Anna DRUŚ: Wrocław Edyty Stein

Wrocław Edyty Stein

Photo of Anna DRUŚ

Anna DRUŚ

Dziennikarka i redaktor. Pracowała w „Pulsie Biznesu”, „Newsweeku” i Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Wśród kilku najwybitniejszych osób pochodzących z Wrocławia Edyta Stein jest tą, którą wrocławianie chwalą się szczególnie chętnie. Wybitna intelektualistka, silna osobowość, nietuzinkowa kobieta, wreszcie – nawrócona na chrześcijaństwo Żydówka, karmelitanka bosa stracona w Auschwitz, święta Kościoła katolickiego – warto przejść Wrocław jej śladami – pisze Anna DRUŚ

.A śladów Edyty Stein w stolicy Dolnego Śląska jest naprawdę sporo. Na mapce dostępnej na stronie Towarzystwa Edyty Stein oznaczono aż 22 miejsca w centrum Wrocławia, z którymi w jakiś sposób związana była ta niezwykła święta. Nie wszystkie oryginalne budowle zachowały się do dziś, ale – jak na polskie warunki, gdzie wiele historycznych miejsc nie przetrwało wojennych bombardowań – jest ich naprawdę sporo.

Dworzec Wrocław Główny (w czasach Edyty – Hauptbahnhof Breslau)

.Aby odbyć we Wrocławiu pielgrzymkę śladami Edyty Stein – św. Teresy Benedykty od Krzyża – można rozpocząć już od razu po przyjeździe, gdy dotrzemy tu pociągiem. Zabytkowy dworzec Wrocław Główny jest bowiem oryginalnym miejscem mocno związanym z kluczowymi momentami w życiu tej świętej Żydówki. Stąd podróżowała na studia, do sióstr mieszkających w Niemczech, tu stawiała pierwsze kroki po powrocie do rodzinnego miasta i wreszcie stąd 13 października 1933 r. pociągiem ok. 8 rano wyruszyła w najważniejszą podróż życia, czyli do Karmelu w Kolonii. Ponieważ decyzji tej nie zaakceptowała jej matka, Edyta wyruszała w podróż w atmosferze konfliktu. Nie wiemy nawet, czy matka odprowadziła ją na dworzec. Z pewnością jednak to miejsce było świadkiem wielu ważnych przeżyć późniejszej świętej.

Dom św. Edyty Stein, ul. Nowowiejska 38 (dawniej: Michaelisstrasse 38)

.Wprawdzie Edyta przyszła na świat w innym domu (budowla przy ul. Dubois 29, w której się urodziła – już nie istnieje), ale warto zacząć od tego miejsca z uwagi na źródło najważniejszych informacji o tej świętej, stałą ekspozycję jej poświęconą i dostęp do ekspertów i przewodników po jej życiorysie. Święta mieszkała tu od 19. roku życia, kiedy wraz z matką i rodzeństwem przeprowadziła się na Michaelisstrasse na stałe. Matka – przedsiębiorcza wdowa po Sigfridzie Steinie i właścicielka odziedziczonego po nim składu drewna – kupiła ten dom w 1910 r. To dokładnie te same mury, z których Edyta wychodziła na uniwersytet, wyjeżdżała na studia doktoranckie i w których najpewniej czytała Życie św. Teresy z Avili – książkę, po której jako poszukująca wiary Żydówka odkryła Zbawiciela w osobie Jezusa z Nazaretu. To w tym domu przeżywała trudne chwile, gdy oznajmiła matce, że zamierza przyjąć chrzest, a potem, że zamierza zostać katolicką zakonnicą klauzurową.

Kościół św. Michała, ul. Prusa 78

.Z domu św. Edyty Stein do tego kościoła jest zaledwie kilka kroków, ale warto je przejść, aby powtórzyć trasę, którą święta pokonywała wielokrotnie już po swoim nawróceniu. Właśnie moment jej nawrócenia na chrześcijaństwo jest kluczowy dla zrozumienia tej postaci. Wiarę w Boga judaizmu straciła jako 13-latka, ale jak wielokrotnie wspominała, nie ustawała w poszukiwaniu prawdy. „To poszukiwanie prawdy było moją prawdziwą i jedyną modlitwą” – zapisała w swojej biografii. Neogotycki kościół św. Michała nie był wprawdzie świadkiem jej chrztu – stało się to w kościele św. Marcina w Bergzabern podczas krótkiego pobytu u jej przyjaciółki Jadwigi. Tam przyjęła chrzcielne imię Teresa, które stało się potem jej imieniem zakonnym. Tu jednak, w jej kościele parafialnym w rodzinnym Wrocławiu, znajduje się poświęcona Edycie (Teresie) kaplica. Tu także wielokrotnie się modliła. Wiodąca od jej domu do tego kościoła dawna ul. Starcza dziś nosi właśnie imię bł. Edyty Stein (w czasie mianowania Edyta nosiła jeszcze miano błogosławionej). W 2008 r. w pobliżu tego kościoła, na skrzyżowaniu ulic Prusa i Wyszyńskiego, stanął Europejski Krzyż Pokoju autorstwa Helmuta Strobela – artysty, który z pierwowzorem takiego krzyża pielgrzymował do siedmiu miast związanych z Edytą Stein.

