Rozmowy Korea Pln - Iran w kluczowym momencie

Delegacja Korei Północnej na czele z ministrem ds. handlu międzynarodowego Yun Jong Ho została przyjęta przez Iran – poinformowała oficjalna agencja prasowa Pjongjangu KCNA. Nie podano żadnych szczegółów dotyczących tej wizyty.

Iran przyjął dyplomatów z Pjongjangu

.Reuter zauważa, że oba państwa podejrzewane są o utrzymywanie tajnych kontaktów i powiązań w dziedzinie militarnej a sama informacja o wizycie jest rzadkim zjawiskiem.

Agencja precyzuje, że eksperci podejrzewają, iż Korea Północna i Iran współpracują w dziedzinie programów produkcji rakiet balistycznych i być może wymieniają się doświadczeniami technicznymi oraz elementami do produkcji.

Iran dostarczył Rosji dużą liczbę pocisków, których Rosja użyła w swej agresji na Ukrainę. Również Korea Północna jest podejrzewana o dostarczanie Rosji pocisków i artylerii, chociaż ona kraje zaprzeczają tym pogłoskom. 

Moskwa i Teheran połączyły swoje bankowe systemy komunikacyjne

.Antonia COLIBASANU, specjalistka od geopolityki z ośrodka Geopolitical Futures opisuje na łamach Wszystko co Najważniejsze zagadnienia związane z polityką zagraniczną Iranu.

Autorka przypomina, że Rosja i Iran zacieśniają wzajemne stosunki od 2014 roku, kiedy to Zachód po raz pierwszy nałożył na Rosję sankcje po aneksji Krymu. W tym samym roku Rosja i Iran podpisały umowy o współpracy w zakresie energii jądrowej, a także współpracy handlowej i gospodarczej. Natomiast w 2016 roku zawarły umowę, która umożliwiła Iranowi przesyłanie gazu ziemnego do Rosji.

Wprawdzie handel między tymi państwami utrzymuje się na niewielkim poziomie w porównaniu z handlem z innymi krajami, w chwili obecnej mają one więcej wspólnych interesów gospodarczych niż przed wojną na Ukrainie. Iran postrzega Rosję jako obiecujący rynek zbytu dla swoich towarów, ponieważ rosyjski przemysł aktualnie usiłuje pilnie znaleźć alternatywę dla swoich dotychczasowych dostawców sprzętu i półfabrykatów. Wprawdzie Iran ich nie produkuje, ale może wysyłać do Rosji towary importowane od producentów spoza Zachodu. Jednakże wzrost handlu na linii Rosja i Iran będzie wymagał inwestycji w nowe szlaki transportowe oraz współpracy z kluczowym rynkiem wschodzącym: Indiami.

Jednym z zasadniczych rozwiązań ułatwiających realizację planów, które mają Rosja i Iran, dotyczących ożywienia handlu, jest Międzynarodowy Korytarz Transportowy Północ-Południe. Jego celem jest połączenie rynków w całej Eurazji przy użyciu statków, kolei i dróg. Został on zaprojektowany w oparciu o umowę podpisaną przez Rosję, Iran i Indie we wrześniu 2000 roku. 

Warunkiem przyspieszenia realizacji projektu, zwłaszcza strategicznego portu w Czabaharze w południowym Iranie, jest uzyskanie pełnej współpracy ze strony Indii. 

Indie nie są jednak skłonne do większego zaangażowania w ten projekt ze względu na zmianę nastrojów, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, w stosunku do Iranu. Indie negocjowały i podejmowały swoje główne zobowiązania inwestycyjne w projekcie Czabahar, gdy kraje zachodnie prowadziły jeszcze z rozmowy z Teheranem na temat porozumienia nuklearnego. W 2018 roku Stany Zjednoczone wycofały się ze Wspólnego Kompleksowego Planu Działania i ponownie nałożyły sankcje na Iran. Wówczas Indie wstrzymały prace związane z budową portu i nie wznowiły ich do dziś.

Rosja przesuwa swój handlowy punkt ciężkości na Wschód – może być w stanie przekonać Indie do zaangażowania się w ten projekt w większym stopniu niż dotychczas. Po tym, jak w ubiegłym roku Rosja została wykluczona z rynków zachodnich, zaoferowała Nowemu Delhi rabat i została największym dostawcą ropy naftowej do Indii. Rosyjski zwrot na Wschód obejmuje wzmożone wykorzystanie Północnej Drogi Morskiej, którą towary są transportowane z Murmańska przez północne wybrzeże Rosji na Pacyfik i dalej, na Ocean Indyjski. 

