Rekordowe wydatki na kulturę w budżecie państwa polskiego - prof. Piotr Gliński

Zwiększyliśmy zaangażowanie państwa w kulturę, bo jest to inwestycja, która wszystkim przynosi korzyści – oświadczył minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w wykładzie „Kultura i dziedzictwo jako dobro publiczne” w ambasadzie RP w Londynie.

Zwiększyliśmy zaangażowanie państwa w kulturę, bo jest to inwestycja, która wszystkim przynosi korzyści – oświadczył minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w wykładzie „Kultura i dziedzictwo jako dobro publiczne” w ambasadzie RP w Londynie.

Prof. Piotr Gliński o wydatkach przeznaczonych na kulturę

.„Sprawy kultury i dziedzictwa stały się jednym z priorytetów działań polskiego rządu w ciągu ostatnich ośmiu lat” – stwierdził prof. Gliński, wskazując, że dowodem na to jest zwiększenie środków przeznaczonych na kulturę o ponad 100 proc. – i to, jak zaznaczył, przy obniżaniu podatków.

Poinformował, że w 2016 r. budżet jego resortu wynosił 3,25 mld zł, w 2023 r. jest to prawie 7 mld, a na przyszły rok uzgodnione jest 8,5 mld. „Osiągnęliśmy także ten mityczny 1 proc., którego nie udało się osiągnąć naszym poprzednikom. Myśmy osiągnęli ten 1 proc. budżetu na kulturę już w 2016” – podkreślił.

„Po drugie państwo polskie zdecydowało się wziąć większą odpowiedzialność za sprawy kultury i dziedzictwa niż to było poprzednio” – powiedział minister Gliński. Wskazał, że po 1989 r. niemal całą kulturę zrzucono na barki samorządów, niewiele pozostało instytucji narodowych i często na poziomie samorządów kultura przegrywała w zabiegach o finanse. Zwrócił uwagę, że inwestycje w kulturę nie przynoszą szybko widocznych efektów, ale w długiej perspektywie te efekty są niezwykle cenne dla społeczeństwa i całej gospodarki.

Muzeum Historii Polski

.Podkreślił, że w ciągu ośmiu lat dwukrotnie zwiększyła się liczba instytucji współprowadzonych przez państwo, a to uwolniło ich potencjał. „Przez osiem lat zrealizowaliśmy prawie 8 tys. inwestycji w kulturę” – oznajmił, wymieniając wśród nich m.in. cały szereg nowo utworzonych muzeów, w tym niedawno otwarte Muzeum Historii Polski.

„Następna sprawa to likwidacja białych plam i zaniechań. Nie da się ukryć, że w III RP bardzo wielu rzeczy nie robiono, np. nie powoływano wielu instytucji, jak Muzeum Historii Polski. Powołaliśmy także szereg specjalistycznych instytucji, które odnoszą się do spraw, które były zaniedbane” – powiedział. Jako przykład wskazał Instytut Pileckiego, którego rolą jest mówienie prawdy historycznej, czego – jak ocenił – przez lata brakowało, a efektem tego było narzucania przez inne państwa swoich narracji.

Wskazał też, że w ostatnich latach jego resortowi udało się zrobić kilka spraw, których wcześniej się nie udawało i uważane były za niemożliwe, jak zakup kolekcji Czartoryskich.

Minister Gliński był w Londynie, aby odebrać skradzioną w czasie II wojny światowej i odzyskaną teraz aplikę (świecznik ścienny) z Łazienek Królewskich w Warszawie.

Sprawa honoru – prof. Piotr Gliński o restytucji utraconych dóbr kultury

.W chwili zakończenia II wojny światowej w kopalniach, klasztorach i zamkowych piwnicach na terenie Niemiec znajdowało się pięć milionów dzieł sztuki zrabowanych, skonfiskowanych lub zakupionych po zaniżonych cenach na rozkaz Hitlera i innych przywódców nazistowskiego reżimu – dzieł zrabowanych z terenów okupowanych przez III Rzeszę. Wśród tych dzieł znajdowały się także polskie straty wojenne. Polska nigdy nie przestanie ich szukać – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Piotr GLIŃSKI.

Rozmiar strat poniesionych przez Polskę w czasie II wojny światowej jest do dziś niemożliwy do precyzyjnego określenia. Szacunki powojenne mówiły o ponad 516 tysiącach zrabowanych bądź zniszczonych dzieł sztuki, wycenianych łącznie na kilkadziesiąt miliardów ówczesnych dolarów. Skala spustoszenia jest bezpośrednią konsekwencją skomplikowanych losów wojennych Polski. Dobra kultury, kruche i delikatne, ulegały często zniszczeniu bezpośrednio w wyniku działań wojennych – ostrzałów, bombardowań i towarzyszących im pożarów.

Najcenniejsze były grabione w wyniku precyzyjnie zaplanowanej i ukrytej pod pozorami legalności rekwizycji prowadzonej przez reżim nazistowski lub w czasie niekontrolowanego i nierzadko przypadkowego rabunku, w szczególności podczas odwrotu wojsk okupanta. Niemieckie władze swobodnie korzystały też z polskich zbiorów publicznych i prywatnych, wykorzystując je do dekoracji własnych biur, urzędów, gabinetów i mieszkań. W wyniku II wojny światowej z polskich zbiorów zniknęło bezpowrotnie wiele arcydzieł. Zagrabione dobra kultury znajdują się obecnie w różnych krajach, na różnych kontynentach: zostały wywiezione w trakcie powojennych działań aliantów albo trafiły tam po wejściu na międzynarodowy rynek antykwaryczny, gdy wiedza o ich pochodzeniu już się zatarła.

Propozycje na weekend z kulturą

.„Kultura Najważniejsza” to newsletter, który w każdy czwartek przedstawia wyselekcjonowane propozycje kulturalne na zbliżający się weekend, ale nie tylko. Informujemy w nim także o wydarzeniach, na które warto zarezerwować wolny czas i odpowiednio wcześniej kupić bilety. Bo lepiej wiedzieć wcześniej, niż stać w kolejce i się obawiać, że może się nie udać zdobyć wejściówki…

Zachęcamy do zapisania się do specjalnego, bezpłatnego newslettera Kultura Najważniejsza”, który pozwoli Państwu zaplanować kulturalny weekend [LINK DO ZAPISÓW].

PAP/ Bartłomiej Niedziński/ Wszystko co Najważniejsze/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 października 2023