Mariusz WASZKIEWICZ: Czy miasta potrzebują dużych parków? Słona Woda w Krakowie

Czy miasta potrzebują dużych parków?
Słona Woda w Krakowie

Photo of Mariusz WASZKIEWICZ

Mariusz WASZKIEWICZ

Prezes Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody, prezes Fundacji Lea Polana, współzałożyciel Konfederacji na rzecz Przyszłości Krakowa Cracovia Urbs Europaea, członek Zespołu Zadaniowego ds. Ochrony Zieleni powołanego przez Prezydenta Miasta Krakowa.

zobacz inne teksty Autora

Planiści nie zrozumieli, że »ochrona« stawu przy dopuszczeniu budowy tuż obok osiedla jest niedorzeczna. Przypadek krakowskiej Słonej Wody jak w soczewce ogniskuje urzędniczą krótkowzroczność – pisze Mariusz WASZKIEWICZ

.Słona Woda to – szumnie nazwana ulicą – wąska ścieżka pomiędzy dwoma krakowskimi osiedlami Rżąka i Piaski Wielkie. Jej otoczenie to jeden z ostatnich w Krakowie zwartych, niezabudowanych terenów umożliwiających utworzenie dużego parku. Nie kolejnego parku kieszonkowego, nie wąskiego pasku plant, ale prawdziwego dużego parku. Oczywiście stoi to w sprzeczności z próbami wybudowania w tym miejscu osiedla mieszkaniowego. Jako argument pojawia się, jak zwykle w takich przypadkach, hasło, że Kraków powinien się rozwijać, a miejsce dla przyrody jest za miastem.

Mówiący to, mylą jednak rozwój z rozrostem. Rozwój oznacza bowiem zmiany nie tylko ilościowe, ale także jakościowe. Nie można mówić o rozwoju społeczeństwa w warunkach betonowej pustyni. Nie można mówić ani o rozwoju fizycznym dzieci i młodzieży bez dostępu do terenów rekreacyjnych, ani o ich rozwoju psychicznym i intelektualnym bez dostępu do piękna przyrody i krajobrazu. Potwierdzają to wszystkie badania nad wpływem parków na rozwój człowieka. 

Wielu intryguje nazwa Słona Woda. Niektórzy twierdzą, że w latach 70. ubiegłego wieku wylał tam potok Malinówka ze słoną wodą ze stawów po otworowej kopalni soli w Baryczy. Jednak jak twierdzi dr Mariusz Czop z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, nazwa Słona Woda jest chyba jednak starsza. Być może w przeszłości na tym terenie były słone źródła, z których pozyskiwano sól, a które zaniknęły. Jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ na terenie między Krakowem a Wieliczką eksploatowano słone źródła już w neolicie i wczesnym średniowieczu, na długo przed drążeniem korytarzy w wielickich pokładach soli. 

Okolice Słonej Wody to spora część lasu, dwa stawy, obszar źródliskowy Potoku Bieżanowskiego, a także porolne tereny otwarte. Są tam także murawy napiaskowe wymienione w Załączniku I Dyrektywy Siedliskowej UE (siedliska priorytetowe). Choć nie zajmują one tak dużego terenu, by były warunki do ustanowienia obszaru Natura 2000, nie oznacza to jednak, że nie należy ich chronić jako lokalnej wartości przyrodniczej. Teren ten jest miejscem występowania, rozrodu i gniazdowania chronionych gatunków zwierząt. Występuje tam ponad 40 gatunków ptaków objętych ochroną na mocy Ustawy o ochronie przyrody. Znajdujące się tu stawy są miejscem rozrodu 8 chronionych gatunków płazów, a także 5 gatunków nietoperzy. Teren ten powinien być chroniony ze względu na wartości przyrodnicze i krajobrazowe, konieczność zachowania korytarza ekologicznego, ale też funkcje rekreacyjne dla mieszkańców. 

O potrzebie ochrony okolic Słonej Wody mówi się przynajmniej od 2005 roku, kiedy to Instytut Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego proponował objęcie terenu ochroną w postaci użytku ekologicznego „Stawki w Piaskach Wielkich” o pow. 56,95 ha. Również od tego czasu o ochronę tego terenu apeluje Towarzystwo na rzecz Ochrony Przyrody. Działania te zbiegły się w czasie z wycięciem pobliskiego lasu pod budowę szpitala uniwersyteckiego.

