Jak polskie teatry ratowały ukraiński teatr. Dziś Międzynarodowy Dzień Teatru

Polskie teatry ratowały ukraiński teatr – napisała w polskim orędziu na Międzynarodowy Dzień Teatru ukraińska twórczyni teatralna Switłana Oleszko. Międzynarodowy Dzień Teatru obchodzony jest 27 marca na całym świecie.
.Polski Ośrodek Międzynarodowego Instytutu Teatralnego (POITI) co roku wybiera autora/autorkę polskiego orędzia na Międzynarodowy Dzień Teatru. W tym roku Zarząd POITI jednogłośnie podjął decyzję, że jego autorką będzie ukraińska reżyser Switłana Oleszko, która od czasu wybuchu wojny w Ukrainie mieszka i pracuje w Teatrze Polskim im. A. Szyfmana w Warszawie.
„Nazywam się Switłana Oleszko. Jestem reżyserką, dyrektorką Teatru Arabesky w Charkowie. Jestem uchodźczynią. Do Warszawy przyjechałam z jedną walizką, którą spakowałam już w 2014 r. – po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej. Przyjechałam tu rok temu przerażona i zdezorientowana” – napisała ukraińska artystka.
Przypomniała, że „rok temu, 27 marca, teatry w Polsce wywiesiły na swoich gmachach napis: +dzieci+”. „Nie sposób nie docenić tego pięknego politycznego i teatralnego gestu wsparcia dla najbardziej znanego ukraińskiego teatru – teatru w Mariupolu, który został zbombardowany przez Rosjan. Był to symbol wsparcia dla wszystkich Ukraińców” – podkreśliła.
„Ubiegły rok dał nam nową wiedzę o teatrze. Dowiedzieliśmy się, że teatr może być też schronem, kryjówką, hostelem, wolontariackim ośrodkiem. Dla mnie osobiście od roku teatr jest domem. Dosłownie, bo od roku mieszkam i pracuję w Teatrze Polskim w Warszawie” – napisała. „Kiedy przyjechałam, pracownicy teatru przynosili mi ubrania, jedzenie i książki. Trudno o tym mówić bez łez wzruszenia. Przywrócono mnie do życia zawodowego” – wspominała Oleszko.
Wyjaśniła, że w ubiegłym roku rezydentami Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego obok niej zostało jeszcze 52 ukraińskich twórców. „W ankiecie, którą musieliśmy wypełnić pytano nas, czego byśmy chcieli: a) odnowić siły i równowagę psychiczną, b) podnieść kwalifikacje i oglądać spektakle, c) stworzyć nowy projekt. Myślę, że każdy nas potrzebował wszystkich tych rzeczy” – przypomniała.
„Jaki był dla teatrów polskich ubiegły rok? To był rok niezwykłej solidarności. Rok otwarcia się na teatr ukraiński, ukraińską kulturę. Teatry polskie poznały więcej ukraińskich aktorów, reżyserów, dramatopisarzy – bliżej, na żywo” – napisała. „Wydaje mi się, że zaczęliśmy wspólnie tworzyć nowy język teatralny i wspólną przestrzeń kultury” – tłumaczyła ukraińska reżyserka.
„My, twórcy ukraińscy opowiadaliśmy na polskich scenach o naszej wojnie. Mówiliśmy prawdę. Mówiliśmy głośno po polsku. Słuchaliście nas, słyszeliście nas” – podkreśliła Oleszko, dodając, że zdarzyło się to „może po raz pierwszy w historii”.
Jak polskie teatry ratowały ukraiński teatr
.Inspicjentka Teatru im. Arnolda Szyfmana nie kryjąc łez, mówiła mi, że nie może spokojnie patrzeć na ujęcia zbombardowanych ulic Charkowa, zniszczone przez Rosjan kamienice Kijowa i Lwowa. Ona pamięta te ulice, bo chodziła nimi podczas wyjazdu na Ukrainę ze spektaklem Szekspir forever. Te ulice nie są dla niej obce, jak dla mnie nie są już obce ulice Warszawy – napisała artystka. Wyjaśniła, że „Andrzej Seweryn wciąż gra tu swojego Szekspira i porównuje Henryka V do prezydenta Zełenskiego, a walkę Sił Zbrojnych Ukrainy do zwycięstwa Anglików nad Francuzami”.
„Aktorka Agnieszka Przepiórska wyznaje, że w monodramie Ginczanka. Przepis na prostotę życia inaczej już gra swoją rolę. Dla niej Kijów, Lwów, Równe już nie są nazwami obcych miast, w których mieszkała jej bohaterka. Tam znów mordują Ginczankę” – podkreśliła.