Według lokalnych mediów indyjskie firmy energetyczne są zainteresowane nabyciem dodatkowych udziałów w rosyjskich aktywach energetycznych w Arktyce i na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Jest to następstwo wypowiedzi premiera Indii Narendry Modiego, który podczas spotkania z Putinem we wrześniu 2022 roku oświadczył, że jego kraj będzie chciał wzmocnić współpracę z Rosją.

Korea Północna od lat jest jednym z najważniejszych tematów związanych ze światowym bezpieczeństwem atomowym

.Agnieszka PAWNIK absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i stypendystka JASSO w Nagoya University of Foreign Studies pisze skolei o ciągłym zagrożeniu, które stanowi Korea Północna.

Kim Il-Sung (Kim Ir Sen), założyciel KRLD oraz jej pierwszy przywódca, urodził się 15 kwietnia 1912 r. Ta rocznica, zwana „Dniem Słońca”, jest najważniejszym świętem narodowym w Korei Północnej. Jego nazwa wywodzi się od koreańskiego Il-Sung — „stać się Słońcem”. Przygotowania do obchodów rocznicy urodzin Kim Il-Sunga trwają miesiąc, towarzyszą im pokazy sztucznych ogni, wystawy, występy taneczne i wokalne, a także obowiązkowe wycieczki do miejsc związanych z życiem przywódcy. 15 kwietnia obywatele Korei Północnej składają pod pomnikami Kim Il-Sunga wieńce i kwiaty. Ma to szczególne znaczenie dla gospodarki tego kraju, bo kwietniowy handel kwiatami i ozdobami szacuje się na 1 200 000 dolarów. Większość tego handlu odbywa się na czarnym rynku, ponieważ zarabianie na świętach narodowych jest uznawane za poważne wykroczenie.

Kim Hyun-hwa, uchodźca z Korei Północnej, wspomina, że w czasie świętowania Dnia Słońca każdy może najeść się do syta. Wtedy też włączany jest prąd, aby obywatele mogli śledzić uroczystości na ekranach telewizorów. Hyun-hwa nie kryje, że święto jest szczególnie oczekiwane ze względu na dostępność jedzenia i energii, a nie z powodu obchodzonej rocznicy. Poza tym okresem zazwyczaj panuje głód, żywność jest racjonowana. Inny uchodźca, Seok Jin-cheol, porównuje Dzień Słońca do świąt religijnych, takich jak Boże Narodzenie czy urodziny Buddy.

Istotnym elementem północnokoreańskiej narracji jest przekonanie o militarnej potędze kraju. To od wielu lat skutecznie oddziałuje na morale narodu, jest także szeroko komentowane i analizowane na świecie. Korea Północna trzyma w szachu nie tylko swoich obywateli, ale i nieustannie grozi Zachodowi. Straszenie bronią nuklearną pozostaje jedynym argumentem, który może mieć znaczenie na arenie międzynarodowej.

Prace nad programem rakietowym w Korei Północnej rozpoczęto w latach 60. ubiegłego wieku. W 1984 r. budowano już rodzime rakiety nazywane Hwasong; były one pochodnymi sowieckich pocisków Elbrus. Uważa się, że Korea Północna posiada co najmniej 1000 pocisków o różnym zasięgu.

W analizie z 2016 r. wydanej przez Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych potwierdzono, że rakiety średniego zasięgu (1000 km) mogłyby dotrzeć do każdego miejsca na terytorium południowokoreańskim i do większej części Japonii. Wersja testowana w 2010 r. byłaby w stanie zagrozić bazom amerykańskim na Okinawie. Rakiety tego rodzaju były wystrzeliwane podczas prób w 2006, 2009, 2014 oraz 2016 r. Najwięcej emocji wywołują testy rakiet Musudan z 2016 r. Sądzi się, że mogą one osiągać cele oddalone o 4000 km — a zatem uderzyć np. w amerykańskie bazy wojskowe na wyspie Guam.

Nie wiadomo, czy USA znajdują się w polu rażenia, ale należy liczyć się z tą możliwością w przyszłości. Mówi się ponadto o możliwości wykorzystania rakiet do przenoszenia broni nie tylko jądrowej, ale i biologicznej i chemicznej. Rakiety Hwasong piątej i szóstej generacji były już wielokrotnie testowane, a część najnowszej produkcji sprzedano Iranowi. Tylko w 2016 r. Korea Północna wystrzeliła ponad 20 rakiet w kierunku Morza Japońskiego.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 kwietnia 2024
Fot.:AntlaticCouncil