Od 2011 roku o prawo zabudowy tego terenu stara się Przedsiębiorstwo Budowlane START. Firma już dwukrotnie występowała o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych dla inwestycji zespołu budynków mieszkalnych wielorodzinnych z usługami, garażami podziemnymi, W obu przypadkach prezydent Krakowa, przy akceptacji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie, wydawał pozytywne dla inwestora decyzje. W obu przypadkach zostały one uchylone po odwołaniach Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody (w drugim przypadku w wyniku wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie). 

W 2014 roku podczas uchwalania zmiany Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Krakowa, jedynie niewielki fragment terenu udało się zapisać w studium jako tereny zieleni. Planiści, przeznaczając większość terenu pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną, niestety nie zrozumieli, że „ochrona” stawu przy dopuszczeniu budowy tuż obok osiedla blokowego jest niedorzeczna, że staw zostanie zamieniony w przyblokowe bajoro, pozbawione jakichkolwiek walorów przyrodniczych (czego dowodem są analogiczne inwestycje, np. osiedle przy stawie przy ul. Szuwarowej w Krakowie, które całkowicie straciło cenne walory przyrodnicze, nie ma tam już żadnych wcześniej występujących chronionych gatunków ptaków wodnych i płazów). Prawdopodobnie nie zostałoby nawet tyle, ponieważ budowa podziemnego parkingu spowodowałaby występowanie leja depresji oraz zaburzenie stosunków wodnych, a w konsekwencji wyschnięcie źródlisk i stawów. 

W 2018 roku podczas kampanii wyborczej do samorządu kandydat na prezydenta Krakowa Łukasz Gibała mówił o konieczności utworzenia kilku parków XXL, w tym powstanie parku Słona Woda. W odpowiedzi na to obecny prezydent Jacek Majchrowski zadeklarował utworzenie Plant Podgórskich. Pomimo upływu czterech lat Planty Podgórskie nie powstały. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie kilkukrotnie składał wniosek o decyzje w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego na budowę parku i za każdym razem wycofywał wnioski, motywując to błędnym wskazaniem działek. W międzyczasie okoliczni mieszkańcy złożyli petycję w sprawie utworzenia parku Słona Woda, pod którą podpisało się 1856 osób. 

Ponieważ kilkukrotne próby wprowadzenia zabudowy za pomocą decyzji o warunkach zabudowy nie powiodły się, a Towarzystwo na rzecz Ochrony Przyrody konsekwentnie broni terenu przed zabudową, występując w postępowaniach w tych sprawach na prawach strony, urząd postanowił pomóc inwestorom, przystępując do uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego Piaski Wielkie. Plan budził wielkie kontrowersje i protesty. Ostatecznie jednak radni zadecydowali o podzieleniu planu na dwie części. Uchwalili część pierwszą, obejmującą zabudowę mieszkaniowa jednorodzinną oraz część lasu i stawy jako tereny zieleni, natomiast nie podjęli decyzji w zakresie proponowanej zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej.

Ze strony społecznej oraz radnych klubu Kraków dla Mieszkańców czynione są starania, aby część tego obszaru miała status terenu chronionego jako użytek ekologiczny. Powstał nawet zespół radnych Rady Miasta Krakowa ds. użytku ekologicznego Słona Woda, który pracował przez kilka miesięcy i opracował propozycje granic użytku. Niestety, nie udało się do tej pory doprowadzić do głosowania Rady Miasta Krakowa w tej sprawie.

Inwestor nie zamierza jednak zrezygnować ze swoich planów. Co prawda nie wiadomo na razie nic o zaskarżeniu uchwalonego planu zagospodarowania przestrzennego, lecz już zostało złożonych kilka wniosków o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej na terenie nieobjętym planem. Wcześniej zaczęto prowadzić działania zmierzające do obniżenia wartości przyrodniczej i rekreacyjnej tego terenu. Zaczęło się od wycięcia drzew, w tym potężnych dębów, w ramach tzw. lex Szyszko, czyli poza jakimikolwiek zezwoleniami, zgłoszeniami i kompensacjami. Następnie posadzono na niezadrzewionej części plantacji kukurydzę, a w ubiegłym roku ogrodzono ten teren betonowym płotem.

.Pomimo niszczących działań obszar ten ma nadal ogromny potencjał przyrodniczo-rekreacyjny i jego zabudowa miałaby charakter barbarzyństwa ekologicznego. Byłaby dowodem na to, że nawet w czasach klęski klimatyczno-przyrodniczej świadomość ekologiczna i instynkt samozachowawczy są wśród decydentów na żenująco niskim poziomie, a deweloperzy mają do powiedzenia więcej niż mieszkańcy, których zdanie w sprawie zagospodarowania Słonej Wody jest jednoznaczne.

Mariusz Waszkiewicz

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 10 września 2022