Prof. Piotr DŁUGOSZ: Przybyła głównie klasa średnia. Pierwsze badania uchodźców z Ukrainy

Przybyła głównie klasa średnia.
Pierwsze badania uchodźców z Ukrainy

Photo of Prof. Piotr DŁUGOSZ

Prof. Piotr DŁUGOSZ

Kierownik Katedry Polityki i Badań Społecznych Instytutu Dziennikarstwa i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie.

zobacz inne teksty Autora

Z badań nad ukraińską migracją wynika, że do Polski z Ukrainy przyjechała głównie klasa średnia, osoby uważające, że w Polsce można się bezpiecznie schronić przed wojną i jej negatywnymi skutkami – pisze prof. Piotr DŁUGOSZ

Od początku wybuchu wojny na Ukrainie (od 24 lutego) do 3 maja 2022 r. z powodu działań wojennych aż 7 700 000 mieszkańców Ukrainy musiało opuścić swoje mieszkania i udać się w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca.

Ilu jest Ukraińców w Polsce?

Do Polski od rozpoczęcia wojny do 16 maja 2022 r. przyjechało 3 000 416 osób. Według badań realizowanych na Ukrainie nad kierunkami emigracji wojennej, Ukraińcy w Polsce to efekt tego, że Polska jest jednym z najpopularniejszych państw, gdzie migranci szukają schronienia (38 proc.). Rzadziej wyjeżdżają do Niemiec (12 proc.), Czech (8 proc.), Włoch (6 proc.), Słowacji (4 proc.), Litwy (3 proc.), Austrii (3 proc.), Hiszpanii (3 proc.), Bułgarii (2 proc.), Francji (2 proc.)[1].

W związku z tym, że fala uchodźców przybywających do Polski, wywołana zbrojną napaścią rosyjskiego agresora, jest tak duża, postanowiliśmy przyjrzeć się dokładniej obywatelom Ukrainy szukającym schronienia w Polsce i ich problemom – w ramach Interdyscyplinarnego Laboratorium Badania Wojny w Ukrainie przeprowadziliśmy pogłębione badania. Zespół składający się głównie z ukraińskich naukowców na bieżąco dostarcza analiz i ekspertyz, które pozwalają zrozumieć i lepiej poznać sytuację ukraińskiego społeczeństwa podczas wojny, jednak już możemy podzielić się częścią wiedzy, odpowiadając na pytanie, kim są Ukraińcy w Polsce.

Dominują kobiety z wyższym wykształceniem, z większych miast

Większość badanych respondentów to kobiety (97 proc.), średnia wieku 36 lat. W podziale na grupy wiekowe wygląda to tak: do 24 lat (10 proc.), 25–34 (32 proc.), 35–44 (40 proc.), 45–54 (15 proc.), 55–64 (4 proc.), 65+ (1 proc.). Większość ankietowanych ma wykształcenie wyższe (76 proc.) – w tym wykształcenie magisterskie i wyższe (64 proc.), licencjackie (2 proc.). Około ¾ swój materialny poziom życia na Ukrainie przed wybuchem wojny oceniło jako dobry. W tym 25 proc. miało średnie warunki materialne, a 52 proc. dobre i bardzo dobre. Większość ankietowanych zamieszkiwała przed wojną w mieście (91 proc.). Jeśli chodzi o regiony, z jakich pochodzą badani, to najwięcej jest osób z centralnej Ukrainy (46 proc.), zachodniej (22 proc.), południowej (19 proc.) i wschodniej (13 proc.). Prawie połowa ankietowanych (48 proc.) nigdy wcześniej nie była w Polsce. Pozostali byli już u nas przed wojną. Krótki pobyt w naszym kraju ma za sobą 43 proc., dłuższy czas przebywało 7 proc., a rok i dłużej mieszkało 2 proc.

92 proc. uchodźców z Ukrainy nie chce wyjeżdżać z Polski dalej na Zachód, chcą szybko wrócić do siebie

Spośród badanych uchodźców większość przebywa w naszym kraju powyżej miesiąca (82 proc.). Rzadziej około miesiąca (14 proc.), około tygodnia, dwóch (3 proc.) i kilka dni (1 proc.). Dla większości uchodźców Polska jest krajem docelowym, gdzie chcą przybywać (92 proc.). Tylko 8 proc. chce wyjechać od nas na Zachód.

Ukraińcy w Polsce najczęściej sami wynajmują sobie mieszkania, domy, płacąc za nie (28 proc.), ewentualnie mieszkają w lokalach, które ktoś opłaca za nich (16 proc.). Część zamieszkuje z polskimi rodzinami (17 proc.) bądź też u swoich krewnych z Ukrainy, którzy wcześniej przyjechali do Polski (12 proc.). Niektórzy mieszkają w lokalach udostępnionych przez Polaków (11 proc.). W pokoju udostępnionym bezpłatnie w hotelu, hostelu, pensjonacie ulokowało się 8 proc. W innym obiekcie, np. przy parafii, domu strażaka, przychodni, zamieszkuje 3 proc. Tyle samo wskazało, że mieszka u ukraińskiej rodziny (3 proc.). W salach gimnastycznych lub hali targowej z materacami i łóżkami znalazły się 4 osoby.

