Michel Barnier ulubionym politykiem Francuzów, ale nie polityków francuskich
Powołany na stanowisko premiera we wrześniu premier Michel Barnier cieszy się 57% poparciem społecznym, wyprzedzając trzech swoich poprzedników: Philippe’a, Castexa i Attala – wynika z badania Ifop-Fiducial. Tymczasem francuscy politycy kolejno odmawiają wejścia do jego rządu.
Michel Barnier z dużym poparciem społecznym w sondażu
.Michel Barier mianowany przez prezydenta Emmanuela Macrona na stanowisko premiera we wrześniu 2024 r. cieszy się dużym poparciem społecznym według sondażu instytutu Ifop-Fiducial dla magazynu „Paris Match” i Radia Sud, uzyskując 57% pozytywnych opinii. To bezprecedensowy poziom poparcia, jak na nowego szefa rządu. Czy mamy do czynienia z „barniermanią”? – pyta nawet dziennik „le Figaro”.
Barnier zajmuje wysoką pozycję w prawie wszystkich grupach wiekowych i społecznych. Nowy szef rządu zyskał przychylność respondentów – sympatyków prawicy umiarkowanej, Zjednoczenia Narodowego, macronistów, socjalistów i komunistów, natomiast jest negatywnie oceniany przez wyborców Francji Nieujarzmionej i Zielonych.
Barnier według badania wyprzedził trzech swoich poprzedników: Édouarda Philippe’a (55%), Gabriela Attala (54%) i Jeana Castexa (54%), którzy cieszyli się mniejszym zaufaniem Francuzów.
Popularność Barniera może się jednak zmniejszyć wraz z ogłoszeniem składu rządu – ostrzega Ifop-Fiducial.
Powołanie rządu jak równanie matematyczne z wieloma niewidomymi
.Bez większości bezwzględnej w parlamencie premier Barnier ma duże trudności z uformowaniem rządu, ponieważ politycy Francji Nieujarzmionej kontestują jego nominację na szefa rządu, socjaliści odnawiają wejścia do rządu, a nawet część macronistów odnosi się do niego z rezerwą. Popularny odchodzący ze stanowiska szef MSW Gerard Darmanin zapowiedział, że nie wejdzie do rządu, jeśli Barnier zdecyduje się podnosić podatki, co przy obecnej sytuacji budżetowej Francji wydaje się nieuniknione. Ustępujący premier Gabriel Attal nie może znaleźć czasu, aby spotkać się z Barnierem.
Sam Barnier ocenia francuski kontekst budżetowy jako „bardzo poważny”. Premier wezwał do rewizji sytuacji gospodarczej Francji.
„Sytuacja budżetowa w kraju, którą odkrywam, jest bardzo poważna (…) Wymaga odpowiedzialności” – stwierdził Barnier w rozmowie z AFP. „Moim celem jest powrót na ścieżkę wzrostu i poprawa poziomu życia Francuzów, podczas gdy już jesteśmy krajem o najwyższych obciążeniach podatkowych” – dodał premier, wskazując, że jest „bardzo skupiony na utworzeniu zrównoważonego rządu”, aby „merytorycznie i poważnie uporać się z wyzwaniami” kraju i „w ten sposób spełnić oczekiwania Francuzów.
Politycy odmawiają wejścia do rządu Michela Barniera
.Michel Barnier zaskoczył część makronistów i swoich kolegów z Les Républicains, nawołując do podwyżki podatków w imię trudnej sytuacji budżetowej, ryzykując tym samym ich brak poparcia.
Generalny sprawozdawca ds. budżetu Charles de Courson również odmówił wejścia do rządu Michela Barniera. „Poprosił mnie. Powiedziałem, że w tej sytuacji politycznej nie jestem zainteresowany wejściem do rządu”- poinformował media de Courson. „Przywrócenie finansów publicznych kraju wymaga ciągłego i bardzo trudnego wysiłku. Do tego potrzebna jest stabilna i solidna większość” – podkreślił polityk. Wejścia do rządu według mediów odmówili również socjalista Philippe Brun oraz socjalistyczna mer Awinionu Cécile Helle.
Katarzyna Stańko
Paryż