Pablo Picasso w Muzeum Narodowym w Warszawie do 14 stycznia 2024

pablo picasso

Bardzo się cieszę, że mamy w Warszawie wystawę poświęconą temu hiszpańskiemu artyście. Wysoka frekwencja na dzisiejszym otwarciu wskazuje na to, że jest on wciąż bardzo popularny – mówił podczas środowego wernisażu minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.

.Jak dodał szef resortu kultury, prezentowana wystawa wpisuje się w prezentowaną ostatnio serię ekspozycji Muzeum Narodowego w Warszawie. „Na co dzień są tu prezentowane m.in. prace Chagalla, a jeszcze niedawno na wystawie czasowej można było oglądać rzeźby Camille Claudel – teraz pora na Picassa” – zauważył prof. Piotr Gliński. Dodał, że organizacja tej ekspozycji nie byłaby możliwa bez współpracy z kolekcji Museo Casa Natal Picasso – Muzeum Dom Narodzin Picassa w Maladze, z którego, jak dodał minister kultury, pochodzi 75 prezentowanych eksponatów.

Picasso współczesny

.Ambasador Hiszpanii w Warszawie Ramiro Fernández Bachiller powiedział, że wystawa dzieł Picassa jest „podarowaniem Polsce kawałka Hiszpanii”. Dodał, że już 75 lat temu Picasso inspirował swoją sztuką widzów i artystów w Polsce, a dziś jego sztuka pozwala ponownie „cieszyć się niezrównanym doświadczeniem artystycznym”. „Niech ta wystawa będzie miejscem spotkań kultur i Hiszpanii” – podsumował ambasador Bachiller.

Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Łukasz Gaweł zauważył, że dzieła Picassa wpisują się w nastrój współczesności. „Chcielibyśmy żeby Guernica była wspomnieniem tego co za nami, czyli szaleństwa i nienawiści, ale to wciąż tkwi w Europie. Sztuka jest więc tym, czego musimy się kurczowo trzymać. Cóż innego nam pozostało” – mówił.

Zwracając uwagę na ogromną frekwencję podczas wernisażu wyraził nadzieję, że w przyszłości będzie mógł podejmować gości wystawy w znacznie bardziej komfortowych warunkach. „Jutro odbieramy pozwolenie na budowę nowego pawilonu Muzeum Narodowego w Warszawie” – powiedział. Pawilon powstanie przy zachodnim skrzydle muzeum, od strony parku przy ulicy Książęcej. Znajdą się w nim między innymi dla pomieszczenia pracowników MNW oraz magazyny. Budynek będzie częściowo otwarty dla publiczności. Trzypiętrowy gmach (z jedną kondygnacją podziemną) będzie miał powierzchnię ok. 6 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni.

Wystawa w Muzeum Narodowym

.W Muzeum Narodowym zaprezentowano ponad 120 dział Picassa, między innymi „Portret kobiety w kapeluszu”, „Faun pośród gałęzi”, „Jacqueline czytająca”, „Śpiąca kobieta”. Są to grafiki, ceramiki i ilustracje. Wystawa podzielona jest na cztery działy: „Odnalezione piękno”, „Dziedzictwo mitów” „Ceramiczne oblicza”, „Polskie akcenty”. „Blisko 60 procent prezentowanych prac pochodzi z kolekcji Museo Casa Natal Picasso – Muzeum Dom Narodzin Picassa w Maladze, a około 40 procent ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie” – podkreśliła w wypowiedzi dla Anna Manicka, kurator wystawy.

Finałem ekspozycji jest część nazwana „Polskie akcenty”. W 1948 r. Picasso, zwolennik ideologii komunistycznej, wziął udział w organizowanym przez reżim w Warszawie propagandowym Światowym Kongresie Intelektualistów w Obronie Pokoju. Na szlaku artysty znalazły się także m.in. Warszawa i Kraków. Pamiątką po wizycie w krakowskich Sukiennicach były zakupione przez Picassa haftowane kożuszki. Okrycie to pojawia się w późniejszych pracach artysty, m.in. w słynnej serii litografii „Kobieta w fotelu”. W stolicy artysta odwiedził Muzeum Narodowe, któremu podarował kolekcję ceramicznych półmisków oraz grafiki.

Ekspozycję zorganizowano pod patronatem Ambasady Królestwa Hiszpanii w Polsce. Wystawę „Picasso” będzie można oglądać do 14 stycznia 2024 r.

Krzysztof Penderecki i Picasso w barwach flamenco

.Miałem okazję przekonać się osobiście, że wybitny polski kompozytor jak mało kto potrafił docenić sztukę. Nie tylko muzyczną – pisze na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” prof. Jerzy MIZIOŁEK, Historyk sztuki, w latach 2018–2019 dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie.

„W życiu wielkich ludzi nierzadko zdarzają się zachowania niekonwencjonalne, a gdy ludzie ci dochodzą do szczytu sławy i powszechnego uznania, zamiast wynosić się nad innych, stają się niezwykle uprzejmi, przyjacielscy i bardziej ciekawi świata niż na początku ich lotu ku wielkości. Taki sens miały słowa wypowiedziane kiedyś przez jednego z moich przyjaciół w Londynie, gdy na gali poświęconej sir Ernstowi Gombrichowi w słynnej National Gallery tenże szacowny jubilat, papież ówczesnej humanistyki, podszedł do nas i pozdrowił nas serdecznie, odnosząc się krótko do prezentowanych mu niedawno naszych badań nad włoskim Renesansem”.

Słowa mojego kolegi o cechach wielkich ludzi w pełni można odnieść do śp. Krzysztofa Pendereckiego. Świadczy o tym wydarzenie, które miało miejsce w dniu 1 marca 2019 r. w murach Muzeum Narodowego w Warszawie, którego byłem wówczas dyrektorem. Dochodziła 12.45, gdy niespodziewanie usłyszałem z sekretariatu pytanie, czy chciałbym się spotkać z Maestrem Pendereckim. Przybył niespodziewanie ze swoją asystentką, by zobaczyć wystawę „Pablo Picasso. Skarby Muzeum Narodowego”. Pokaz miał trwać od 12 do 24 lutego, ale natłok zwiedzających wymógł przedłużenie; na szczęście – bo dowiedział się o nim Maestro i zapragnął spotkania ze sztuką malarza, którego poznał osobiście”.

PAP/Michał Szukała/WszystkocoNajważniejsze/AB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 12 października 2023