Pytani o swoje plany na przyszłość najczęściej odpowiadają, że wrócą szybko na Ukrainę, jak tylko zakończy się wojna (41 proc.). Część zamierza zostać w Polsce na stałe (17 proc.). Pozostać w Polsce na jakiś czas i zarobić przed powrotem do domu zamierza 11 proc. Już chce szybko wracać, gdyż nie może znieść tej sytuacji, 7 proc. Polskie obywatelstwo planuje uzyskać 2 proc. Status uchodźcy chcą uzyskać jedynie 2 osoby. Na to, że nie wie jeszcze, co będzie robić w przyszłości, wskazuje 16 proc. Odpowiedzi „inne” udzieliło 5 proc.

Respondenci chcący wracać na Ukrainę mówią, że tam jest ich dom, rodzina, kraj, ojczyzna, że życie w Polsce jest drogie i należy się liczyć z wynajęciem domu, mieszkania np. na rok, że nie ma pracy. Generalnie chcą wracać do siebie i tego, co zostawili na Ukrainie.

Polska w oczach Ukraińców: bliski, bezpieczny, przyjazny i pomocny kraj

Polska jest głównym krajem migracji, który jest wybierany przez osoby uciekające z Ukrainy. Pytani o powody tej decyzji najczęściej odpowiadają, że mieli tutaj rodzinę, znajomych (44 proc.).

Z badań wynika, że Polska jest krajem bliskim pod względem kulturowym oraz językowym (42 proc.), szybko można było się przedostać do nas z Ukrainy (25 proc.), z naszego kraju mają też blisko do domu na Ukrainie (24 proc.). Ukraińcy w Polsce wybrali nasz kraj, gdyż słyszeli o pomocy im udzielanej (20 proc.). Dla innych ważnym argumentem było to, że Polska jest w NATO i tutaj czują się bezpiecznie (15 proc.). Łatwo można było przekroczyć granicę (13 proc.). Niewielu sugerowało się dobrym połączeniem drogowym i kolejowym między naszymi krajami (9 proc.), niewielu też już wcześniej myślało o wyjeździe do Polski (6 proc.), wcześniej było u nas w pracy (4 proc.).

Poproszono uchodźców o ocenę swojego pobytu w Polsce, w tym ewaluację uzyskanej pomocy w skali od 1 do 5. Najlepiej oceniono wolontariuszy na granicy (4,55), obsługę w punktach recepcyjnych na granicy (4,33), pomoc udzielaną przez polskie służby porządkowe (straż pożarna, policja) (4,25), obsługę w punktach recepcyjnych na dworcach PKP (4,23). Odprawę po polskiej stronie granicy oceniono na 4,13, obsługę w obecnym miejscu zamieszkania (4), obsługę w urzędach (3,91), obsługę w służbie zdrowia (3,65), obsługę po ukraińskiej stronie granicy (3,65).

Wojenna trauma

Uchodźcy wojenni byli poproszeni o podanie najważniejszych problemów, które towarzyszyły im w ucieczce przed wojną na Ukrainie. Najczęściej wymieniano rozłąkę i opuszczenie bliskich, którzy zostali na Ukrainie (68 proc.), obawy przed ostrzałem i bombardowaniem (62 proc.), lęk i obawa o życie znajomych i rodziny, którzy zostali na Ukrainie (62 proc.). Pojawiły się też obawy związane z brakiem znajomości języka polskiego (43 proc.), pozostawienie całego majątku na Ukrainie (41 proc.), brak odpowiednich środków finansowych na życie i potrzeby (41 proc.), brak wielu rzeczy, np. ubrań, które zostały na Ukrainie (38 proc.), brak jasnych planów, gdzie można zamieszkać po dostaniu się do Polski (34 proc.), kłopoty ze znalezieniem mieszkania (19 proc.), trudności związane z kontaktami z instytucjami, urzędami (7 proc.), złe warunki zakwaterowania, zamieszkania (1 proc.), złe, nieuprzejme traktowanie przez Polaków (1 proc.).

W badaniach mierzono także traumę wojenną skalą RHS 15. Wyniki analiz pokazały, że większość uchodźców cierpi na zaburzenia wywołane stresem traumatycznym (76 proc.), dystres psychologiczny obserwowano u 50 proc.

