Cool Pics (171). Deszczowo, wrześniowo
.Wakacje się skończyły, a wraz z nimi dalekie podróże do nieznanych krajów. Wygląda na to, że skończyły się także upalne, letnie dni.
Lato pożegnało Paryż pięknie, ponad trzydziestostopniowymi temperaturami, ale niespodziewanie, już 1 września nastała iście jesienna, deszczowa aura. A kiedy deszcz, to rzecz jasna spieszę na dwór robić zdjęcia parasolom, delikatnym kroplom, a jak się uda to także nadzwyczajnemu światłu, jakie pojawia się kiedy słońce próbuje przebić się przez gęste chmury.
Choć mokro i trochę szaro, uśmiecham się, bo po raz kolejny już uświadamiam sobie, że wszędzie dobrze, ale w domu, w Paryżu, najlepiej.
Joanna Lemańska