Po wielu tygodniach wreszcie nadarzył się kolejna okazja, aby skorzystać z uroków Normandii. Tym razem normandzkie wybrzeże przywitało mnie piękną, słoneczną pogodą, dość silnym wiatrem i zapierającym dech w piersiach, choć zarazem nieco kiczowatym, zachodem słońca. Całości dopełniły wzburzone morze i uderzające o skały fale. No i ta latarnia morska w Le Goury…
Zapraszam na spacer – normandzkim brzegiem…
Joanna Lemańska