Dopełnieniem obrazu zdrowia psychicznego są kolejne odpowiedzi. Ukraińcy w Polsce pytani o to, co robią w związku z aktualną sytuacją, najczęściej odpowiadają, że robią wszystko, aby poradzić sobie z problemami (59 proc.), pocieszają się myślą, zajmują się rzeczami, które odwracają uwagę i poprawiają nastrój (53 proc.), myślą, że mogło być dużo gorzej, a na razie żyją bezpiecznie (48 proc.), modlą się o pomoc do Boga (32 proc.), zwracają się o radę i pomoc do innych osób (28 proc.), zażywają środki uspokajające (15 proc.), poddają się, nie wiedzą, co będą robić (6 proc.), sięgają po alkohol, papierosy, inne używki (3 proc.).

Postępująca integracja uchodźców z Ukrainy

Spośród badanych 18 proc. pracuje w Polsce. Aż 71 proc. ankietowanych zamierza taką pracę podjąć w najbliższym czasie. Warto dodać, że prawie jedna trzecia uchodźców pracuje zdalnie na Ukrainie i dostaje za pracę pieniądze (28 proc.). Spośród ankietowanych 96 proc. uzyskało bądź zamierza uzyskać numer PESEL.

Wśród uchodźców ¾ posiada dzieci. Aż 70 proc. z nich składało bądź zamierza składać wniosek o wypłatę świadczeń 500 plus.

Do ukraińskiej szkoły za pośrednictwem internetu w trybie zdalnym uczęszcza 45 proc. uczniów. Do polskiej szkoły uczęszcza 46 proc. uczniów. Zapisać dzieci do polskiej szkoły zamierza 45 proc. ankietowanych uchodźców.

Pytani o znajomość języka polskiego najczęściej odpowiadają, że rozumieją język polski, ale nie mówią nim (34 proc.), znają podstawowe zwroty i są w stanie porozumieć się w sklepie, na ulicy (32 proc.). Do braku znajomości języka przyznało się 18 proc. Część z uchodźców mówi swobodnie, ale często brakuje im słów (13 proc.). Tylko 3 proc. twierdzi, że zna polski dobrze i porozumiewa się bez przeszkód.

Większość badanych uchodźców zamierza uczyć się języka polskiego (81 proc.). Ci, którzy nie zamierzają podjąć nauki polskiego, uzasadniają to tym, że chcą wracać na Ukrainę (47 proc.), nie mają teraz głowy do tego (20 proc.), nie znaleźli kursów bezpłatnych (19 proc.), uważają, że polski jest tak podobny do ukraińskiego, że nie muszą się go uczyć (18 proc.), nauka jest za droga (10 proc.), nie mają zdolności do nauki języków obcych (6 proc.), nie lubią się uczyć języków (1 proc.).

Większość badanych uchodźców uczy się języka polskiego sama (69 proc.). W fundacjach, stowarzyszeniach organizujących kursy uczy się 20 proc., na uczelniach wyższych 12 proc., na zajęciach indywidualnych u prywatnej osoby 10 proc., w prywatnej szkole językowej 7 proc., w szkole państwowej 2 proc. Większość uczy się języka polskiego bezpłatnie (92 proc.).

Ukraińcy w Polsce szansą rozwojową także dla naszego kraju

Do Polski z Ukrainy przyjechała głównie klasa średnia, która uważa, że w Polsce można bezpiecznie się schronić przed wojną i jej negatywnymi skutkami. Zgodnie z założeniami teorii migracji o wyborze Polski przez uchodźców zadecydowały wcześniej istniejące u nas sieci społeczne. Ważne jest też podobieństwo językowe i kulturowe Polski do Ukrainy. Warto dodać, że nasz kraj już wcześniej był atrakcyjny dla ukraińskiej młodzieży wybierającej studia za granicą, która wskazywała, że wybiera Polskę ze względu na przystępne koszty życia i podobieństwo językowe i kulturowe.

Część uchodźców zamierza wracać na Ukrainę, ale pozostaną w Polsce, jeśli będą trwały działania wojenne i nadal będą ostrzeliwane rakietami ukraińskie miasta. Widoczna też jest postępująca integracja z polskim społeczeństwem. Będzie się ona zacieśniać wraz z przedłużaniem się konfliktu zbrojnego. Polska jest dobrze oceniana za udzieloną pomoc uchodźcom. Ukraińcy w Polsce najlepiej oceniają wolontariuszy na granicy.

.Uchodźcy mogą się przyczynić do rozwoju naszej gospodarki, ale należy pamiętać o dużej skali zaburzeń psychicznych wywołanych u nich wojenną traumą, pogłębioną rozłąką rodzin i lękiem o bezpieczeństwo bliskich, którzy zostali na Ukrainie. Ukraińscy uchodźcy będą też niestety dużym wyzwaniem dla polskiej służby zdrowia.

Piotr Długosz

[1] УКРАЇНЦІ ТА ВІЙНА źródło: https://i-soc.com.ua/assets/files/news/2022/zvit_170422.pdf

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 22 maja 2022
Fot.: Marek Lapis / Forum