„Nowy Teatr w Warszawie oprócz tego, że zorganizował hostel i bezpłatne obiady dla uchodźców, dał nam święta i nadzieję. Dosłownie. Właśnie w Nowym Teatrze świętowaliśmy Boże Narodzenie według naszej, prawosławnej tradycji. Było nas bardzo dużo” – zaznaczyła artystka.
Przypomniała, że „w sztuce Klątwa aktorka w finale mówi, że to, co się dzieje w teatrze to zawsze fikcja, a nie realne życie”. „Ironia losu – kiedy oglądałam ten spektakl właśnie w tym momencie, podczas monologu o tym, że w teatrze wszystko udajemy, u jednego z widzów zaczął się atak padaczki. Aktorzy musieli przerwać spektakl, żeby wezwać karetkę i pomóc widzowi” – napisała.
„Wydaje się, że w 2022 r. życie i teatr były tak blisko siebie, jak nigdy wcześniej. Polskie teatry ratowały ukraiński teatr. Dziękuję!” – podkreśliła Oleszko.
Switłana Oleszko jest założycielką, dyrektorką Teatru Arabesky oraz producentką teatralną. „Bada transformacyjny potencjał teatru, jej twórczość teatralna zawsze ma wyraźny aspekt społeczny” – czytamy w biogramie.
Ukończyła Charkowski Uniwersytet Narodowy im. Vasylia Karazina na kierunku filologicznym. Studiowała w Akademii Sztuk Scenicznych w Holandii i szkole artystycznej zarządzania strategicznego na Słowacji. Odbyła staż w polskim Instytucie Teatralnym. Od 1993 do 2019 r. pracowała naukowo w Muzeum Literackim w Charkowie.
Jest działaczką kulturalną i inicjatorką powstania Instytutu Teatralnego w Charkowie. „Wraz ze swoim zespołem aktorskim zrealizowała dziesiątki projektów, które pełniły rolę społeczną i rehabilitacyjną (wraz z ludźmi w więzieniach, z osobami o ograniczonej mobilności etc.)” – napisano. Jej najbardziej znanymi produkcjami są: „Postprawda”, „Czerwony Elvis”, „Eneida”, „Radioshanson: osiem opowieści o Jurze Zoiferze” (teksty Serhija Żadana).
Międzynarodowy Instytut Teatralny (ITI) został założony w 1948 r. w Pradze przez osiem państw, w tym Polskę. Obecnie działa pod auspicjami UNESCO, a jego główny sekretariat mieści się w Paryżu.
Ustanowienie Dnia Teatru zaproponował Arvi Kivimaa, prezydent Fińskiego Ośrodka ITI podczas 9. światowego kongresu Międzynarodowego Instytutu Teatralnego w Helsinkach. Odtąd Dzień Teatru jest koordynowany i obchodzony corocznie przez ponad sto narodowych ośrodków ITI na całym świecie.
W Polsce święto jako Dzień Teatru zaczęto obchodzić w 1973 r. Wówczas centralne obchody zorganizowano 27 maja. W kolejnych latach zaczęto obchodzić je 27 marca.
Polski Ośrodek ITI (POITI) istnieje od 1958 r. W 2013 r. do Stowarzyszenia dołączyła duża grupa młodych artystów: reżyserów, aktorów, scenografów, dramaturgów, którzy kontynuują wieloletnią tradycję oraz wprowadzają innowacyjne projekty artystyczne i edukacyjne. Obecnie prezesem POITI jest Karolina Kirsz.
Ukraiński teatr i ukraińska kultura w czasach wojny
.Rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę rozpoczęta 24 lutego 2022 r. uderzyła nie tylko w ukraiński teatr ale i całą ukraińską kulturę. Jest to działanie wpisane w wielowiekową taktykę imperializmu rosyjskiego: wymazać naród poprzez uderzenie w jego kulturę i dziedzictwo historyczne. Na naszych oczach bombardowane są nie tylko teatry, ale też muzea, zabytkowe cmentarze i świątynie różnych obrządków. W tej sprawie alarmuje już organizacja UNESCO, prowadząca rejestr dzieł światowego dziedzictwa. Wiele obiektów z tej listy znajduje się właśnie na Ukrainie. Pisząc o tym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Michał Klaiber przypomniał, że większość narodowych komitetów ds. UNESCO podpisała oficjalny list deklarujący odmowę uczestniczenia w zbliżającej się 45. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa w rosyjskim Kazaniu bądź w innym państwie, jeśli obradom przewodniczyć będzie pełniąca obecnie te obowiązki Rosja.
PAP/Grzegorz Janikowski/WszystkocoNajważniejsze/ad