Żołnierze z Korei Północnej nie wiedzą nic o Ukrainie - Wołodymyr Zełenski

Żołnierze z Korei Północnej

Żołnierze z Korei Północnej, którzy walczyli po stronie Rosji i zostali wzięci do niewoli przez siły ukraińskie, podczas przesłuchań potwierdzają, że nie mają żadnej wiedzy o Ukrainie i są wykorzystywani przez Moskwę wyłącznie do kontynuowania wojny – oświadczył 14 stycznia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Żołnierze z Korei Północnej nic nie wiedzą o Ukrainie

.Dwaj żołnierze północnokoreańscy zostali pojmani w zajętym częściowo przez wojska Ukrainy obwodzie kurskim w Rosji. Ranni podczas walk, zostali przewiezieni do Kijowa, o czym Zełenski poinformował 11 stycznia. Obecnie są przesłuchiwani przez ukraińskie służby. „Trwa komunikacja między pojmanymi żołnierzami z Korei Północnej a ukraińskimi śledczymi. Ustalamy fakty. Sprawdzamy wszystkie szczegóły. Świat pozna całą prawdę o tym, jak Rosja wykorzystuje tych ludzi, którzy dorastali w kompletnej próżni informacyjnej, nic nie wiedzą o Ukrainie i są wykorzystywani przez Rosję wyłącznie do kontynuowania i rozszerzania tej wojny” – ogłosił ukraiński prezydent w mediach społecznościowych.

„Tylko Rosja potrzebuje tej wojny. Jestem wdzięczny wszystkim naszym żołnierzom, którzy bronią ukraińskich pozycji. Jestem również wdzięczny wszystkim na świecie, którzy pomagają nam chronić życie ludzi i naszą niepodległość”- dodał Zełenski. Wraz z wpisem prezydent opublikował nagranie, przedstawiające przesłuchanie jednego z żołnierzy z Korei Północnej. Śledczy pytał go przez tłumacza, w jakich okolicznościach trafił do niewoli.

„Ukraińskim jeńcom mieliśmy pokazywać dwa obrazki”

.„Dokładnie tego nie pamiętam, ale była jakaś walka i zostałem ranny. A po tej walce, jak mi się wydaje, wycofywaliśmy się. Ponieważ byłem ranny, nie mogłem się poruszać i przez jakieś trzy, cztery czy pięć dni byłem sam. Potem znaleźli mnie wojskowi Ukrainy, dali jakiś zastrzyk i przewieźli samochodem w to miejsce” – powiedział. Żołnierz dopytywany był także, czy w dokumentach, które wydali mu Rosjanie, było jego zdjęcie i prawdziwe imię i nazwisko. „Zdjęcia nie było. Co do imienia, to również tego nie pamiętam. Ale było tam nie moje nazwisko” – ujawnił.

Północnokoreańczyk poinformował, że jemu i jego towarzyszom, zamiast instrukcji, mówiącej o traktowaniu ukraińskich jeńców wojennych albo ludności cywilnej na terenach, gdzie walczył, wydano dwa obrazki. „Miałem taki trening: jeśli złapaliśmy żołnierza z Ukrainy, to pokazujemy mu dwa obrazki. Jeden obrazek, to budynek, a na drugim była broń. I pozwalamy mu samemu wskazać, co on wybiera. Jeśli wybiera dom, to jest wypuszczany. Jeżeli wybiera broń, to przekazujemy go do niewoli” – powiedział. Zapewnił, że ani jemu, ani członkom jego oddziału nie udało się pojmać żołnierza ukraińskiego.

Według władz w Seulu przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wysłał ponad 10 tys. żołnierzy jako „mięso armatnie”, aby pomóc Moskwie w walce z Kijowem, w zamian za rosyjską pomoc techniczną dla objętych surowymi sankcjami programów zbrojeniowych i satelitarnych Pjongjangu. 13 stycznia południowokoreańska agencja wywiadowcza (NIS) poinformowała, że w obwodzie kurskim w wyniku walk z siłami ukraińskimi zginęło co najmniej 300 żołnierzy z Korei Płn., a 2700 odniosło obrażenia.

Program nuklearny Korei Północnej

.Na temat północnokoreańskiego programu nuklearnego oraz prowadzonych przez Pjongjang testów rakiet międzykontynentalnych na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Agnieszka PAWNIK w tekście “Korea Północna. Kwiecień – najbardziej niebezpieczny miesiąc roku“.

“Po marcowym teście nuklearnym z 2013 r. państwo to oficjalnie przywróciło program jądrowy, którego zamknięcie miało związek z klęską rozmów sześciostronnych. Wywołało to znaczące reakcje na arenie międzynarodowej, łącznie z ewakuacją ambasad wielu krajów oraz ogłoszeniem stanu wojny z Koreą Południową. Równo rok później Korea Północna ogłosiła testy rakiet balistycznych nowego typu. W kwietniu 2016 r. podjęto nieudaną próbę wystrzelenia pocisku Musudan. Nasilenie działań prowokacyjnych wiosną ma związek z polityką wewnętrzną oraz obchodami najważniejszego święta narodowego w KRLD”.

“Nieudana próba wystrzelenia pocisku o zasięgu międzykontynentalnym 15 kwietnia 2017 r. mogła trochę ostudzić zapał przedstawicieli reżimu północnokoreańskiego, zwłaszcza że to już kolejny rok z rzędu, kiedy starano się zaprezentować działanie tej broni. Jednak próba ta dowodzi, że trwają prace nad rakietami, które będą w stanie dotrzeć do Europy i USA”.

.”Trudno prognozować, co stanie się na Półwyspie Koreańskim. Chiny i USA zacieśniają więzy, co widać m.in. po przebiegu ostatniej wizyty prezydenta Xi Jinpinga w Kalifornii. Amerykańska dyplomacja chciałaby obarczyć Pekin misją uspokojenia nastrojów w regionie. Czy uda się to w sytuacji, kiedy znaczna część chińskich banków prowadzi interesy z północnokoreańskim reżimem, wbrew oficjalnie obowiązującym sankcjom?” – pisze Agnieszka PAWNIK.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/agnieszka-pawnik-korea-polnocna-kwiecien-najbardziej-niebezpieczny-miesiac-roku/

PAP/Jarosław Junko/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 14 stycznia 2025