Gilles SENGÈS: Putinowska polityka spalonej ziemi

Putinowska polityka spalonej ziemi

Photo of Gilles SENGÈS

Gilles SENGÈS

Dziennikarz działu zagranicznego dziennika L'Opinion. Był korespondentem w Londynie, Nowym Jorku i Madrycie dla francuskich dzienników La Tribune, Quotidien de Paris i Les Échos.

W „najlepszym wypadku” Europa musi przygotować się na długi konflikt z Rosją, w trakcie którego na próbę wystawione zostanie poczucie solidarności w samej Europie, a także Zachodu wobec Kijowa – pisze Gilles SENGÈS

Przewidziana ledwie na kilka dni „specjalna operacja wojskowa”, której celem miały być „demilitaryzacja i denazyfikacja” Ukrainy, trwa już niemal miesiąc.

Wojna, której Władimir Putin nie chce nazywać po imieniu, przybiera coraz dramatyczniejszy obrót wraz z brakiem postępów rosyjskiej inwazji. Oblegane miasta, bombardowanie bloków mieszkalnych, szpitali, przedszkoli, szkół – nic nie jest w stanie umknąć gniewowi pana na Kremlu, na którym najmniejszego wrażenia nie robią ani sankcje gospodarcze, ani zarzuty o zbrodnie przeciwko ludzkości. Są co najwyżej asumptem do grożenia zerwaniem stosunków dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, których prezydent jako jeden z pierwszych nazwał Putina zbrodniarzem wojennym.

Wobec tak nieoczekiwanego, heroicznego oporu Ukraińców prezydent Rosji wydaje się gotowy użyć wszelkich środków, byle tylko osiągnąć swoje cele. Niektórzy twierdzą, że jeśli Kijów nie schyli karku przed jego żądaniami, gotów jest sięgnąć po broń chemiczną czy wręcz atomową. Wraz z nieuniknioną eskalacją konfliktu przybędzie niestety ludzkich dramatów.

Według szacunków ONZ już teraz prawie 7 milionów Ukraińców musiało zostawić swoje domy, a 3,4 miliona opuścić ojczyznę jako uchodźcy. Niemcy szacują, że liczba tych ostatnich może sięgnąć w najbliższych tygodniach nawet 8–10 milionów. W „najlepszym wypadku” Europa musi przygotować się na długi konflikt z Rosją, w trakcie którego na próbę wystawione zostanie poczucie solidarności w samej Europie, a także Zachodu wobec Kijowa.

.Wystarczył niecały miesiąc, aby położyć kres pokojowemu współistnieniu zrodzonemu przed trzydziestu laty wraz z upadkiem ZSRR. Odtąd nic nie będzie już takie samo.

Gilles Sengès
Tekst ukazał się we francuskim dzienniku opinii „L’Opinion” [LINK].

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 marca 2022
Fot. Alexander ERMOCHENKO / Reuters / Forum