Dominika BYCHAWSKA - SINIARSKA: "Monitorowanie korespondencji pracownika. Zmiana w orzecznictwie ETPCz"

"Monitorowanie korespondencji pracownika. Zmiana w orzecznictwie ETPCz"

Photo of Dominika BYCHAWSKA-SINIARSKA

Dominika BYCHAWSKA-SINIARSKA

Prawniczka, absolwentka Kolegium Europejskiego w Natolinie, pracowała w kancelarii Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, od 2008 r. szefowa „Obserwatorium wolności mediów w Polsce” Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, członek Panelu Doradczego Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej, odznaczona dziennikarską nagrodą „Artykułu 54 Konstytucji RP” za zasługi na rzecz wolności słowa w Polsce.

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autorki

Pan Bogdan Barbulescu, obywatel Rumunii, pracował jako sprzedawca w prywatnej firmie. Na prośbę pracodawcy utworzył konto na Yahoo! i przez komunikator tekstowy odpowiadał na zapytania klientów. Barbulescu został poinformowany przez pracodawcę, że w okresie od 5 do 13 lipca 2007 r. jego komunikacja internetowa była monitorowana.

.Pracodawca zwolnił inżyniera sprzedaży 1 sierpnia 2007 r., ponieważ monitoring wykazał, że używał on służbowego komunikatora w celu komunikowania się z bratem i z narzeczoną, z którymi poruszał m.in. tematy związane z jego stanem zdrowia i życiem seksualnym. Zachowanie to naruszało regulamin pracy w spółce.

Zwolniony pracownik zwrócił się do sądów pracy, wskazując, że postępowanie dyscyplinarne było oparte na bezprawnym działaniu pracodawcy, który monitorował jego rozmowy z naruszeniem zasad ochrony prywatności. Korespondencja elektroniczna była bowiem zdaniem Barbulescu chroniona art. 8 Europejskiej konwencji praw człowieka, dotyczącym poszanowania prawa do prywatności. Pracownik starał się również wykazać przed sądami, że jego działania nie przyniosły żadnej szkody spółce. Sądy oddaliły jednak jego zarzuty, uznając, że zgodnie z prawem pracodawca mógł monitorować korespondencję pracownika w miejscu pracy w celu wykazania mu przewinienia dyscyplinarnego.

Pracownik zwrócił się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ze skargą dotyczącą naruszenia prawa do prywatności. W wyroku z 12 stycznia 2016 r. Trybunał uznał, że sądy krajowe w sposób właściwy wyważyły ochronę życia prywatnego pracownika oraz interes pracodawcy. Trybunał uznał, że w sprawie nie doszło do naruszenia prawa do prywatności.

.Rozstrzygnięcie Trybunału w sprawie Barbulescu jest o tyle zaskakujące, iż w dotychczasowym orzecznictwie (m.in. w sprawie Copland p. Wielkiej Brytanii) ETPC uznawał, że monitoring telefonów i e-maili pracownika stanowi niewspółmierną ingerencję w jego prywatność i jest niedopuszczalne.

W podobny sposób do problemu podchodzi nasz ustawodawca, który na podstawie art. 111 kodeksu pracy zobowiązuje pracodawcę do szanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika. Tym samym pracodawcy mają możliwość monitoringu pracowników tylko po uprzednim ich uprzedzeniu, najlepiej w formie pisemnej, że będzie przeprowadzana kontrola. Pracodawca nie powinien stosować stałego monitoringu, czyli śledzić wszystkich poczynań pracownika za pośrednictwem poczty elektronicznej. Byłaby to nieproporcjonalna w stosunku do celu ingerencja w dobra osobiste. Kontrola powinna być przeprowadzana tylko wówczas, gdy zaistnieje szczególna potrzeba po stronie pracodawcy, jak np. podejrzenie wykonywania poleceń dla innego podmiotu za pośrednictwem poczty firmowej.

Ponadto zgodnie z orzecznictwem polskich sądów kontrola korespondencji pracownika jest możliwa wtedy, gdy pracodawca wyraźnie określił cel korzystania ze skrzynki, jakim są wyłącznie kontakty służbowe. Uznaje się bowiem, że korespondencja za pośrednictwem poczty służbowej odbywa się w imieniu i w interesie pracodawcy. Kolejnym warunkiem dozwolonego monitoringu poczty elektronicznej jest poinformowanie pracownika o kontroli. Wymóg ten jest zawarty w załączniku do rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe oraz w ustawie o ochronie danych osobowych. W świetle wskazanego załącznika pracownik wykonujący pracę przy użyciu urządzeń z monitorem ekranowym musi zostać poinformowany o kontroli ilościowej i jakościowej jego pracy.

.W sprawie Barbulescu Trybunał odszedł jednak od dotychczasowej interpretacji i wskazał, że możliwy jest monitoring komunikacji elektronicznej pracownika bez uprzedniej notyfikacji. Ważne jednak, aby kontrola miała na celu wyłącznie sprawdzenie, czy pracownik wywiązuje się z obowiązków służbowych.

Przeważającym argumentem za rozstrzygnięciem przyjętym przez Trybunał w rumuńskiej sprawie był brak woli monitorowania treści komunikacji pracownika, a jedynie określenie, czy w czasie pracy prowadzi on z wykorzystaniem firmowego konta prywatną korespondencję. W konsekwencji wyroku również pracodawcy w Polsce otrzymają możliwość wyrywkowej kontroli pracowników bez wcześniejszego uprzedzenia.

Dominika Bychawska – Siniarska

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 14 stycznia 2016
Fot.: Sean Batten, Flicker https://flic.kr/p/cVuTxm