsamości narodowej i przeprowadzić niezbędne zmiany, dzięki którym Francja pozostanie wielka. Taki jest François Fillon. I nie mamy żadnych wątpliwości co do jego zwycięstwa, bo jest to przywódca, którego Francuzi oczekują.

Edouard Fillias

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 stycznia 2017