
Agresywna polityka Chin pogarsza stan bezpieczeństwa regionu
Chiny porzucają strategię dostosowywania się do bieżącej sytuacji na rzecz strategii narzucania warunków innym państwom – pisze Bonji OHARA
.Chińska strategia, może nieszczególnie koncentrująca się na krajach Indo-Pacyfiku, ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo w tym regionie. Ostatnio przechodzi ona transformację z biernej w czynną, co potęguje oddziaływanie Chin na rejon Indo-Pacyfiku. Strategie powstają, aby określać cele państwa adekwatnie do bieżącej sytuacji. Aby opisać cele Chin, powinniśmy zacząć od analizy celów Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Chiny są bowiem państwem autorytarnym, rządzonym przez partię komunistyczną. Cele KPCh są związane z utrzymaniem stabilnej władzy w Chinach. Aby utrzymać autorytarną kontrolę nad społeczeństwem, KPCh będzie musiała skupić się na rozwoju gospodarki oraz zajęciu dominującej pozycji na arenie międzynarodowej.
Chińska inicjatywa „Jeden pas, jedna droga” (BRI) została opracowana na bazie strategii „Marsz w kierunku Zachodu” z 2012 r., sugerującej konieczność zmian w geostrategii politycznej Chin w związku z nikłym rozwojem ekonomicznym oraz przewidywanym naciskiem ze strony Stanów Zjednoczonych. Aby sprostać tym wyzwaniom, owa strategia zakładała rozwój powiązań handlowych pomiędzy Chinami a krajami Azji Środkowej, a następnie zwiększanie wpływów na Zachodzie i unikanie konfliktu z USA.
Strategia Państwa Środka ulega zmianie – z biernej strategii reagowania na bieżące okoliczności na strategię czynną, polegającą na dyktowaniu warunków innym państwom. Przemiana ta jest możliwa dzięki potędze ekonomicznej i militarnej kraju.
Przyjęcie czynnej strategii przez Chińską Republikę Ludową budzi coraz większe obawy rządów Japonii, Stanów Zjednoczonych oraz krajów sąsiadujących. Mimo że ekonomiczna i militarna ekspansja na Zachód w ramach inicjatywy BRI zakładała unikanie konfliktu z USA, aktualna strategia Chin obejmuje aktywne blokowanie ingerencji amerykańskich w rejon Indo-Pacyfiku. Budowa arsenału i agresywne działania wojskowe Chin pogarszają stan bezpieczeństwa w tym rejonie, równocześnie tworząc korzystne warunki dla Państwa Środka. Co więcej, rząd chiński tłumaczy swoje działania koniecznością obrony przed ingerencjami amerykańskimi.
Prowokacyjne działania militarne Chin, aneksja wysepek na Morzu Południowochińskim, a następnie budowa na nich infrastruktury wojskowej stanowią prawdziwe zagrożenie dla bezpieczeństwa i interesów krajów Indo-Pacyfiku. Mimo że w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi Chiny są na niższym poziomie w zakresie energetyki jądrowej, to jednak budują arsenał broni jądrowej średniego zasięgu, której USA nie mogą posiadać ze względu na podpisany traktat INF o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych średniego zasięgu. Zmierzając do kontrolowania Morza Południowochińskiego, Chiny (dysponujące pociskami balistycznymi i manewrującymi) ograniczają dostęp marynarki wojennej USA do Oceanu Indyjskiego.
Kolejnym krokiem Państwa Środka na drodze do panowania na Morzu Południowochińskim jest zapewnienie sobie możliwości przeprowadzenia ewentualnego ataku odwetowego przeciwko USA. Chiny chcą także doprowadzić do tego, aby ich atomowe okręty podwodne, stacjonujące obecnie na wyspie Hajnan, patrolowały Morze Południowochińskie.
Stany Zjednoczone będą próbowały wykluczyć możliwość przeprowadzenia ataku nuklearnego na ich terytorium. Z kolei Japonia nie może pozwolić na to, by jakiekolwiek państwo przejęło całkowitą kontrolę nad Morzem Południowochińskim. W swojej Białej Księdze Obronności z 2020 r. japoński rząd opisał problemy bezpieczeństwa Japonii i wyraził zaniepokojenie sytuacją na Morzu Południowochińskim, które łączy Pacyfik z Oceanem Indyjskim i jest dla Japonii niezwykle istotnym szlakiem transportu morskiego. Ewentualny podział Indo-Pacyfiku miałby negatywne konsekwencje dla gospodarki i obronności Japonii. Aby tego uniknąć, Japonia powinna wzmocnić ekonomiczną, dyplomatyczną i militarną obecność w rejonie Indo-Pacyfiku, w tym również na Morzu Południowochińskim.
Kluczowe znaczenie w utrzymaniu stabilnej sytuacji w rejonie Indo-Pacyfiku miałoby wsparcie ze strony pozostałych państw regionu. Aby osiągnąć ten cel, potrzebne są dodatkowe kroki, takie jak np. kooperacja, szczególnie w sferze militarnej, pomiędzy Japonią, Stanami Zjednoczonymi, Australią i Indiami, a więc państwami, które łączą wspólne wartości oraz poszanowanie praw człowieka.
Kolejną inicjatywą mogłoby być poszerzenie wpływów państw Azji Południowo-Wschodniej. Realizacja strategii wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku nie będzie możliwa bez współpracy z państwami tego rejonu. Oczywiście istotne jest, by te kraje wypracowały własne strategie utrzymania stabilnej sytuacji, lecz celem nadrzędnym pozostaje rozwój ich gospodarek. Jeśli połączone państwa Azji Południowo-Wschodniej staną się wpływowym podmiotem ekonomicznym, Chiny nie będą w stanie tego zignorować.
.Nawiązanie współpracy pomiędzy Azją Południowo-Wschodnią a Japonią i USA nie będzie łatwe, ale okazuje się niezbędne – i to właśnie Japonia, ze swoją silną gospodarką i dyplomacją, powinna odegrać kluczową rolę w tym procesie.
Bonji Ohara
Przekład: Paulina Psujka