Andrzej DUDA: Powstanie Warszawskie jest moralnym fundamentem naszej niepodległości

Powstanie Warszawskie jest moralnym fundamentem naszej niepodległości

Photo of Andrzej DUDA

Andrzej DUDA

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Powstanie Warszawskie jest moralnym fundamentem, moralną podstawą naszej niepodległości. Tak – tej dzisiejszej niepodległości. Tak – tej Polski, która staje się w tej chwili coraz piękniejsza, z roku na rok coraz zamożniejsza, coraz lepiej rozwinięta, w której dzisiaj wszyscy żyjemy, w której dzisiaj wszyscy pracujemy, która dzisiaj, od 35 lat, jest państwem w pełni niepodległym, w pełni suwerennym.

.Jak każdego roku, odkąd jestem Prezydentem Rzeczypospolitej, 1 sierpnia rozpoczynam tę swoją – mogę powiedzieć – w jakimś sensie pielgrzymkę związaną z rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego od wizyty tutaj, na Woli, w tych miejscach, gdzie w pierwszych dniach sierpnia 1944 roku, przed 80 laty – w tym roku mamy 80. rocznicę tamtych wydarzeń – hitlerowskie wojska, wojska niemieckie, przede wszystkim oddziały SS, rozpoczęły eksterminację ludności stolicy; śmiało można tak powiedzieć.

W tamtych dniach, na początku sierpnia – mniej więcej do 12 sierpnia 1944 roku – tutaj, na Woli, w tej części Warszawy, wymordowano około 60 tys. cywilnych mieszkańców Warszawy. Nie żołnierzy, nie powstańców, tylko zwykłych mieszkańców, którzy byli wyprowadzani z domów, z kamienic, których domy były podpalane, a którzy na ulicach byli rozstrzeliwani, a ich ciała były palone. Kilkanaście ton popiołów zebrano na ulicach i placach Woli po to, żeby złożyć je we wspólnej mogile. Szacuje się, że tylko w tym miejscu, gdzie teraz jesteśmy – gdzie teraz jest to upamiętnienie, tutaj, w tej okolicy, w odległości kilkudziesięciu, kilkuset metrów stąd – wymordowano w tamtych dniach około 12 tys. ludzi. Można więc śmiało powiedzieć, że jest to miejsce kaźni.

Chcę podziękować wszystkim, którzy o nie dbają. Chcę podziękować wszystkim tym, którzy na co dzień przynoszą tutaj kwiaty. Którzy porządkują to miejsce, którzy pilnują tego, żeby ta pamięć została zachowana. Dziękuję też wszystkim Państwu, którzy tutaj dzisiaj przybyli, bo to nie tylko ważny moment związany z 80–leciem tamtej rocznicy, a więc związany z naszą pamięcią polską, warszawską pamięcią o ofiarach niemieckiego ludobójstwa.

Ale to także wyjątkowy moment, bo był tutaj z nami, był tutaj wraz ze mną Prezydent Republiki Federalnej Niemiec, Pan Frank–Walter Steinmeier. To w związku z tym także i moment symboliczny, kiedy tutaj, w tym – wydawałoby się – niepozornym miejscu, a tak straszliwie wrytym w bolesną pamięć naszego narodu, Prezydent Niemiec, a więc syn tego narodu, którego [przedstawiciele] byli sprawcami tamtych straszliwych zbrodni, składa wieniec, pochyla głowę, klęka przed krzyżem upamiętniającym tamtą ofiarę i tamtych pomordowanych.

Chciałbym, żeby wszyscy przyjęli tę postawę Pana Prezydenta Franka–Waltera Steinmeiera z szacunkiem. Bo tak jak wczoraj był z nami w czasie mszy świętej i uroczystości pod pomnikiem Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich tutaj, w Warszawie – tak i dzisiaj przyjechał tutaj, na Wolę, by razem ze mną stanąć pod tym krzyżem, stanąć na tym miejscu, oddać hołd pomordowanym i poległym.

Dziękuję też wszystkim, którzy przybywają i wczoraj, i dzisiaj, i w tych dniach do Warszawy, i wszystkim tym w całej Polsce, którzy dzisiaj – przynajmniej o tej godz. 17 poprzez symboliczne westchnienie czy symboliczną postawę stojącą – uczczą pamięć bohaterstwa powstańców warszawskich i ludności stolicy w tamtych sierpniowych, wrześniowych dniach 80 lat temu.

Bo tak jak powiedziałem: Powstanie Warszawskie jest moralnym fundamentem, moralną podstawą naszej niepodległości. Tak – tej dzisiejszej niepodległości. Tak – tej Polski, która staje się w tej chwili coraz piękniejsza, z roku na rok coraz zamożniejsza, coraz lepiej rozwinięta, w której dzisiaj wszyscy żyjemy, w której dzisiaj wszyscy pracujemy, która dzisiaj, od 35 lat, jest państwem w pełni niepodległym, w pełni suwerennym. Zawdzięczamy to tym, którzy 80 lat temu walczyli, ginęli, którzy się nie poddali, nie cofnęli się, którzy mieli odwagę walczyć do samego końca, którzy ponieśli tę straszliwą ofiarę.

.Dziękujemy też Bogu, że są cały czas jeszcze z nami ci, którzy pamiętają tamte wydarzenia, i że dzięki nim, dzięki ich świadectwu, dzięki ich pamięci tamta tragedia naszego narodu, ale także i wielka ofiara i wielkie bohaterstwo są wciąż żywym elementem naszej narodowej pamięci, naszej historii i służą wychowaniu przyszłych pokoleń.

Andrzej Duda

Wypowiedź Prezydenta RP podczas uroczystości upamiętnienia ofiar rzezi Woli, Warszawa, 2024 r.

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 sierpnia 2024
Fot. KPRP