Jeszcze chwila do pierwszych promyków słońca. Na chwilę pojawiły się w styczniu, potem zniknęły na większą część lutego. W marcowej słocie Paryż zastyga w oczekiwaniu na lepszy czas także dla tych, którzy rozkoszować się miastem w promieniach słońca. Być może już za tydzień. A może już w poniedziałek…
Wiosnę czuć już w powietrzu. Paryż zaprasza w marcu i pozdrawia,
Joanna Lemańska