Gimnazjum, pl. Nankiera 1 (dawniej Ritterplatz 1), budynek Uniwersytetu Medycznego

.W tym miejscu w czasach Edyty Stein znajdowało się Gimnazjum Żeńskie im. Cesarzowej Wiktorii, do którego uczęszczała od 1897 r.

W 1909 r. szkoła została przeniesiona do nowo wybudowanego gmachu przy Blücherstrasse 9 (obecnie ul. Poniatowskiego 9, siedziba I LO). To miejsce w życiu Edyty ważne również dlatego, że w 1916 r. podjęła tu pracę jako nauczycielka – uczyła łaciny, języka niemieckiego, historii i geografii.

Śląski Uniwersytet im. Fryderyka Wilhelma, pl. Uniwersytecki

.Tu w 1911 r., zaraz po maturze, Edyta Stein dostała się na studia i jako jedna z nielicznych kobiet znalazła się w gronie 1087 studentów Wydziału Filozoficznego. Jeszcze przed rozpoczęciem zajęć, 3 sierpnia 1911 r., bawiła się na bankiecie zorganizowanym na Schlossplatz (obecnie to pl. Wolności) dla wykładowców oraz studentów uniwersytetu z okazji jubileuszu uczelni. Uczelnia zajęła w życiu młodej Edyty tak ważne miejsce, że studentka nie wyobrażała sobie wówczas, by kiedykolwiek mogła swoją Alma Mater opuścić. „Stary, szary budynek nad Odrą (niedawno przemalowany na żółto w stylu epoki) stał mi się wkrótce ukochany i bliski. W wolnych godzinach, znalazłszy pustą salę wykładową, lubiłam siedzieć na jednej z szerokich desek okiennych, wypełniających głębokie nisze w murze, i tam pracowałam. Z tej wysokości mogłam patrzeć na rzekę i most uniwersytecki, na którym wrzało życie, i miałam wrażenie, że jestem księżniczką na zamku. Podobnie swojsko czułam się w przyległym konwikcie [konwikt św. Józefa, ul. Kuźnicza 35]” – pisała w swojej autobiografii. Jednym z jej profesorów był William Stern – filozof i psycholog, twórca personalizmu psychologicznego i pojęcia ilorazu inteligencji. To m.in. jego wykłady – choć podobno nudnawe – ukształtowały jej dalsze zainteresowania naukowe.

Collegium Anthropologicum przy ul. Kuźniczej 35

.Właśnie do tego gmachu Edyta Stein chodziła regularnie na zajęcia z psychologii prof. Sterna. Na fasadzie budynku dziś znajduje się zresztą marmurowa trójjęzyczna tablica z kopią jej podpisu, upamiętniająca tę dawną studentkę. Tutaj Edyta później angażowała się społecznie m.in. w obronie praw kobiet w ramach tzw. Grupy Pedagogicznej tworzonej przez dawnych studentów prof. Sterna. „Stern wspaniałomyślnie dał nam do dyspozycji siedzibę seminarium psychologicznego na miejsce naszych zebrań. Mieściło się ono wówczas na drugim piętrze dawnego konwiktu” – pisze Edyta w autobiografii.

Most Uniwersytecki (Universitäts Brücke)

.Przez znajdujący się tuż obok gmachu uniwersytetu most wielokrotnie przechodziła ze swoimi siostrami Edyta Stein – czy to na zakupy, czy do szkoły, czy na uczelnię. Chociaż oryginalny, XIX-wieczny most, którym chodziła czy biegała Edyta Stein, rozebrano w latach 1933–1934, obecna przeprawa znajduje się w tym samym miejscu.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Babińskiego przy pl. Jana Pawła II

.Tu po wybuchu I wojny światowej Edyta przeszła szkolenie sanitarne. Wówczas znajdował się w tym miejscu Szpital Wszystkich Świętych.

Synagoga Pod Białym Bocianem na ul. Włodkowica 7 (Wallstrasse 7)

.Mała Edyta była wierzącą Żydówką, wspólnie z rodzicami chodziła do bożnicy się modlić, obchodziła wszystkie żydowskie święta, także Jom Kippur, w czasie którego się urodziła. Straciła jednak wiarę jako 13-latka, stając się ateistką czy raczej osobą poszukującą.

Tę synagogę odwiedziła jednak już po przyjęciu chrztu, gdy 12 października 1936 r. odprowadziła swoją matkę na nabożeństwo szabatowe. Pomimo że już była ochrzczona, wspólnie z matką uczestniczyła w modlitwie. Matka jednak nie rozumiała i nie akceptowała jej decyzji przejścia na katolicyzm oraz wstąpienia do zakonu. W środowisku ówczesnych wrocławskich Żydów katolicyzm był najmniej szanowanym wyznaniem chrześcijańskim, kojarzącym się z prostym ludem, biedotą, osobami o najniższym wykształceniu, którzy „księży całują po rękach”. Stojąc dziś przy tablicy upamiętniającej dawną synagogę Pod Białym Bocianem, warto zamyślić się nad tymi dramatycznymi wydarzeniami z życia Edyty Stein.

Jüdischer Friedhof an der Lohestrasse – cmentarz żydowski przy ul. Ślężnej, obecnie Muzeum Sztuki Cmentarnej

.Tu spoczywają jej rodzice, Sigfrid i Augusta Steinowie, zachowały się ich groby. Dziś ten cmentarz żydowski stanowi muzeum.

Anna Druś

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 30 stycznia 2025