Cool Pics (113). Wspomnienia z Birmy
Gwar i upał, uśmiechnięci ludzie i rozbiegane dzieci, piękne światło, kolory, tętniące życiem ulice i targowiska – takie są w dużym skrócie moje wspomnienia z Birmy.
Po każdej szczęśliwie zakończonej podróży zadaję sobie pytanie, czy będzie mi dane jeszcze tam wrócić, przeżyć po raz drugi, zobaczyć jeszcze raz. A przecież było tyle innych miejsc, do których także chcę powrócić. Kambodża, Japonia, Islandia… Lista się wydłuża, a w perspektywie zupełnie nowe miejsca do odwiedzenia i nowe przygody.
Całe szczęście, że zawsze mogę wrócić do domu, do Paryża.
Zapraszam do obejrzenia kilku ulubionych zdjęć z Birmy, a już za nieco ponad tydzień kolejna, bardzo daleka podróż.
Joanna Lemańska