
„How I Became What I Am: Young Nietzsche Embarks On Life’s Odyssey” to tytuł filozoficznej biografii Fryderyka Nietzschego autorstwa Andrzeja Jachimczyka, którą zaprezentował w sobotę w Nowym Jorku. Nietzsche przyznawał się do polskiego pochodzenia i miało to wpływ na jego filozofię – twierdzi autor opracowania.
.Książka dr. Jachimczyka jest filozoficzną biografią lat szkolnych Fryderyka Nietzschego od 14 do 20 roku życia. Opisuje lata kształtujące go jako filozofa.
„Wszystkie idee jakie później rozwijał powstały w tym czasie. Napisana w przystępnej formie książka jest o tym, co Nietzsche sam chciał w życiu robić. Adresowałem ją do młodych ludzi, którzy też zastanawiają się co z sobą począć” – wyjaśnił autor, profesor University of North Carolina.
Polskość a filozofia Fryderyka Nietzschego
.Zdaniem Jachimczyka, jednym z ważniejszych elementów w życiu Nietzschego był element polskości. Cytując jego siostrę, zwraca uwagę, że przyznawał się do pochodzenia polskiego, a zarazem szlacheckiego ze strony ojca.
„Jest to bardzo istotne, ponieważ szlachectwo, elitarność mają według Nietzschego duże znaczenie w kształtowaniu kultury i siebie samego. Uważał ludzi, którzy sami siebie kształtowali za specjalnie wartościowych, znaczących w kulturze ludzkiej. To właśnie prowadziło później do pojęcia nadczłowieka, i rozwinięcia teorii Uebermensch” – zauważył autor książki.
Powołując się na polską filozofkę Ewę Cybulską i historyka Normana Davisa, Jachimczyk twierdzi, że autor „Tako rzecze Zaratustra” już w młodym wieku używał tych terminów.
Dyskusję na temat „How I Became What I Am: Young Nietzsche Embarks On Life’s Odyssey” prowadził prof. Stephen Brown-Fried z New School w klubie artystów i miłośników sztuki, The Players, na Manhattanie.
Andrzej Jachimczyk chciałby wydać swoją książkę także w tłumaczeniu na język polski.
Piękno filozofii
.„Od czasów Kartezjusza nieustannie poszukujemy pewności – wiedzy niewątpliwej, dla każdego jasnej i oczywistej. Czy jednak takie oczekiwania nie idą zbyt daleko? Czy nie powinniśmy wykazać się raczej pewną skromnością, ograniczając nasze aspiracje poznawcze i dostosowując je do specyfiki badanego obszaru świata? – pyta prof. Zbigniew STAWROWSKI, filozof polityki, wykładowca UKSW.
„Chociaż poznanie rzeczywistości – i to możliwie jak najbardziej adekwatne – zawsze stanowiło i będzie stanowić wyzwanie dla ludzkiego umysłu, to niektóre jej dziedziny są narażone na ograniczenia i zaburzenia poznawcze w stopniu o wiele większym niż inne. Do takich dziedzin należy polityka. Świat polityki wydaje się wyjątkowo nieprzejrzysty. Fakty mieszają się w nim z opiniami, rzeczowy opis i rzetelne próby interpretacji wydarzeń z mniej lub bardziej świadomą propagandą czy wręcz permanentną manipulacją”.
„Wbrew temu przekonaniu nie każda refleksja nad światem polityki kończyć się musi utopią; za tego typu utopijne fantazje odpowiedzialna jest raczej wyobraźnia niż rozum. Jak zaświadcza Platon, a potem inni myśliciele, którzy podążali jego tropem, da się jednak w miarę precyzyjnie rozpoznać istotne elementy dobrze funkcjonującej wspólnoty politycznej oraz opisać jej konieczną strukturę – od rzeczy najbardziej ogólnych do coraz bardziej szczegółowych” – podkreśla prof. Zbigniew STAWROWSKI.
PAP/Andrzej Dobrowolski/WszystkoCoNajważniejsze/PP