Kalendarzowa wiosna pojawiła się w Paryżu pod znakiem zimna, zachmurzonego nieba i ogromnego problemu z zanieczyszczeniem powietrza. Pączki dopiero zaczynają się gdzieniegdzie pojawiać i zieleni jeszcze jako takiej nie ma. Szare niebo i smog tylko wzmagają posępne wrażenie.
A przecież jeszcze niecałe dwa tygodnie temu było tak pięknie i słonecznie, 20 stopni Celsjusza i weseli ludzie piknikujący w parkach. To dopiero była prawdziwie wiosenna atmosfera. Zapraszam to obejrzenia kilku zdjęć, które wówczas zrobiłam.
Dużo słońca i radosnych spacerowiczów. Czego wszystkim Szanownym Czytelnikom tak w Polsce, jak i w innych krajach życzę!
Joanna Lemańska