Łukasz KAMIŃSKI: Późna sprawiedliwość. Justice 2.0.

Późna sprawiedliwość.
Justice 2.0.

Photo of Łukasz KAMIŃSKI

Łukasz KAMIŃSKI

Historyk, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich. W latach 2011-2016 prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Założyciel i prezes Instytutu Pawła Włodkowica, ośrodka specjalizującego się w kwestiach związanych z dziedzictwem systemów totalitarnych i dyktatur. W latach 2017-2021 prezes Platformy Europejskiej Pamięci i Sumienia.

Ryc. Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Chodzi o uświadomienie europejskiej opinii publicznej, że sprawa zbrodni komunizmu nie jest zamknięta, a ofiary domagają się sprawiedliwości – pisze, opisując projekt Justice 2.0, Łukasz KAMIŃSKI

Proces rozliczeń z komunistyczną przeszłością obejmuje wiele aspektów. Są wśród nich między innymi takie kwestie, jak lustracja, odpowiedzialność polityczna (dekomunizacja), odszkodowania dla ofiar, badania naukowe i edukacja o przeszłości, dostęp do archiwów, oczyszczanie przestrzeni publicznej z totalitarnej symboliki. Jednym z fundamentalnych zagadnień jest pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców popełnionych zbrodni.

W niektórych państwach (zwłaszcza na obszarze postsowieckim) nie podjęto żadnych prób ukarania zbrodniarzy. W Niemczech doszło do fali procesów w latach 90., później zaniechano dalszych rozliczeń. W Rumunii po niedawnej zmianie kodeksu karnego znowu zapadają surowe wyroki. Jedynie w Polsce, mimo różnych zawirowań i zmian prawa, śledztwa i procesy trwają nieprzerwanie od ćwierć wieku. Zróżnicowaną sytuację w poszczególnych państwach łączy jedno – nigdzie pragnienie sprawiedliwości nie zostało zaspokojone.

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, począwszy od braku wystarczającej woli politycznej i trudności w zebraniu wystarczających dowodów po upływie dziesięcioleci od popełnionych zbrodni. W wielu przypadkach przeszkodą jest także uznanie ich za przedawnione. Nie oznacza to jednak, że nic już nie można w tej kwestii zrobić i że możemy tylko bezsilnie patrzyć, jak kolejni komunistyczni zbrodniarze w spokoju dożywają końca swych dni.

Odpowiedzią na to wyzwanie jest projekt „Justice 2.0”, zainicjowany przez Platformę Europejskiej Pamięci i Sumienia (Platform of European Memory and Conscience, PEMC). Organizacja ta skupia 57 instytucji pamięci z 20 państw Europy i Ameryki Północnej. Celem projektu jest przełamanie impasu w procesie rozliczeń ze zbrodniami komunizmu i postawienie przed sądem wciąż żyjących sprawców.

Pierwszą grupą zbrodni, którą zajęła się PEMC, są setki zabójstw dokonywanych na dawnej granicy między blokiem sowieckim a Zachodem. Wybór ten związany jest nie tylko z faktem stosunkowo dobrego zachowania się dokumentacji poszczególnych przypadków. Istotne jest także to, że ofiary pochodziły praktycznie ze wszystkich państw bloku wschodniego, a sprawcy z ponad połowy z nich. Pozwala to na postawienie tej kwestii jako zagadnienia o wymiarze europejskim.

Projekt „Justice 2.0” realizowany jest na trzech polach. Pierwszym z nich jest analiza zagadnień prawnych, czym zajmuje się zespół ekspertów z prof. Albinem Eserem na czele, wybitnym specjalistą w zakresie międzynarodowego prawa karnego. Podstawowym przedmiotem tych analiz jest wykazanie, że w przypadku zbrodni komunistycznych mamy do czynienia z czynami spełniającymi przesłanki zbrodni przeciwko ludzkości. Pozwala to na rozwiązanie problemu przedawnienia – zbrodnie prawa międzynarodowego podlegają ściganiu bez względu na upływ czasu.

Drugi obszar pracy to badania archiwalne. Ich celem jest odtworzenie łańcucha dowodzenia (i jednocześnie odpowiedzialności) – od poziomu biura politycznego partii komunistycznej po szeregowych zabójców. Istotne jest nie tylko zgromadzenie przekonującego materiału dowodowego, lecz także ustalenie danych wciąż żyjących sprawców.

Ostatnie pole aktywności PEMC w ramach projektu „Justice 2.0” związane jest z nagłaśnianiem problemu rozliczeń ze zbrodniami komunizmu. Chodzi o uświadomienie europejskiej opinii publicznej, że sprawa ta nie jest zamknięta, a ofiary domagają się sprawiedliwości. Służy temu przede wszystkim współpraca z mediami, ale także artystami i lokalnymi aktywistami (upamiętnienie ofiar w miejscu ich śmierci). PEMC zrealizowała także film dokumentalny, który prezentowano w wielu miastach Europy (zwiastun: [LINK]).

Symbolicznym dla całego projektu przypadkiem jest wstrząsająca historia Hartmuta Tautza. Ten osiemnastoletni mieszkaniec NRD w 1986 r. postanowił uciec na Zachód przez granicę czechosłowacko-austriacką. 22 metry przed linią demarkacyjną dopadły go specjalnie szkolone psy straży granicznej. Gdy patrol dotarł do ciężko okaleczonego uciekiniera, żołnierze najpierw przeszukali ofiarę i próbowali ją przesłuchać. Dopiero po kilkudziesięciu minutach wezwali ambulans. Młodego człowieka nie udało się uratować. Jego tragiczny los zaprezentowano m.in. w Parlamencie Europejskim, a w miejscu śmierci staraniem PEMC stanął pomnik.

Na podstawie zebranych materiałów oraz opinii prawnych PEMC dotychczas złożyła zawiadomienia o przestępstwie w prokuraturach trzech państw. W Czechach wniosek jest wciąż rozpatrywany. W Niemczech i Polsce wszczęto śledztwa w sprawie zabójstw obywateli tych państw na dawnej „żelaznej kurtynie”. W obu przypadkach jest to przełom – w Niemczech jest to pierwsze śledztwo w sprawie zbrodni komunistycznych od wielu lat, w Polsce podobne postępowanie już raz umorzono.

.Platforma Europejskiej Pamięci i Sumienia będzie kontynuować projekt „Justice 2.0”, stopniowo rozszerzając go na inne przypadki nieukaranych zbrodni. Powstaje jednak pytanie, jak wiele udałoby się osiągnąć, gdyby sprawa ta przestała być tylko projektem organizacji pozarządowej, dysponującej ograniczonymi środkami, a stała się zagadnieniem angażującym współpracujące ze sobą organy ścigania poszczególnych państw.

Łukasz Kamiński

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 września 2018