Papież FRANCISZEK: Tylko sprawiedliwość może przynieść pokój

Tylko sprawiedliwość może przynieść pokój

Photo of Papież FRANCISZEK

Papież FRANCISZEK

Papież Kościoła rzymskokatolickiego. Wybrany 13 marca 2013 r.

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Proces globalizacji, który uwidocznił współzależność narodów i ludów świata, ma fundamentalny wymiar moralny, który musi wyraźnie wybrzmieć w dyskusjach gospodarczych, kulturalnych, politycznych i religijnych – pisze Papież FRANCISZEK

.Tegorocznemu spotkaniu Światowego Forum Ekonomicznego towarzyszą niepokoje związane z zachwianiem międzynarodowej stabilności. Forum, które ma na celu nadawanie kierunku oraz wzmacnianie woli politycznej i współpracy, stwarza cenną okazję do zaangażowania wielu zainteresowanych stron w badanie innowacyjnych i skutecznych sposobów budowania lepszego świata. Mam nadzieję, że w dyskusjach uwzględniona zostanie pilna potrzeba większej spójności społecznej, braterstwa i pojednania między grupami, społecznościami i państwami – czego potrzebujemy, aby sprostać obecnym wyzwaniom.

Niestety, gdy rozglądamy się dookoła, widzimy coraz bardziej poraniony świat, w którym miliony ludzi – mężczyzn, kobiet, ojców, matek i dzieci, których twarze są nam w większości nieznane – doświadczają nieustannego cierpienia, nie tylko z powodu skutków przedłużających się konfliktów i wojen. Ich cierpienia pogłębia fakt, że „współczesne wojny nie toczą się już tylko na ograniczonych polach bitew ani nie obejmują wyłącznie żołnierzy. W sytuacji, gdy rozróżnienie między celami wojskowymi i cywilnymi przestaje być respektowane, nie ma konfliktu, który nie kończyłby się masowymi atakami na ludność cywilną” (przemówienie do członków Korpusu Dyplomatycznego akredytowane przy Stolicy Apostolskiej – 8 stycznia 2024).

Tylko sprawiedliwość może przynieść pokój, za którym tęsknią narody (por. Iz 32,17). Oznacza to, że pokój wymaga czegoś więcej niż tylko odłożenia na bok narzędzi wojennych; wymaga zajęcia się niesprawiedliwościami, które są podstawowymi przyczynami konfliktów. Jedną z najważniejszych z nich jest głód, który wciąż nęka całe regiony świata, podczas gdy w innych miejscach żywność jest marnowana. Eksploatacja zasobów naturalnych nadal wzbogaca nielicznych, pozostawiając całe populacje naturalnych beneficjentów tych zasobów w stanie nędzy i ubóstwa. Nie możemy również lekceważyć powszechnego wyzysku mężczyzn, kobiet i dzieci zmuszanych do pracy za niskie wynagrodzenie i pozbawionych realnych perspektyw rozwoju osobistego i zawodowego. Jak to możliwe, że w dzisiejszym świecie ludzie wciąż umierają z głodu, są wyzyskiwani, skazani na analfabetyzm, pozbawieni podstawowej opieki medycznej i dachu nad głową?

Proces globalizacji, który uwidocznił współzależność narodów i ludów świata, ma zatem fundamentalny wymiar moralny, który musi wyraźnie wybrzmieć w dyskusjach gospodarczych, kulturalnych, politycznych i religijnych, mających na celu kształtowanie przyszłości społeczności międzynarodowej. W świecie coraz bardziej zagrożonym przemocą, agresją i rozpadem na mniejsze fragmenty państwa i przedsiębiorstwa muszą połączyć siły i wspólnie promować dalekowzroczne oraz etycznie uzasadnione modele globalizacji. Modele, które w swej naturze podporządkowują dążenie do władzy i indywidualnego zysku – czy to politycznego, czy gospodarczego – wspólnemu dobru naszej ludzkiej rodziny, dając pierwszeństwo ubogim, potrzebującym i tym, którzy znajdują się w najtrudniejszej sytuacji.

Świat biznesu i finansów działa w coraz szerszym kontekście gospodarczym, w którym państwa narodowe mają ograniczoną zdolność do zarządzania szybkimi zmianami zachodzącymi w międzynarodowych stosunkach gospodarczych i finansowych. Sytuacja ta wymaga, aby przedsiębiorstwa kierowały się nie tylko dążeniem do uczciwego zysku, ale także wysokimi standardami etycznymi, zwłaszcza w odniesieniu do krajów słabiej rozwiniętych, które nie powinny być zdane na łaskę nieuczciwych lub lichwiarskich systemów finansowych. Dalekowzroczne podejście do tych kwestii ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia celu, jakim jest integralny, solidarny rozwój ludzkości. Prawdziwy rozwój musi być globalny i dotyczyć wszystkich narodów w każdej części świata – w przeciwnym razie nastąpi regres nawet w obszarach dotychczas cechujących się ciągłym postępem.

Jednocześnie zachodzi wyraźna potrzeba podjęcia międzynarodowych działań politycznych i wdrożenia skoordynowanych rozwiązań, które pozwolą skutecznie osiągać cele globalnego pokoju i autentycznego rozwoju. Przede wszystkim należy zadbać, aby struktury międzyrządowe były w stanie sprawować swoje funkcje kontrolne i kierownicze w sektorze gospodarczym, ponieważ osiągnięcie wspólnego dobra jest celem wykraczającym poza możliwości poszczególnych państw, nawet tych, które dominują pod względem władzy, bogactwa i siły politycznej. Przed organizacjami międzynarodowymi stoi również zadanie wprowadzenia równości, która jest podstawą prawa każdego człowieka do pełnego uczestnictwa w procesie rozwoju, z należytym poszanowaniem uzasadnionych różnic.

.Mam zatem nadzieję, że uczestnicy tegorocznego Forum Ekonomicznego w Davos będą świadomi moralnej odpowiedzialności, która wymaga od nas walki z ubóstwem, dążenia do integralnego rozwoju wszystkich naszych braci i sióstr oraz poszukiwania pokojowego współistnienia między narodami. Jest to wielkie wyzwanie, przed którym stawiają nas dzisiejsze czasy. I nawet jeśli „wydaje się, że nasze czasy wykazują oznaki pewnego regresu”, pozostaje prawdą, że „każde nowe pokolenie musi podjąć walkę poprzednich pokoleń i wykorzystać ich osiągnięcia, stawiając sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. (…) Dobra, podobnie jak miłości, sprawiedliwości i solidarności, nie osiąga się raz na zawsze; trzeba je zdobywać każdego dnia” (adhortacja apostolska Laudate Deum, 34).

Papież Franciszek

Przesłanie do uczestników Forum Ekonomicznego w Davos, styczeń 2024 r.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 21 stycznia 2024